Skocz do zawartości
Nerwica.com

dariusz1990

Użytkownik
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dariusz1990

  1. U mnie choroba przede wszystkim niszczy tzw normalne zycie tj. albo sie wszystkim nadmiernie ekscytuje tj mam manie albo po prostu mam wszystko gdzies i widze wszystko w czarnych barwach.Moj tym Chad to na 99,9procent to szybka zmiana faz.Z tego co widze po sobie nie za bardzo da sie to leczyc nawet biorac leki typu karba depakina itp.Ze stabilizatorow nie bralem jeszcze tylko litu.Ale poki co moim najwiekszym problemem sa leki.Pytam sie wiec Jak zyc?? -- 02 lis 2014, 20:30 -- Ja bylem na F3 w IpiNie ale to na odtruciu alkoholowym. Nikt z pieprzonych dokotorkow nie chcial mi wierzyc ze ojciec mial Chad i na 88 procent chcal bo nie umial sobie radzic z deprecha. Mi tez nie wierzyli w to ze juz od dziecka mialem stany mani i depresji .Ja juz nie wierze w leki ani lekarzy.
  2. Po prostu wychodzi na to ze czego bym nie bral nic sie nie poprawia.Caly czas mam idiotyczne leki.Nie umiem sobie z nimi w zaden sposob poradzic.Jestem przy tym uzalezniony od alko i benzo. Czyli albo cpac i pic albo meczyc sie z lekami. Jak dotad zaden rzekomo nieuzalezniajacych lekow mi nie pomogl.Zazdroszcze ludziom ktorym wystarcza 25 albo 50 mg hydro i odplywaja.Daje sobie jeszcze z 2 miechy jesli nie zadziala to co planuje to chyba koniec bedzie.
  3. U mnie leki leki i jeszcze raz leki.Wiem ze sie powtarzam i ogolnie to kazdy ma swoje sprawy.Najgorzej jest kiedy czlowiek nie ma sie przed kim wygadac.Coraz mniej wierze w ta cala farmakologie. Jak mam sie caly czas bac to ja dziekuje za takie zycie.
  4. Witam u mnie kolejny dzien na esci.Jakos nie odczuwam wiekszej poprawy.Powoli trace wiare ze przejda mi te leki.Caly czas lek niepokoj.Poczekam jeszcze pare dni i ide po cos innego zastanawiam sie nad Wenla.Moze jeszcze kiedys uda sie zyc bez lekow.
  5. Witam u mnie leki leki I jeszcze raz leki.Po prostu juz nie wyrabiam z tymi lekami.Mam tylko nadzieje ze esci sobie z nimi w koncu poradzi.Juz na prawde nie daje rady.
  6. Kolejny dzien bez benzo.Jakos powoli daje rade. leki sa ale jakby mniejsze.Esci sie chyba wkreca powoli.Mam nadzieje ze kiedys bede wolny od lekow.
  7. Witam u mnie ciezko leki mecza ale staram sie nie dawac.Na razie esci nie wiem jak dlugo na nim wytrzymam.Leki mam nasilone okropnie.Hydro sobie srednio daje rade.Jaki lek mozna by brac zamiast hydro i benzo.Co myslicie o Promazynie??
  8. U mnie jako tako hustawki nastrojow spowodowane sam nie wiem czym.Na razie tylko olanzapina i esci.Do tego Atarax.Zastanawiam sie tylko ile bede czekal na dzialanie przeciwlekowe esci.Juz nie wyrabiam z tymi lekami a Atarax sobie nie radzi.Blagam doradzcie jakies leki nie benzo ktore opanuja te leki.Sory ze pisze z bledami ale jestem za granica. -- 31 paź 2014, 22:22 -- Zastanawiam sie nad paro zobaczymy jak sobie esci poradzi.Jak sie nie uda to juz sam nie wiem chyba zwarjuje z tymi lekami.
  9. Witam kolejny dzien bez oksa.Ratuje sie hydro i olanzapina.Mam nadzieje ze wytrzymam.Na prawde leki tak silne ze sie w pale nie miesci.Jakos na szczescie spie.Ale i z tym bedzie do dupy cos czuje.Zyczcie mi powodzenia.
  10. Czesc wszystkim.Od jutra wchodze na 10 mg esci.Dostalem go na leki i ciekaw jestem jak sobie poradzi.Jest to moje drugie podejscie do tego leku.Ciekaw jestem czy tym razem wytrzymam.
  11. Witam 6 dzien bez oksazepamu. Jakos bogu dzieki leci .Olanzapina 5 mg i Atarax 25 mg.Do tego sie ograniczam i niczego wiecej.Mam nadzieje na wyplukanie tego badziewia.
  12. Nic nie nawywijalem.Powiedzcie gdzie w Warszawie mozna zbadac poziom benzosow we krwi? .Chodzi mi prywatnie.
