Skocz do zawartości
Nerwica.com

kejtunia

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kejtunia

  1. Wrocław - szkolenie E-TEKSTY ze stażem wolontariackim dla Portalu Pomocy Psychologicznej PSYCHOTEKST.PL Portal Pomocy Psychologicznej PSYCHOTEKST i Stowarzyszenie INTRO ogłaszają nabór na darmowy program szkoleniowy "E-TEKSTY" zjazd szkoleniowy we Wrocławiu w dniach: 1 grupa: 10-11 X 2009r. 2 grupa 17-18 X 2009r. współpraca z uczestnikami będzie kontynuowana internetowo poprzez zamknięte forum. Udział - bezpłatny, finansujemy obiady dla obu grup i noclegi dla grupy 1. DLA KOGO: - Jeśli jesteś studentką/studentem, niedawną absolwentką/absolwentem psychologii, pedagogiki lub innych kierunków społecznych, interesujesz się sprawami ludzkiej psychiki, pomocą psychologiczną, psychoterapią lub naukową psychologią i masz gotowość spróbować się z pisaniem artykułów z przeznaczeniem na strony Portalu Pomocy Psychologicznej Albo: - Jeśli interesujesz się sprawami ludzkiej psychiki i własnego rozwoju i masz gotowość napisać o swoich przeżyciach i refleksjach oraz opublikować to na naszych stronach WWW z korzyścią dla wszystkich użytkowników PSYCHOTEKSTU W ramach programu warsztaty: 1. Integracyjne 2. Twórczego myślenia 3. Literacko - dziennikarskie 4. Szkolenie dotyczące podstaw działalności organizacji pozarządowych ( NGO )i wprowadzające w misję i sposoby działania portalu psychologicznego PSYCHOTEKST * Uczestniczący w warsztatach i szkoleniu wolontariusze otrzymają zaświadczenia. Szczegóły na stronie: http://www.psychotekst.pl/3xe.php A także wszelkie zapytania pod mailem: intro@psychotekst.pl [Dodane po edycji:] jakby ktos byl zainteresowany, to moge w tym watku odpowiedziec, w tamtym roku bralam udzial w tym programie i moge podzielic sie emocjami, wrazeniami i opowiedziec jak to wyglada w realu, to wlasnie szkolenie
  2. a ja uważam, że jednak wiek tak do końca niegra roli, moja poprzednia terapeutka była dużo starsza, ale kompletnie niepotrafilam sie przed nią otworzyć, ani jej zaufać, z kolei moja obecna terapeutka jest właśnie młoda, ma może jakieś trzy lata stażu, przed nią też mam male opory ale jest dużo lepiej chociać jestem z nią szczera i mówie jej ze jest mi z nią ciążko rozmawiać o niektórych rzeczach i ona to rozumie próbuje mi jakoś pomóc i uważam że młode terapeutki mają jakieś lepsze podejście do młodych ludzi i lepiej ich rozumieją
  3. wlasnie wczoraj stracilam wiare w psychologów udzielających pomocy w przychodniach NFZ, poszlam do mojej starej psycholozki do której od czasu do czasu chodzilam bo pilnie musialam z kims porozmawiac, niestety niepotrafilam jej powiedzic tego co chcialam, poprostu sie balam niepotrafilam sie otworzyc, a ona potrzymala mnie troche i mimo to ze widziala jak bardzo jestem przybita niepróbowala mi jakoś pomóc, spławiła mnie mówiąc że puści mnie wcześniej bo jest przeziębiona, stracilam wiare we wszystkich psychologów zostałam teraz sama ze swoimi problemami z którymi niepotrafie sobie poradzic, dopadają mnie czarne myśli i już nawet niewiem jak to sie skończy
  4. kawa nad morzem z jednej strony ciesze sie że mnie rozumiesz, a z drugiej przykro mi że też tego doświadczasz, a myślałaś o tym żeby to kiedyś wreszcie zmienić?? spróbować poszukać sobie jakiś znajomych??
  5. jest mi smutno dzisiaj zaczynają się dni kultury studenckiej, a ja nawet niemam z kim iść na koncerty, niemam żadnej paczki znajomych i w tym problem, mam jakieś pojedyńcze koleżanki ale żadna niema czasu,a samemu iść to jakoś tak dziwnie..., a dlatego niemam paczki znajomych ze studiów bo wtedy kiedy zawierało się znajomości ja borykałam się z problemami m.in z depresją i fobią społeczną i było mi ciężko, a teraz to wszystko odpokutowuje, wstyd mi z tego powodu że jestem sama
  6. czy jestem zadowolona ze swojego życia?? dobre pytanie, z kierunku na którym studiuje to niejestem, ale od niedawno zajełam się jogą i na nowo fotografią, tylko jakoś ludzi brak w moim życiu takich bliskich, niezawsze mam z kim, wyskoczyć na piwo, albo siękomuś wyżalić, dodatkowym problemem jest to że mam trudności w nawiązywaniu znajomości bo jestem nieśmiała chociaż i tak mniej niż kiedyś, ale cały czas pracuje nad tym, teraz będę zmieniała stancje i nawet niemam jej z kim wynająć, w tym problem, tak na marginesie chciałabym ci odpisać na twój poprzedni post, ale nawet niewiem co ci doradzić...
  7. Gracja, piszę że sie niuda bo już niemam siły walczyć, mam depresje i tak jak napisałaś że przyjaciele przychodzą i odchodzą, tak właśnie było w moim przypadku niektórych chyba straciłam przez depresje, a może przez to że w tak trudnym dla mnie czasie poprostu się na nich zamknełam, teraz tak naprawde zrozumiałam jak bardzo źle zrobiłam, próbuje to wszystko jakoś odbudować, ale niezawsze wychodzi... maiev, może i masz racje wystarczy sie bardziej rozejrzeć i troche postarać wtedy jakaś przyjazna duszyczka sie znajdzie, a co do sytuacji życiowej to może zabardzo marudze, dziś patrzę na to z troche innej perspektywy, wczoraj w sumie miałm zły dzień..., ale tak jak piszesz mam zamiar dalej walczyć... korres1, to jest bardzo fajny pomysł z tymi spotkaniami, chętnie w takim bym kiedyś uczestniczyła, ja akurat jestem z LUBLINA Iś, muszę ci przyznać rację, tak chyba było też w moim przypadku, poprostu zamykała się na innych ludzi, teraz gdy troszkę się lepiej czuję, już nie tak bardzo depresyjnie, zauważyłam jak bardzo pusto zrobiło się wokół mnie i tak jakoś smutno, próbuje, może nawet czasem desperacko odbudować to, i mam zamiar dalej walczyć z nadzieją, że może uda się to zmienić...
  8. czuję się okropnie taka samotna, niepotrzebna, bezradna, niepotrafię zmienić swojej sytuacji życiowej, chociaż niewiem jak bym się starała to i tak sie nieuda, po co ja w ogóle jeszcze próbuje jestem poprostu chyba skazana na samotność, bo niemam już sił dalej walczyć bo i po co, takie życie bez przyjaciół, znajomych....... życie w samotności..... jest mi źle, tak bardzo źle.......
  9. kejtunia

    Dystymia

    A ja mam depresje nerwicową podobno jest to to samo co dystymia, to prawda??
×