-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez LDR
-
To good że masz dziewczynę. Ja jak kręciłem z jedną to stopniowo czułem się coraz lepiej, jak z nią byłem to czułem się w miare ok, jak mnie zostawiła to znów problemy i trochę mi zajeło wygrzebanie się, ale nie do końca, nie potrafie być sam a zawsze jestem sam. Zostaw mi na PW (prywatna wiadomość) Twój numer gg. Ja się jąkam czasem jak mam coś ważnego do powiedzenia lub jak coś czasem mózg ma obrobić i wypowiedzieć, jak gadam na lajta co mi ślina na język przyniesie albo komuś wrzucam to się nigdy nie jąkam. Ogólnie mam to gdzieś, kilka razy się ktoś ze mnie nabijał o to, na początku bolało troche, ale teraz mam to gdzieś.
-
Walcz, walcz i jeszcze raz walcz, nie unikaj lekowych sytuacji. To Tylko lęki. Wiem, że to bardzo trudne ale żyć trzeba i dlatego trzeba walczyć. Ja prawdopodobnie przez nerwice kilka tyg nie mogłem chodzić, nie mogłem wstać, balem sie zostawać sam, że cos mi się stanie, zawroty głowy non stp, nawet na leżąco, jak zamykałem oczy w głowie wszystko wirowało, czasem kolega z którym mieszkałem po sąsiedzku mnie pilnował jak wszyscy musieli wyjść. Kolega mówi że wyglądałem wtedy jak smierć na chorągwi. To trzeba przetrwać, walczyć z całych sił.
-
Badzo się ciesze z Twoich sukcesów
-
Nie ide Widze, że tu sporo płci przeciwnej, słodko
-
A myślisz, że ja wiedziałem? Na mnie to forum wpłyta pozytywnie, wiem, że nie tylko ja mam takie problemy i widze teraz światełko w tunelu.
-
No dobra, damy szanse. Więc na kolana, już Nieno żartuje
-
Z miłą chęcią dałbym Ci bana za ten post, ale nie mam uprawnień
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
LDR odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Bółów głowy mialem mase. Uciskowe bóle też były. Miałem rezonans i nic nie wykryto. -
Nie potrafie podać przykładu bo to zdarzyło mi sie 2 czy 3 razy. Poprostu później wiadomość skopiowałem do schowka, usunąłem ze złego tematu, napisałem znów to samo w tym gdzie to miało być i wpisywało dobrze.
-
Każde forum rządzi się swoimi zasadami. Błąd na forum. Żadne forum nie rządzi się swoimi zasadami, bo każde jest na jakiś popularnych skryptach. Ja akurat znam się na phpbb i takich cyrków nie miałem, żeby mój post odrazu po napsianiu trafiał do całkiem innego tematu nie związanego z tematem.
-
[/url]http://fakty.interia.pl/nauka/news/za-5-lat-koniec-swiata,858915,14 ...wierzycie? co do Was najbardziej przemawia... proroctwa, kody, ustalenia naukowców, czy też macie swoją tezę..? Czy też omijacie tę tematykę..? ...osobiście przychylam się do słów biblijnych: "..nie znacie dnia, ani godziny" a ogólnie to nie dumam nad tym;) Coś w tym jest ale: To trochę późno sie zaczął ten świat. Wiadomo przecież, że świat był dużo wcześniej. Z tego co pamiętam to uczyłem sie na historii, że jakiś mnich kopsnął sie w przeliczniu dat i powinnismy miec jakieś 5-6 lat później, ale już jak to stwierdzili to bez sensu było później wszysko zmieniać. Bardzo prawdopodobne, że będzie koniec świata. Ostatnio słyszalem, że naukowcy stwierdzili, że lodowce topnieją 10 razy szybciej niż myśleli i mamy tylko 10 lat żeby uchronić się od poważnej katastrofy i przestać zanieczyszczać tak środowisko.
-
Nie czytałem wszyskiego bo czasu nie mam. Ja pragne dodać tylko iż czasem przy dodawaniu postów post ląduje w innym temacie z nieznanych przyczyn. Trzy razy mi się tak zdarzyło i musialem kasować. Z takim problemem w swojej karierze sie nigdy nie spotkałem, tylko na tym forum.
