Skocz do zawartości
Nerwica.com

Anett.811

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anett.811

  1. pustka w głowie w sytuacjach stresowych Witam wszystkich forumowiczów . Mam 30 lat i wrażenie że jetem sama na tym świecie. Moim największym problemem są napady lękowe. Zawsze gdy na czymś mi zależy pojawjają się one i paraliżują mnie, moje ciało: sztywnieję, trzęsę się, mój umysł: pustka w głowie, albo uciekające myśli coś chcę powiedziec zaczynam, już nie wiem co. To tak skutecznie pozbawia mnie szansy na wypowiedzenie się, na zajęcie stanowiska w jakiejkolwiek sprawie.Nie potrafię otworzyć się przed innymi, próbuję ale spotykam się z niezrozumieniem. Dodam jeszcze, że uczęszczam na terapię psychologiczną, ale w momencie przekroczenia tego gabinetu, staję się jednym wielkim lękiem, nie potrafię opowiedzieć swoich problemów, sama nie wiem z czym przyszłam. Próbuję coś powiedzieć ale zawsze wychodzi zupełnie inny sens wypowiedzi niź zamierzałam. Terapeuta pracuje ze mną bardziej na zasadzie skojarzeń, on domyśla się o co mi chodzi a ja potwierdzam, lub nie. Czasem uda mi się coś wytłumaczyć, ale te lęki przeważne pzraliżują mnie do takiego stopnia, że nie mam kontaktu ze sobą, porzucam siebie i myślę o tym czego ktoś odemnie oczekuje. boję się że ta kobietka straci do mnie cierpliwość. Ja za tą terapię nic nie pacę gdybym płaciła nie stać by mnie było na nią, ale boję się że ona uzna, że nie ma efektów terapii i będzie musiaa zakończyć. a wtedy nie będzie dla mnie ratunku . Czy jest jakiś sposób na odrzucenie tych lęków, wiem że gdybym się ich pozbyła wyszła by ze mnie całkiem fajna kobieta. Może ktoś miał podobny problem. Błagam o pomoc.
×