Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czarny2011

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Czarny2011

  1. Onrossi - wiesz dla mnie śmieszne jest jak ludzie mówią że boją się wyjść z domu bo po prostu tak,bo ich łapią duszności bo myślą że zaraz umrą,ale nie śmiem im tego mówić,kpić z nich bo wiem po swojej osobie że różne chore rzeczy mogą nam się przytrafić. -- 02 sie 2011, 16:09 -- czy ktoś z obecnych na forum ma może podobny problem ?
  2. Witam wszystkich jestem nowy na forum,jest to mój pierwszy post.Zawitałem na to forum bo mam poważny problem,wiem dokładnie co mi jest,od czego to się wszystko zaczęło ale nie wiem jak w obecnej chwili z tym sobie poradzić i jeszcze najgorsze jest to że nie mam z kim o tym porozmawiać nawet wstydzę sie rodzicom powiedzieć.Zatem jak w tytule strasznie od nie dawna mam problem by wyjść z domu,panicznie się boję że tam gdzie pójdę nie bedzie wc,na chwilę obecną nawet już do sklepu jest mi ciężko wyjść.Zaczęło się to wszystko w podstawówce kiedy musiałem iść skorzystać z wc w szkole jeszcze na przerwie ;/ gdzie wiadomo jest najwięcej ludzi w toalecie.Rzecz jasna do toalety weszli koledzy z klasy(rozpoznałem po głosie) i czekali by zobaczyć kto tak się zes...(wiecie co :) ).Problemem nie był dla mnie wstyd,czy upokorzenie bo zawsze byłem lubiany i szanowany ale od tamtej sytuacji wszystko się zmieniło.Zawsze przed wyjściem do szkoły musiałem sie wypróżnić bo był ten lęk z tamtej sytuacji,ale moje wypróżnianie nic nie pomagało przeważnie codziennie do dnia dzisiejszego w szkole szedłem do toalety tyle że zawsze chodziłem na lekcji nigdy na przerwie.Najlepsze jest to że mogę przed wyjściem z 3x się wypróżnić a w szkole i tak mi się zachce ( czy to nie jest nienormalne ? ).Tak było kiedyś i to nie było takie straszne patrząc na to jak jest teraz tzn,tak jak wtedy mój lęk był związany tylko z wyjściem do szkoły tak teraz mam problem gdziekolwiek wyjść bo od razu myślę czy tam gdzie ide będzie po drodze wc,w swoim mieście byłem juz chyba w każdym publicznym kiblu,na każdej toalecie ja wiem wielu może się to wydać śmieszny,absurdalny problem ale jest to dla mnie straszne,odmawiam sobie wielu wyjść z kolegami bo od razu mam myśli a co będzie jak ci się zachce do toalety.W chwili obecnej to mnie prześladuje,są takie sytuacje że siedzę oglądam tv np:mecz czy boks i myślę a co jeśli by mu się zachciało do toalety.Proszę o radę gdzie się udać z tym problemem,muszę wkońcu z kimś o tym porozmawiać tym bardziej że nigdy nie opowiadałem o tym a jestem teraz studentem wiec od czasów podstawówki trochę minęło lat. ps.jakby było mało mam jeszcze nerwice natręctw ale w porównaniu do problemu jaki wam opisałem jest ona niczym.
×