-
Nie bajeruj. Masz tą opcje w PA, poprostu się nie chce. Zmiana nicka nie zmiania tylko wpisów w postach jak ktoś Cie cytuje lub zwraca sie do Ciebie itd zostaje stary nick. Jest też możliwość z tego co pamiętam włączenia opcji, aby sam użytkownik mógł zmieniać swój nick, ale wtedy mógłby się lekki bałagan zrobić jakby wszyscy co chwila nicki zmieniali. Powinien być drugi admin zajmujący się użytkownikami, który ma dostęp do PA, możesz tylko mod kopii zapasowej z PA wywalić wtedy nikt Ci nie ukradnie bazy danych
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
LDR odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja jak zaczełem dostawać hydroxyzynę w szpitalu, to nie moglem wstać. Jak wstalem tętno 160 uderzeń na minutę, nogi z betonu, gorąco i klap na łużko. Na hydrokxzynie mi się pogarszało, po odstawieniu tętno spadło do 130 max, chciaż przy atakach miałem też ze 160. Później wyczytałem na ulotce w efektach ubocznych tachykardia. W moim przypadku na hydroxyzynie serce przyspiesza. -
Ja przed nerwicą szedłem spać w tygodniu 00:00 - 00:30 w weekendy między 03:00-05:00, w wakacje 03:00-06-00. Obecnie 01:30-03:30. Ale ja nie wiem, u mnie nerwica chyba rodzinna :/
-
Nie bardzo rozumiem o co tu chodzi... ? Szybką rejestrację oczywiście mogę dodać, ale potwierdzenie na e-mail i tak musi zostać. Pozdrawiam! Hmm, to widze że mało znasz skrypty phpbb. Teoretycznie z tego co pamiętam sprawę botów załatwiał kod potwierdzający (no chyba że tu jest dziurawy i da sie go jakoś ominąć). Jeśli kod potwierdzający jednak broniłby przed botami to można by go umieścić w skrypcie też przy wypisywaniu się gości. PS. A banowanie botów po IP nic nie dawało? Można zablokować całą pulę niektórych adresów IP. A co do wyglądu spróbuje bardziej na polski przełożyć, bo widze że już chyba zostało poprawione żeby forum dociągnać do googlowskich leklam. Wygodniej by było baner "http://www.shad.pl/temp/top2.gif" dać na samiutkłą górę, a pod tym w rzędzie wszystkie przyciski (od FAQ do IRC-CZAT), dopiero pod spodem forum i reklamy google. Nie wiem czy odrazu by to pięknie wyglądało, ale jeszcze po jakiś zmianach kosmetycznych by było dużo przejrzyściej, bo denerwuje mnie trochę to że jak wchodze na forum i chce coś napisać lub przeczytać to musze przewijać ten syf co jest na górze strony żeby dostać się do forum. Pliki od tego znajdziesz w templates -> nazwa wyglądu -> overall_header.tpl i prawdopodobnie w jeszcze kliku plikach z dopiskiem body.tpl Nie pamiętam dokładnie, a nie chce mi sie sprawdzać.
-
Piszczenie też miałem, ale jak router stoi to nie wiem czy to w uszach czy router więc żadna różnica, chociaż czasem taki natrętny pisk wejdzie w uszy to spać się nieda. Ostatnio zakosiłem TV z salonu i przed snem ustawie go na slipa 30-60 min i tak słuchając zasypiam. Dużo lepiej niż w ciszy. A co do wyobrażania historyjek to trafne, od dawna tak robie, a co do tych erotycznych to akurat mi też pozwalają zasnąc
-
Ja też mam problemy z zasypianiem. Czasami boje się zasypiać i zamykać oczy, do bardzo późnych godzin siedze przed komputerem nawet do 4 rano jeśli jak próbuje zasnąć i dokuczają mi różne lęki, napięcia nie wiadomo skąd. Często przed snem mam jakieś okropne burczenie w uszach, ostatnio stopy mi drętwieją, czasem robi mi się mocno słabo przez chwile, często czuje jak mi serce mocno wali i mi to strasznie przeszkadza, wtedy siadam na kompa, żeby się zmęczyć i szybko zasnąć. Ale rano... rano się cudownie mi śpi, tak się przebudzam i zasypam... coś pięknego :] Ale strasznie klne jak ktoś mnie budzi, potrafie posłać cała serie wylgaryznów i spać dalej, a potem czasem nawet tego nie pamiętać
-
