Skocz do zawartości
Nerwica.com

maybesomeday24

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maybesomeday24

  1. Bardzo Ci dziękuje za odpowiedz, masz zapewne rację, z checia bym pogadał z psychologiem, tylko że jestem teraz dość daleko od Polski i chocbym bardzo chciał to nie mogę wrocić. Dziekuje za słowa optymizmu, tak bardzo Wielu potrzebne ;-)
  2. Na samym początku chciałbym serdecznie pozdrowic wszystkich! Jestem nowym forumowiczem, chociaz ww forum przegladam już od pół roku- własnie od tego czasu zmagam sie z nerwicą. Mam na imie Tomek, pochodze z Bydgoszczy, mam 24 lata. Mogę powiedzieć ze do wystąpienia pierwszych objawów, wiodłem naprawde ciekawe życie, pełne usmiechu, zadowolenia z życia, byłem tzw duszą towarzystwa, teraz jakby to minęło... Sama choroba rozpoczęła sie jak u wiekszosci z Was niepostrzeżenie, poczułem ogromne napięcie, ból w klatce, pełne zdezorientowanie, serce waliło mi okropnie, myślałem ze umieram. Pierwsza myśl- mam zawał, pojechałem na pogotowie no i jak myślicie wszystko było oki, lekarz podał relanium i kazał połozyc sie do łozka.. Jednak wszystko wrociło. Najgorsze w tym wszystkim to sytuacja że w chwili pojawienia sie choroby wyjechalem za granice gdzie mieszkam do dzis :-( Dopiero 2 miesiace temu mogłem udać sie do lekarza psychiatry, wczesniej probowałem leczyc sie na własna reke: m.in. pramolanem, propranolanem, hydroksyzyna... Stosowałem już Seroxat ( przepisany przez lekarza, ale stwierdził że nie ma żadnej oprawy, wiec odstawiłem , obecnie biore pramolan 100 mg i sulpiryd 200mg, szczerze powiem ze nie widze poprawy, te leki biore juz miesiac, a cały czas tak samo, przestaję już wierzyc ze cos mi pomoże. Staram sie nie dołować tą sytuacją , poprostu wkurza mnie to okropnie, nienawidzę tego ograniczenia przez tą chorobę, wkółko czuję sie spiący, zakręcony, potykam sie o własne nogi, cały czas czuję wewnętrze napięcie. Sam sie czasami zastanawiam czy to napewno nerwica lękowa czy może coś innego... Bardzo chciałbym sobie pomoc , moc korzystac z rad lekarza, iść na psychoterapie, spróbowac wszystkiego co możliwe, niestety dopóki jestem tutaj w Anglii to nie mogę. To taki krótki trochę zakręcony opis siebie ( może ktoś to przeczyta ;-) Jeszcze raz Wszystkich Was pozdrawiam i do zobaczenia na forum !!!!
×