
savana
Użytkownik-
Postów
33 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia savana
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
savana odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
byłam na terapi m.in. w Komorowie 3 miesiące,brałam mnóstwo leków z tych co pamiętam pomagały na chwile później lęki i bóle brzucha wracała jeśli chodzi o gastrologów to trafiałam na samych debili którzy jeszcze nic mi nie poradzili poza tym,że musze nauczyc sie z tym życ-ja to wiem tylko z praktyką gorzej:( -
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
savana odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
witam, czy jest ktoś na forum kto sie z tym zmagał/zmaga...? próbuje z tym życ od prawie dwóch lat i nadal nie moge sie z tym pogodzic...mój brzuch zrujnował mi całe dotychczasowe życie poza ukochaną osobą IBS odebrało mi wszytsko-szkoła praca znajomi...lęki jaki mi towarzyszy każdego dnia jest tak potworny,że odbiera mi chęć życia...starch czy rozboli brzuch w najmniej oczekiwanym momencie czy moze jednak da mi spokój...obsesja na punkcie wc bezradność mnie niszczy każdego dnia... -
prosze trzymac kciuki w poniedziałek lece do Komorowa na trzy miesiące :) pozdrawiam wszystkim
-
Komorów nie jest typowym szpitalem !!! to miejsce raczej wygląda jak sanatorium... gdzie jest głównie psychoterapia !!! :)
-
Uważam tak ponieważ ja tam nic nie jadłam poza jedną kromką bułki z masłem I poza osobami z mojej grupy nikt tego nie zauważył wiec widocznie wiele sie zmieniło. miałam w grupie dziewczyne z zaburzeniami odzywiania i jej równiez nikt nie pilnował,nie chodziła na posiłki a juz na pewno nie siedziała po nich u pielęgniarek... DODAM ŻE NIE MAM PROBLEMU Z ZABURZENIAMI ODZYWIANIA,TO TYLKO MOJE ODCZUCIA I WYNIKI OBSERWACJI :) Jeśli chodzi o Twoj wiek to uwierz on tam nie ma kompletnie znaczenia a na pewno nikt nie będzie Cie z tego powodu dyskryminował... spróbowac nie zaszkodzi,miałam podobne obawy do Ciebie idac tam i teraz wiem ,że NIE MA SIE CZEGO BAĆ :)
-
overpowered, Nie potrzebnie się martwisz...ja jestem właśnie na przepustce i wracam 28 listopada do Komorowa na 3 miesiące... Da się to wszystko znieść i naprawde nie jest źle,choć początki terapi grupowej nie są łatwe ja np ciągle wyłam,ale minęło:) Ludzie którzy w tej chwili tam przebywają są naprawde sympatyczni:) poza tym tam każdy ma takie same problemy jak Ty wiec nie bój się odrzucenia. zależy czego oczekujesz od tego pobytu w związku z Twoimi zaburzeniami odżywiania... tam nikt nie będzie Cie pilnował do niczego zmuszał jak nie zobaczą Twojej chęci do walki z chorobą to podziękują Ci szybko... moim zdaniem nie jest to miejsce dla osób z zaburzeniami odżywiania:/ jak masz jakieś pytania to służe pomocą :)
-
witajcie, jutro lece rano do komorowa na dwa tygodnie trzymajcie kciuki :)
-
tahela, haha właśnie się uśmiechnęłam-dziękuje zapisz sobie dobry uczynek
-
witam Was robaczki :) u mnie cieplutko-cały dzień w łóżku z małymi przerwami na typowe zajęcia dla kury domowej...
-
Jestem pasjonatem wchodzenia na tego typu strony - nieśmiałość, depresje, sresje i opresje. nie mniej mam dobre intencje i mam nadzieje ze będzie miło : ) Pozdrawiam : ) modrzew to mnie właśnie zirytowało-nie uważam byś miał dobre intencje piszac to i w ogóle logując tu się... ale ok moze sie czepiam powodzenia
-
dziękuje Wam za wsparcie ale to naprawde jest ciężkie i niewiele osób to rozumie...walcze bo mam obok cudownego faceta i siostre oni mnie mobilizują,niestety czasami mam gorsze chwile... a do tego odkad dowiedziałam sie o tym iż mam iśc do Komorowa leki powróciły ze zdwojoną siłą czy ktoś z Was bierze prefaxine?
-
ja z takim lękiem zyję już rok-przez ten czas zawaliłam wszystko,rzuciłam prace,studia zadnego zycia towarzystkiego...długo szukałam przyczyny i pewnego dnia zrozumiałam,że ten problem ma początek w głowie...leki pomagały na chwile,nadal nie potrafie pozbyc się lęku i obsesyjnego szukania toalety kiedy wychodze z domu, kiedy np ide do restauracji jesli widze gdzie jest wc jakby ręką odjął... ten rok rozwalił mnie totalnie,za 4 dni ide do komorowa na terapie jeśli nie uda mi się pokonac tego lęku zrobie wszystko by odejśc i już nie cierpiec na tym świecie.
-
Cassandra rozumiem Cie bardzo dobrze,bo ja za kazdym razem jak wychodze z domu boli mnie brzuch,zalewa pot,czuje że mdleje a środki transportu są dla mnie niczym pułapki z których nie będe mogła sie wydostac ... ale musiałam tam pojechac bo juz tak dłuzej nie chce życ... wzięłam prochy uspokajające, ukochany pędził szybko omijając korki i się udało:)
-
Cassandra. dwa tygodnie czekałam od konsultacji... jeszcze 4 dni i ide tam na 2 tygodnie... Czy też sie starasz tam o miejsce?