Witam, Odzywam się do Was po 7 latach od mojej ostatniej wizyty na forum, około 8 lat od pierwszego ataku nerwicy. Nerwicy dostałem będąc w drugiej klasie LO. Pół roku jeździłem od szpitala do szpitala. Miałem skoki ciśnienia i tętna tak, że aż siniałem. Były też kilkomiesięczne zawroty głowy jak po najmocniejszym upojeniu alkoholowym, nie byłem w stanie nawet wstać z łóżka. W nocy nie mogłem spać przez ciągłe piszczenie w uszach, kołatanie serca i zawroty głowy. Drżenie całego ciała, na przemian ciepło zimno w całym ciele, drętwiejące kończyny i twarz…. objawów była cała masa. Sugerowały one lekarzom różne poważne schorzenia. Co kilka dni jeździłem do szpitala na izbę przyjęć, bo byłem w takim stanie, że myślałem, że umieram. Nie byłem w stanie wyjść sam z domu, że mi się coś stanie i dostawałem kolejnych ataków jak tylko próbowałem przełamać lęki. Myślałem, że nie ma już dla mnie pomocy i albo umrę, albo tak zostanie zawsze. Najgorzej było uświadomić sobie, że to mój mózg wszystko generuje. Nie mogłem w to uwierzyć, że fizycznie nie jestem chory. Nawet jak pracowałem z psychologiem i już prawie byłem o tym przekonany to pojawiał się atak nerwicy, który potrafił zrujnować moją wiarę w to że się uda. Dziś piszę dla tych, którzy borykają się z podobnymi problemami. Chcę Wam wszystkim powiedzieć, że jest szansa na normalne życie. Może nerwicy nie da się całkowicie wyleczyć, ale można naprawdę żyć normalnie. Można wyrobić sobie system obronny, który będzie w niemal 100% skuteczny. Myślałem, że to nie możliwe, ale udało się. Dziś mam 26 lat. Skończyłem liceum, zacząłem pracować jako monter instalacji nisko-prądowych. Skończyłem technikum elektryczne, teraz jestem w technikum informatycznym. Zarabiam całkiem dobrze jak na swoją branżę. Zrobiłem prawo jazdy, mam dwa własne samochody (co prawda starsze, ale własne), jestem w stałym związku już prawie 4,5 roku. Nie boje się wychodzić z domu, czasem jeżdżę sam w długie trasy po Polsce służbowo. Wcześniej nie miałem nic, żadnych perspektyw, a teraz żyje jak przeciętny człowiek, bez ciągłego lęku o swoje zdrowie. Leków na ciśnienie już nie biorę, bo się unormowało. Coś co było dla mnie nie realne, nie osiągalne przez nerwicę stało się rzeczywistością. Można żyć normalnie i się nie bać. Czasem nerwica oczywiście da o sobie znać, bardzo, bardzo rzadko. Wtedy wiem, że nakręcanie się tylko pogarsza sprawę i nauczyłem się głęboko to olewać. Bo co się może stać? Zasłabnę? Przewrócę się? Od nerwicy chyba jeszcze nikt nie umarł (przynajmniej mam taką nadzieję ). Mógłbym o mojej nerwicy naprawdę kilkanaście stron napisać, ale nikt by tego nie czytał więc starałem się streścić. Walczcie, bo naprawdę warto, a na pewno się uda!
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
LDR odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Lekarz mi mówił, że człowiek jest w nerwach/lęku w stanie wygenerować cisnienie nawet do 200, dolnego to nie powiedział. Ale sam miałem podobne ciśnienia jak Kuba. Miałem już wszyskie badania, w dym scentograficzne badanie nerek i tomografie od szyji w dół. Nic nie wykazały badania. -
Co do psychologów, ja byłem u 5. Byli poprostu beznadziejni, chodziłem do nich i nic. Dopiero 6 psycholog widać z zamiłowaniem do zawodu pokazał mi którędy mam iść. Nie można unikać, bo to potęguje lęk. Ja się balem z domu sam wychodzić że coś mi się stanie, jak już wyszedłem na sąsiednią ulice to serce mi tak waliło że powietrza złapać nie mogę, a wyjazd samemu PKP do wawy był poprostu nierelany. Teraz to się zmieniło bo wiem, że moje wszyskie problemy to nerwica i staram się z nią walczyć. Poprostu nie można unikać takich sytuacji. Nawet jak coś Ci jest to muszisz to przetrwać. Unikanie potęguje później lęk. Objawy nerwicowe nie są groźne dla życia więc, czy zemdlejesz, czy coś będzie Cię bolało, czy będzie Ci slabo poprostu staraj sie to olewać. Wiem, że to bardzo trudno, czasem sam sobie z tym ledwo daje rade, ale poprostu trzeba. Jak pojedziesz na ten wyjazd i wrócisz to powinnać poczuć się lepiej, że Ci się udało. Poprostu nie wykręcaj się z tego. Dużo mi uświadomila książka "Terapia Lęku" ale autora nie pamiętam, jak gdzieś znajde to napisze.
