Skocz do zawartości
Nerwica.com

labucha

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia labucha

  1. Przeczytalam twoja historie dokladnie i wiem co czujesz. Dokladnie 3lata temu zaczely sie moje objawy, rowniez prowadzilam szalony tryb zycia trawka, alkohol, fajki do czasu az wyladowalam w szpitalu z okropnym napadem paniki po zapaleniu dopalacza. Najgorsza noc mojego zycia. Od wtedy zaczely sie kolatania serca, dusznosci, ciagly niepokoj ze zaraz mi sie cos stanie, nienawidzilam byc sama w domu, wtedy bylo najgorzej. Zrobilam badania, niby wszystko ok (z tym ze nie robilam echa serca tylko ekg . Jestem takim typem czlowieka ktory panicznie boi sie isc do lekarza /robic badania). Po pewnym czasie objawy troche przeszly. Rowniez do czasu, od listopada znowu zmagam sie z tym samym, w dodatku chlopak mnie rzucil(mysle ze to troche zasluga nerwicy, bo ciagle narzekania ze tu mnie boli. Ze zaraz umre, cos mi sie stanie , ile mozna ). Prrzed chwila znowu zrobilam to co zwykle, przeczytalam gdzies wlasnie o zapaleniu miesnia sercowego i objawy -napewno to mam. Teraz pewwnie nie zasne dlugo, a jutro rano musze wstac, musze uczyc sie na wazny egzamin, tylko to wszystko odbiera mi sily. Nie wyobrazam sobie tych ciagkych powrotow tego "potwora"jakim jest nerwica..
  2. Przeczytalam twoja historie dokladnie i wiem co czujesz. Dokladnie 3lata temu zaczely sie moje objawy, rowniez prowadzilam szalony tryb zycia trawka, alkohol, fajki do czasu az wyladowalam w szpitalu z okropnym napadem paniki po zapaleniu dopalacza. Najgorsza noc mojego zycia. Od wtedy zaczely sie kolatania serca, dusznosci, ciagly niepokoj ze zaraz mi sie cos stanie, nienawidzilam byc sama w domu, wtedy bylo najgorzej. Zrobilam badania, niby wszystko ok (z tym ze nie robilam echa serca tylko ekg . Jestem takim typem czlowieka ktory panicznie boi sie isc do lekarza /robic badania). Po pewnym czasie objawy troche przeszly. Rowniez do czasu, od listopada znowu zmagam sie z tym samym, w dodatku chlopak mnie rzucil(mysle ze to troche zasluga nerwicy, bo ciagle narzekania ze tu mnie boli. Ze zaraz umre, cos mi sie stanie , ile mozna ). Prrzed chwila znowu zrobilam to co zwykle, przeczytalam gdzies wlasnie o zapaleniu miesnia sercowego i objawy -napewno to mam. Teraz pewwnie nie zasne dlugo, a jutro rano musze wstac, musze uczyc sie na wazny egzamin, tylko to wszystko odbiera mi sily. Nie wyobrazam sobie tych ciagkych powrotow tego "potwora"jakim jest nerwica..
  3. mogłabym się podpisać obiema rękoma pod tym co napisałas Anetal. Wszystko identycznie, brakuje mi sił...
  4. witam, na forum zaglądam od kilku dni. Mam 19 lat i jestem na skraju załamania. Nerwica obróciła moje życie o 180 stopni. Z radosnej dzieewczyny zamieniłam się w staruszkę, która codziennie skarży się na dolegliwości. Miałam robione badanie krwi, ekg, tarczyca, wszystko okej a czuję się jakbym była chora na coś bardzo poważnego.Prawie codziennie wynajduje w internecie nowe choroby, które 'mam'. Przy nerwicy szczególnie dokucza też uczucie jakby wyłączenia z otaczającego mnie świata. Rozmawiam, rozmawiam i nagle jakbym nie wiedziała po co tu jestem i co mówie. Przy tym właśnie mam bóle głowy, uczucie bezdradności i napady lękowe.Nie byłam jeszcze u specjalisty psychologa, chociaż bardzo bym chciała..niestety...brakuje mi odwagi... Nie wiem co mam robić, ale na pewno chcę powrócić do normalności, bardzo.
×