też tak zawsze myślę..
że mnie wyśmieją ..nikt nie polubi..
że zostanę sama..
do mojej klasy doszła po pewnym czasie dziewczyna która nikogo nie znała..
na początku nieśmiało spoglądała na ludzi spod ściany
teraz ma swoje grono koleżanek..
ja na początku tego roku też przyszłam do klasy gdzie wszystko było mi obce
...cholernie się bałam, myślałam podobnie do Ciebie.
Na szczęście znalazłam sobie kogoś przyjacielskiego z kim się trzymam..
ty też będziesz miała osoby które polubisz ..i one Ciebie polubią
oczywiście że wszyscy się już znają trochę..
ale nie zostaniesz przez to sama jak paluch
jak by to wyglądało? do klasy dochodzi nowa fajna dziewczyna.. nic o niej nie wiadomo..
i co? wszyscy z góry zakładają że nie warto z tobą gadać i Cię wyśmieją?
do mnie na początku sami podchodzili żeby się zapoznać i bardzo pozytywnie się zdziwiłam;]
no pewnie.. zdarzają się w takim stadzie osoby-głupki..
o nich chyba tylko tyle że nie warto się przejmować ich bezmózgowiem..
i wcale nie męczysz "tym"..
pozdrawiam;]