
chocovanilla
Użytkownik-
Postów
1 880 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez chocovanilla
-
Enii, chodziło mi bardziej o rodzynka czyli jedyna dziewczyna w grupie... lepiej sie wtedy dogadywałam...
-
xyz90, musisz to przeczekać... potem już bedzie tylko z górki... ja na noc mialam na początku lerivon a doraznie wtedy mialam xanax ale nie bralam ani razu... nie dlatego że tak cudownie ozdrowialam ale dlatego ze zawsze zostawialam to na wypadek gdyby bylo jeszcze gorzej... i się męczylam .. ale teraz mam sympramol i jak sie zle czuje w sensie lekow to zaczelam lykac bo potem robi się blędne kolo:)
-
nie wiem jak wy wszyscy ale ja mam tak ze jak sie przestawie i pozno chodze spac a potem pozno wstaje to czuje sie fatalnie psychicznie... lepiej sie czuje jak wczesniej sie poloze i rano wstane:)
-
wieslawpas, :) -- 20 lut 2014, 14:09 -- ja zawsze bylam wstydzioch jesli chodzi o facetow ale od paru lat czuje sie jak ryba w wodzie w ich towarzystwie;p i kocham byc rodzynkiem;)
-
xyz90, brałam już długą liste leków... nie jest to jak dla mnie rewelacja ale też nie jest złym lekiem... poza tym to że jakiś lek dziala na mnie zle nie znaczy ze na innych tez bedzie tak dzialal poza tym jesli jakis lek dobrze zadzialal na mnie raz nie znaczy ze za kolejnym podejsciem zadziala... myśle że po 2 tyg brania leku dopiero można mówić o działaniu tym bardziej ze jest to Twój pierwszy lek... możesz reagować na niego gorzej bo Twoj organizm po raz pierwszy ma do czynienia z takimi substancjami ale to jeszcze za wczesnie zeby cokolwiek mowic... musisz to przetrwac... masz jakies dorazne w razie lęków?? ja podobnie jak Ty mialam z asertinem... przez pierwsze 2 tygodnie bylo spore pogorszenie... za to z innym lekiem caly czas spalam... co lek to inne dzialanie tak jak i co organizm bedzie dobrze:)
-
xyz90, ja doszłam do 20mg... ciężko powiedzieć bo ja miałam na lęki głównie a nie na depresje... ja nie płakałam, i nigdy nie leżałam w łóżku może dlatego też że mam 2 letnie dziecko i nie moge sobie na to pozwolić... lęków mam mniej... teraz głównie przez 14 dni w miesiącu mam taki okres że czuję się gorzej a pozostałe dni są dobre... pewnie to hormony... jeśli chodzi o wychodzenie z domu to kocham być poza domem kocham spacery i nie mam z tym problemów ale jesli chodzi o wyjazdy do innego miasta to jest klopot straszny... spie dobrze... czasem mam problem z zasnieciem ale to dlatego ze mysle i sie nakrecam.... teraz zeszlam juz do 10 mg na dobe... dodatkowo doraznie mam sympramol ale niewiele jest takich sytuacji w ktorych po niego sięgam...
-
ja biore escitil ale nie pamietam żebym na początku stosowania czuła się gorzej a zaczynałam chyba też od 5mg przez 3 dni potem już na 10 weszłam... -- 20 lut 2014, 13:43 -- ogólnie to ja wole towarzystwo facetów niz kobiet bo kobiety knują obgadują i w ogóle.... przynajmniej w moim otoczeniu.... ale jesli chodzi o związek plus do tego dziecko to jest ciężko.... ale bez faceta byłoby jeszcze gorzej... ja nie widziałam nikogo z forum ;((((
-
Faraway, z nimi źle ale bez nich też nie jest dobrze;/
-
Faraway, no moj mąz ostatnio odszedl ale wrocil wczoraj wiec emocje troche opadly... a czemu nie masz@?? miałaś jakieś badania ? może jesteś w ciąży ??
-
w nocy obudzilam się z lękiem ale szybko przeszło a teraz jest ok:)
-
faktycznie cichutko tutaj dzisiaj -- 20 lut 2014, 12:25 -- Faraway, jak samopoczucie ??
-
ja zmykam na dworek z małą u mnie dzisiaj tez ponuro ale w domu siedziec to masakra biorąc pod uwagę pogode w lutym ;p w ogóle nie pamiętam takiego lutego:| środek zimy a ja wczoraj z mala na rowerku byłam i w pilke gralam... 3majcie sie i milego dnia
-
Enii, podziwiam ... u mnie na gadaniu sie skonczylo ;/
-
miał ktoś jak ja?? Enii, jak ćwiczenia ??
-
hej kochani:* u mnie lepiej... tzn wczoraj mialam super dzien to sloneczko i w ogole... mąż chyba żałuje swojej decyzji... nie przemyslal jej do konca... i chyba go ciagnie spowrotem... dzisiejszej nocy moja mala plakala sporo i tak wstawalam do niej taga zaspana i juz zrezygnowana bo nic jej nie pomagalo... i wkoncu olalam i sie polozylam a ona dalej plakala i mialam straszny lęk że jej coś zrobiłam... że ją uderzyłam itd... masakra....
-
Enii, zaraz musze sie wziasc za siebie bo sie rozloze calkiem... moje dziecko jest male ale widzi co sie dzieje.. wczoraj mi mowi nie placz mamusiu znajdziemy nowego tatusia , potem ze poradzimy sobie razem... ma 2,5 roku... jest taka kochana
-
w zasadzie z nim i tak zawsze bylam samotna.. nigdzie mnie nie zabieral, ciagle telewizja internet i sto innych rzeczy ale nie ja... tylko ze 7 lat bylismy razem... nigdy nikogo innego nie mialam... nerwica dziecko itd sprawilo ze nie mam nikogo... zadnych znajomych... nawet nie mam gdzie wyjsc sie rozerwac...
-
nie wiem co robic... nigdy z nikim sie nie rozstawalam..
-
bylo ok ale powoli sie popsulo i jest jak jest... jestem zalamana... wszystko mnie boli... nie mam sily z lozka wstac...
-
witam wszystkich.. maz ode mnie odchodzi czuje sie fatalnie... nie wiem czy to nerwy ale wszystkie kosci mnie bola i mi slabo ale goraczki nie mam wiec...
-
Miro, hej:) piekę ciasto czekoladowe ale czuje że coś mi nie wyjdzie
-
Witam wszystkich:) kasiątko, i ja dołączam się do życzeń: wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka:):* -- 14 lut 2014, 11:33 -- są walentynki a mąż od rana warczał na mnie aż wyszedł;/ już mi się aż nie chce z nim siedzieć tak mnie wkurza;/
-
Auman, hej -- 13 lut 2014, 13:39 -- ja kochani zmykam bo komputer to okropny pozeracz czasu... 3majcie sie cieplutko:*