-
Ja na tle nerwizowym miałem podobne rzeczy, mi się wydawało, że podłoga jest krzywo pod kontem, czasem że wszysko jest krzywo i kręcioło mi się we łbie jak po niej szedłem to myślałem, że zaraz zalicze glebe. Okropne to było :/ Czasem twardo chodze po podłodze a czasem niepewnie :/
-
Moim zdaniem powinnien być wprowadzony mod szybkiej rejestracji. Rozumiem na forach o innej tematyce taka rejestracja, ale tu są głównie osoby z problemami które chcą szybko coś napisać i dla nich może być kłopotem rejestracja z potwierdzeniem na maila. Ja dziś jak rano się rejestrowałem to trzęsły mi się ręce i mi się w głowie kręciło i tylko miałem nadzieje, że ktoś jest na tyle inteligenty i nie włączył w PA aktywacji kont przez e-mail. Prowadziłem kiedyś pare forów inernetowych i kilka miałem własnych. Jedno było bardzo duże (ale po ptokach bo trafiłem do szpitala i rok z kompa nie korzystałem jak zaczeły się moje problemy). Znam się na skryptach phpbb. Znam też zasady porządku, ale dla nerwusków powinny być jakieś ustępstwa no nie? :) Układ strony powinien być zmieniony. Lepiej by było aby główny baner dać na samą górę. Pod spodem napis i przyciski. Body forum (bez hedera) dałbym równolegle z reklamami google przylegające do reklam. Wtedy z forum by się wygodniej korzystało i by było bardziej estetycznie. Ale to tylko sugestia. Pozdrawiam :)
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
LDR odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja mam 18 lat. Napady lęku miałem średnio co kilka dni i jeździłem z tym do szpitala. Miałem przy tym mase nerwicowych objawów. Raz do szpitala dojechałem siny i mnie rodzice wnieśli bo nie mialem siły się podnieść. Zostałem przebadany od A do Z. Zrobiono wszystko o się da, żeby ustalć przyczyny tego wszyskiego. Leżałem na neurologii i nefrologii. Na nefrologii w dziecięcym szpitalu klinicznym zrobili mi wszystkie badania jakie mogli, leżałem tam 2 razy, łącznie spędziłęm tam ponad 7 tygodni i nic nie znaleźli. Poproawiało mi się stopniowo bardzo powolutku, byłem u kilku psychologów ale byli poprostu beznadziejni. Trafiłem na psycholog z zamiłowaniem do zawodu. To ona mi pokazała drogę i ide nią cały czas. To nie jest groźne, napady lęku nie są zagrożeniem dla życia lecz są bardzo nieprzyjemne. -
Leków na to żadnych nie biore, jedynie leki na nadciśnienie. Niby biore małe dawki, bo 2,5 mg (Concor) ale bez tego serducho strasznie gwałtownie zmienia tempo pracy przy jakimkolwiek ruchu. Trochę dziwne, ale narazie leje na to. Przyjdzie ciepło, zajmę się jakimś sportem i mam nadzieje, że sobie z tym jakoś poradze. Chcieli mi kiedyś dać pramolan, ale powiedziałem, że nie i koniec tematu. Nie wiem, jakoś przeraża mnie leczenie farmakologiczne i mam na ten temat złe zdanie. Na końcu grudnia 2005 roku wszysko się zaczeło i do tej pory nie przyjmowałem żadnych leków psychotropowych, z mojej perspektywy wynika, że wszysko da się wyprostować tylko potrzeba czasu. Przynajmniej mam taką nadzieje. Zrobie wszysko co potrafie, żeby sobie z tym poradzić bez leczenia farmakologicznego. Pozdrawiam! Hmm, brałem to wszystko (prócz tego leku na ciśnienie - mam inny) ale jakoś przestałem, chyba znów zaczne. Dziękuje potrafisz pocieszyć