Skocz do zawartości
Nerwica.com

monne

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monne

  1. Noopii, nie daję rady mam jakąś blokadę nie potrafię sory
  2. Noopii, nie wiem jeszcze nie potrafię mam: duże poczucie winy, niską samoocenę, natrętne myśli, lęki, dzięki lekom normalnie funkcjonuję. Jak by nie one to bym miał jazdy jak diabli. Wiem że tak się długo nie da czekam do wiosny. Jesień i zima to dla mnie najgorszy możliwy okres bardzo źle na mnie dział brak słoneczka.
  3. Noopii, Transfuse, zwlekam z dwóch powodów boję się że coś na kłamię albo nic nie powiem a drugi nie chcę z NFZ a na prywatnego nie mam po prostu kasy 100 za wizytę do psychiatry płacę ale mam do niej zaufanie i dobry kontakt. /ta u której się leczę/ A cały dom na mojej głowie i dwoje dzieci. Nie jest to wszystko takie proste. Dzięki za wsparcie bardzo mi się przyda.
  4. Noopii, Transfuse, w tym cały problem że nie chce nawet o tym słyszeć i dochodzi do ostrych słów przy takim temacie że chcę ją wykończyć. A ja na razie czekam i leczę się sam na moje lęki. Mój psychiatra namawia mnie na psychoterapie ale jeszcze się waham nie jestem gotowy o tym rozmawiać.
  5. Transfuse, nie leczy się od dwóch lat i leków też nie przyjmuje i nie wiem jak ją nakłonić na podjęcie leczenia uważa że przez leki i przez ze mnie próbowała się otruć obwinia mnie za to. A ja mam schizy że jej nie upilnowałem i tak kółko się zamyka. Dobrze że są leki które mi pomagają tylko jak długo wytrzymam. Pozdrawiam
  6. Witam jestem na forum od wczoraj ale to jest takie ważne. Ja leczę i jak by nie leki to bym chyba nie wyrobił. Nie dość że sam mam lęki to jeszcze problemy z zoną kocham ją i staram jak mogę aby było dobrze ale nie jest nawet znośnie pisałem o tym na forum ale nikt nie ma nic dla mnie w tej sprawie do powiedzenia. Szkoda bo zależało mi na wypowiedziach cierpiących na chad a mija żona ma też taki problem nie wiem jak mam nam pomóc bo jak choroba w domu to problem dotyczy nas a nie tylko żony. Jesteśmy już wieloletnim małżeństwem. I nie wiem już jak postępować zona przerwała leczenie 2 lata temu po okresie deprasji i próbie samobójczej nie pierwszej zresztą. Było coraz gorzej o wszystko mnie obwinia oczywiście nie czuję się że nie potrafiłem jaj odpowiednio pomóc a teraz jest w mani. Wyjechała do pracy za granicę bez porozumienia ze mną motywując to brakiem kasy i nie specjalnie tam sobie radzi. Wcześniej wydała cały nasz dochód / mamy interes sezonowy /. Boję się że nadchodzi okres dołka u niej nie wiem co mam robić jak postępować. Ona nie ma gdzie się podziać jedynie do rodziców jak doszłoby do naszego rozstania bo czasem się nad tym zastanawiam . Ja sam mam nerwicę lekową. Ale leczę się i jakoś ogarniam dom i wychowanie dzieci. Możecoś poradzicie.
  7. monne

    Skojarzenia

    pochodzenie-siedlisko
  8. Witam jestem nowy mój problem to żonka cierpi na chad jesteśmy już wieloletnim małżeństwem. I nie wiem już jak postępować zona przerwała leczenie 2 lata temu po okresie deprasji i próbie samobójczej nie pierwszej zresztą. teraz jest w mani. Wyjechała do pracy za granicę bez porozumienia ze mną motywując to brakiem kasy. Wcześniej wydała cały nasz dochód / mamy interes sezonowy /. Boję się że nadchodzi okres dołka u niej nie wiem co mam robić jak postępować. Ona nie ma gdzie się podziać jedynie do rodziców. Ja sam mam nerwicę lekową. Ale leczę się i jakoś ogarniam dom i wychowanie dzieci. Możecoś poradzicie.
×