Skocz do zawartości
Nerwica.com

stanwin

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia stanwin

  1. Ten Latuda kosztuje ponad 200zl dla osob bez schizofrenii zdiagnozowanej... Czyli m.in.dla mnie... Szkoda.
  2. Latuda mowisz? A jakie ma efekty nieporzadane? Ktore sie pojawily u ciebie?
  3. stanwin

    dubel

    Mowie o desoksanie (cytyzyna)
  4. stanwin

    dubel

    Aha, jeszcze 600mg Pregabaliny zazywam na dobe (od lekarza)
  5. Potwierdzam - ze Abilify swietnie aktywizuje! Czuje normalnie Energie! Z tymze biore tez tak: escitalopram , sulpiryd i in.
  6. stanwin

    dubel

    10dzien na cytyzynie -a wciaz pale! Biore tak: escitalopram (20mg), sulpiryd (300), Abilify (15), hydroxyzyna (30), i tisercin. Ktos ma pomysl czemu ta cytyzyna na mnie nie dziala?Wogole!
  7. Ja chetnie z toba popisze (facebook - Stanisław Winiarski , Nieporet) . Cpam lub pije od 24lat. Obecnie (po terapii) jestem uwolniony od nalogu alkoholowego (nawet moge wypic czasem piwo czy wino- i mnie nie ciagnie by sie nawalic- po prostu ten stan mi sie nie podoba juz! Nie tykam tez wódki). Obecnie: feta, hexen, Acatar (przerobiany na metkatynon).
  8. stanwin

    czego aktualnie słuchasz?

    Disclosure- pozytywna muzyka
  9. Aha, czuje sie non stop zmeczony na trzezwo (bo biore 2x w tyg.po 2dni, czyli 4dni cpania, 4dni snu - i tak w kolko, wiec pochlaniam spore ilosci energetykow. Najgorzej, ze poniewaz feta oraz hexen dzialaja juz na mnie slabo -to lacze je z energetykami...
  10. Ja bralem Acatar (metkatynon - przerobiony manganenem Acatar) 3 lata oraz amfetamine od mniej wiecej pol roku. Wczesniej pol roku bralem hexen (bardzo silny stymulant - dopalacz). No i co ja zauwazylem? Na pewno encefalopatia (po manganie) - problemy z chodzeniem, z rownowaga, z pisaniem, z mowieniem. Z mysleniem- raczej nie (uff...). Choc moze...? Na pewno tez stalem sie przez te stymulanty bardzo niecierpliwy! Jak mam czekac na cos to sie robie zly!! Oraz troche niechlujny - tj.nie przeszkadza mi woda wylana z wanny, slady jogurtu na bluzie, slady krwi na gaciach, kalesonach i spodniach (aha, bo zapomnialem dodac ze od poczatku biore dozylnie, obecnie w pachwiny - bo nigdzie indziej nie mam zyl w ciele...). Co jeszcze? Ano to ze moje zycie wyglada tak: 2dni high-life na stymulantach, potem 2doby snu. I tak w kolko. Po fecie (lub innym stymul.) pracuje - dorywczo, dosc ciezko nawet psychicznie to jest "praca". Z tymze czesc (mala!)idzie na dragi. Reszta- na rachunki, na leki, na bilet miesieczny, no i po troszku probuje splacic dlugi - bo sobie narobilem strasznej sumy w tych chwilowkach (32 000zl) ! Tak sie fajnie zylo jak byla kasa... (Z poozyczek) -to tez dowod NIE MYSLENIA przez cpanie. Aha -nie pomagam rodzicom wogole juz w niczym - nawet nie wyrzucam smieci... Jakos tak wyszlo.
  11. Ale przecie milosc jest NAJtRUDNIEJSZA!!! Tak rozumiana jako: a) explozja uczyc,empatii,ekstatyczne otepienie,nieustanna WIELKOSC w sercu nas samych i tego Kogos) b)budowa zaufania,liczenia na Te druga osobe w dolach,nieszczesciu,klopotach,problemach, we wspolnym wspoldzialaniu, wspolplanowaniu przyszlosci blizszej i odleglej, stalosc obecnosci duchowej w BARDZo dlugim okresie czasu...
  12. Czy bywalce i bywalczynie piekielnych komnat depresji - czy nie uwazacie za nawalenie piwskiem/winkiem/gorzlka - nie wyrywa na chwile z krainy beznadzieji doła,niecheci,wstretu,bólu,krzyku wewnetrzego,pustki?
  13. Hm, obiawiam sie ze nie jestem jedynym na tym foru, ktory sie ani nie kocha,ani nawet nie lubi! Ja czesto sie nienawidze za to jaki jestem! Zadko jestem z siebie dumny, a zaakceptowac nie mam mowy-poki nie bede zdrowy...
  14. ja jestem facetem i moze dodam cos z innej beczki... Gdyby moja zona/dziewczyna miala takie stany,to nie mialbym ZADNYCH watpliwosci ze leki trza brac i to jak najszybciej! Na pewno nie chcialbym zeby jakas furiatka (czyli zdrowa osoba ale nie w humorze akurat) nosila moje dziecko,bo na pewno to mu szkodzi (chormony stresui itp.-nie znam sie-sorry), zmiany cisnienia kwi, w panice moze sobie/dziecku cos zrobic... Jak ktos ma ostre ataki, to najwazniejsze jest zdrowie psychiczne matki,zaby dziecko sie wogole urodzilo i zdrowe. Z mej psychoterapi wynika ze ma choroba (akurat depresja) trwa od ok.14lat - od niedawna biore DZIALAJACE leki, i jestem po prostu wsciekly na 14 zjeb**** lat zycia: ledwo skonczylem szkole,ledwo mature, 2lata nie moglem sie dostac na studia, w koncu po 3latach studiow wyrzucili mnie... A wszystkiego powodem choroba psychiczna. NIELECZONA. Takze dziewczyny: nie bojcie sie lekow! To byc moze jedyna droga do przezycia swego zycia. A choroba postepuje - i nie masz gwaracji ze po urodzeniu (zdrowego-bo nie bralas lekow) nie zeswirujesz bardziej - i kto bedzie wychowywal twe dziecko? Masz jemu dawac milosc,cieplo itd.a co mu dasz majac w sobie paralizujacy lek?
  15. Tremor wolność : daj sobie spokuj z tabl.Labofarm - one sa glownie brane na sen! Jak ty masz lęki, to nie trac czasu na takie bzdury, nie lecz OBJAWÓW pseudolekami, tylko wal do psychologa i psychiatry - oni szybko rozpoznaja PRAWDZIWA przyczyne twych objawow i dadza cos na to co NAPRAWDE pomoze. Moze krotka terapia i bedzie z glowy. A ziolka zostaw sobie dla smaku... Ja stracilem 10lat (!) (mam 31) na pseudoleczenie jelit, zoladka, cisnienia ipt.objawow, zanim sie nie okazalo (u psychologa i psychiatry) ze choruje po prostu na depresje i ona jest POWODEM. Stracone 10 je**nych lat..... Nie daj sie namowic na pojscie do lekarza pierwszego kontaktu po Relanium itp., bo to ci pomoze na krotko, a zaszkodzi na dlugo a choroby nie wyleczy. Przeczytaj sobie tutaj: http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha01.htm pozdrawiam i zycze powodzenia
×