Skocz do zawartości
Nerwica.com

jojo

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jojo

  1. jojo

    Myśli samobójcze

    Dokładnie: bardzo chcę umrzeć i bardzo się tego boję. Nie udaje mi się zaplanować dnia i przestrzegać planu - męczy mnie to strasznie - na ironię najbardziej te czynności ,które miały być w ramach odpoczynku. Nie odrzuciłabym kogoś zdrowego, kto chciałby mi pomóc i naprawdę by mu na mnie zależało, ale wątpię , czy ktoś taki się znajdzie.
  2. Nie wiem, czy to pomoże dziewczynie, ale mogę opowiedzieć jak przestałam sie bać pająków. Panicznie bałam się nawet małych niewinnych korsarzy wiszących u mnie w łazience. Poszłam na wystawę tarantuli i teraz patrzę - łe taki pajączek. Może ją oswój trochę z robalami, ale tak delikatnie bardzo. A jakie to były robale? Bo jak bardzo duże to przede wszystkim trzeba zadbać o dobre zabezpieczenia, żeby sytuacja się nie powtórzyła.
  3. jojo

    Myśli samobójcze

    Źródłem niepokoju jest konieczność przeżycia kolejnego dnia, kiedy ja chcę umrzeć. Poza tym jest to taki nieokreślony niepokój. Pojawia się gdy jestem sama. Maleje, gdy w pobliżu jest ktoś, kto mnie rozumie. Mam 20 lat. Interesował mnie sport, ale teraz mam go dość. Interesowali mnie chłopcy, ale szukam kogoś zdrowego, a z drugiej strony komuś zdrowemu nie chcę niszczyć życia, więc najpierw sama muszę wyzdrowieć.
  4. jojo

    Myśli samobójcze

    Zainteresowania kiedyś miałam. Obecnie nic mnie nie cieszy i trudno zmusić mi się do zrobienia czegokolwiek. Czy mam depresje nie wiem - pewnie tak, aczkolwiek niepotwierdzoną przez psychiatrę. Odczuwam stały, silny niepokój.
  5. jojo

    Myśli samobójcze

    Dziękuję reneSK. Może świadomość tego, że wiele ludzi zmaga się z każdym dniem jakoś mi pomoże. Nie chcę się poddawać, ale dzisiaj już byłam blisko. Nie mogę wytrzymać oczekiwania na ten szczęśliwy, pierwszy dzień. Który może wcale nie nadejść.
  6. jojo

    Myśli samobójcze

    Mam coraz silniejsze myśli samobójcze. Nie umiem się niczym zająć w ciągu dnia, bo nic mnie nie interesuje i wszystko mnie męczy. Czasem zajmę się czymś konkretnym, ale rzadko. Ciągle chce mi się płakać, ale ostatnio nie starcza mi już na to łez. Czuję wewnętrzny niepokój. Biorę leki, chodzę na psychoterapię od kilku miesięcy i dalej te okropne myśli samobójcze i niemożność znalezienia sobie miejsca. Gdy wyjdę z domu od razu chcę do niego wracać, gdy w nim jestem chcę gdzieś wyjść. Co ja mam zrobić? Macie na to jakieś sposoby? Proszę pomóżcie!
  7. 1)zakocham się 2)będę się cieszyć każdym spokojnym dniem 3)wymyślę co chcę robić w życiu
  8. A ja myślę o samobójstwie codziennie. Wydaje mi się, że kompletnie straciłam kontrolę nad swoim życiem. Dopadają mnie bardzo przykre uczucia i nic nie mogę z tym zrobić. Biorę leki, chodzę na psychoterapię, ale dalej czuję po prostu, że nie wytrzymam dłużej z tym życiem. Co jeszcze możne zrobić, żeby odzyskać nadzieję i poczuć się lepiej?
  9. jojo

    Czesc

    Dziękuję za miłe powitanie. Pozdrawiam Was wszystkich
  10. Fiksacja (od łac. figere, przybijać) - jeden z mechanizmów obronnych znanych w psychologii. Polega na kurczowym trzymaniu się wyuczonych mechanizmów przystosowania (myśli i zachowań), dzięki czemu nie dopuszcza się myśli, które mogłyby spowodować frustrację. Daje to krótkotrwały zysk psychologiczny w postaci zmniejszenia napięcia (co jest podstawowym zadaniem mechanizmów obronnych), jeśli zagrożenie minie, ale uniemożliwia przystosowanie się do niego. No a skoro istnieje jakaś konstruktywna fiksacja, to najwyraźniej ten mechanizm obronny może być reakcją konstruktywną. Może tak?
  11. jojo

    Czesc

    Od dłuższego czasu czytam forum, ale dopiero ostatnio zdecydowałam się coś napisać. Mam silne myśli samobójcze i problemy ze swoimi emocjami. Korzystam z pomocy specjalistów, ale to mi nie wystarcza:(. Fajnie, że jest to forum.
×