  13. Witam u mnie juz 5 dzien bez oxa.Boje sie troche padaki i delirki.I jak to bedzie po wytrzezwieniu.W koncu trzeba bedzie odpowiedziec za swoje zycie.Choc nie bardzo sie chce.Mimo wszystko mam nadzieje na lepsza przyszlosc.
  14. Witam 4 dzien bez oxa dobiega konca.Jakos mnie nie telepie bogu dzieki.Lekow tez jakos nie mam.Sory ze pisze z bledami.Ale obecnie jestem w Angli.Teraz tylko olanzapina na sen i jazda kolejny dzien.
  15. Teraz bylem w ciagu okolo 3 miesiecy.Juz teraz czuje objawy odstawienne. Boje sie delirium i padaczki .Ale mam leki jak olanzapina atarax i perazyne.Nie mam natomiast nic przeciwpadaczkowego.Dlatego tez sie boje.Dodam tez ze jestem alkoholikem.
  16. Czesc jestem Darek uzalezniony od benzo konkretnie Oxazepamu.Jestem juz drugi dzien bez tabletek .Zaczyna sie zespol odstawienny.Strasznie trzesa mi sie rece.Ale wiem ze warto wytrwac.Zyczcie mi powodzenia.
  17. Witam! u mnie jako tako teraz wzialem sie za ostawianie Oxazepamu po 4 miesiacach regularnego brania .Zabieram sie za to bez zmniejszania dawek od razu rzucam w diably.Mam nadzieje ze ominie mnie delirium.
  18. Witam u mnie chęć strzelenia samobója narasta z każdym dniem.Już od kliku dni myślę jak to zrobić.Naćpać się Oxazepamu i zasnąć na zawsze.Albo z okna i święty spokój.Dopada mnie samotność chociaż mam kochającą mamę babcie brata.Mimo wszystko czuje się sam.Sam jak palec czy jak to się tam mówi.Wszyscy znajomi opuścili mnie tak przynajmniej się czuje.Z resztą jak piłem też byłem samotny.Położyłem się wówczas na torach na Dworcu Zachodnim ale jakoś nic mnie nie przejechało.Ale teraz samotność bezcelowość życia mnie paraliżuje.Nawet nie ma się komu wyżalić.Co za życie samotne i w dodatku życie.
  19. Witam was wszystkich.U mnie depresja połączona z kurewską samotnością.Już nie wiem co jest ze mną nie tak.Gdzie porobiłem błędy że tak ludzie mnie opuścili.Mam ochotę wziąć 2 paki Oxazepamu i zasnąć na zawsze.Na prawdę mam już po dziurki w nosie tego życia tej p.....lnej pracy w call center ścigania przez kolejnych komorników ztm koleji mazowieckich.A może by tak z okna? tylko bólu się boje
  20. Błagam dajcie namiary na jakiegoś lekarza w Warszawie który przepisał by benzo bez kłopotów. Mam silne lęki nie mogę spać po nocach i w ogóle nie funkcjonuje dajcie jakieś namiary na takiego lekarza .Na prawdę nie mam zamiaru ich ćpać po po prostu ich potrzebuje.
  21. Witam!!! was ja też zdycham zero przyjemności z życia nic mnie nie interesuje. Najchętniej bym spał nic poza tym. Kompletnie nie wierze w leki Lekarzy ani już w nic nie wierze. Gdyby nie wszywka już dawno bym zapił. Pozdrawiam was wszystkich.
  22. Witam u mnie ból istnienia przechodzi wszelkie granice.Nie potrafię z niczego odczuwać przyjemności.Wszystko jest mi obojętne.Nie potrafię się niczym cieszyć.Nie mam celi na przyszłość.Na prawdę nie potrafię się zmusić żeby się cieszyć.Kompletna anhedonia.Nie wierzę już w żadne leki.Jedynie benzo w bardzo małej dawce pozwala mi jakoś żyć.Pozdrawiam was wszystkich.
  23. Witam u mnie czar prysł.Lęki wróciły.Samopoczucie opadło jak kłoda.W ogóle nie mam chęci do działania.Nie widzę wogóle perspektyw dla siebie.Wszystko jest czarne i bez sensu.Nie mam wogóle motywacji do niczego.Od kiedy przestałem pić wszystko mi jedno.Brakuje tego zapomnienia.Utraciłem wszystkie swoje dawne pasje.Liczyłem na ten Escitalopram że mi coś pomoże.Do tego jeszcze biorę to Trittico i Perazyne ale też nie widze żeby coś mi pomagały.Czarna czeluść mnie zaczyna pochłaniać z powrotem.Najchętniej naćpałbym się czymś i całe dnie spał.Nie wierze już w zmiany leków. Zazdroszcze ludziom pełnym Energii Pasji cieszących się z życia jak idę ulicą.Nie ogarniam już nic.Pozdrawiam was wszystkich.
×