Skocz do zawartości
Nerwica.com

payback

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez payback

  1. W jakiejś encyklopedii czy gdzieś była fajna definicja hipochondrii która kończyła się mniej więcej tak : "Hipochondrię można uznać za dobrego strażnika zdrowia." Co jak co ale to prawda. Setki badań itp.. -- 15 paź 2011, 19:34 -- Dobra cholera bo nie wytrzymam.. nachodzą mnie takie myśli,że... np czy lekarka nie pomyliła się przy robieniu Usg węzłów, albo teraz w związku z tym, że jakiś dyskomfort w brzuchu czuję, jakieś pobolewania, przelewania czy nie mam np raka jelita grubego...
  2. Ja miałem max tydzień przerwy od wkręcania sobie czegoś.. Teraz zaczynam coś z jelitami..ahh
  3. kasiotla odpisałem ci na PW, nie wiem czy doszło czy nie.. Często mnie to dopada.. wtedy włączam jakąś filmową klasykę żeby nadgonić.. ostatnio Brudnego Harrego oglądałem. A co do TK to oczywiście jakieś częste wykonywanie nie jest wskazane ale przez jedno nic nie będzie. Jak czytałem o chłoniakach i o kontrolach to wychodzi że co kilka miesięcy ma się albo TK albo PETa nie pamiętam z jaką częstotliwością.. na początku leczenia, w połowie i potem kontrolne. Więc luz z tym promieniowaniem.
  4. Jeżeli mówisz, że żaden lekarz nie interesuję się tobą to idź prywatnie. Wiem, że łatwo się mówi bo to kosztuje ale praktycznie nie ma kolejek i od razu jesteś zbadana. RTG kosztuje ok 50zł, gorzej z TK bo to ok 300zł ale to tylko pieniądze.. Pozdrawiam -- 09 paź 2011, 11:10 -- Na twoim miejscu udał bym się do lekarza rodzinnego i wymusił skierowania! Albo prywatnie do optyka/okulisty
  5. Smelka92, ja mam taką fazę że u każdego widzę czerniaka...A ostatnio sobie uknułem plan. Zapiszę się na dawcę szpiku, zanim się zakwalifikuję to pozlecają mi różne badania, które mam nadzieję mnie uspokoją..pozdrawiam
  6. Hmm, w sumie kawę piję codziennie po 2razy od dwóch lat już chyba, coś tam słyszałem że może wypłukiwać magnez i potas, dzięki kitty341 zacznę brać i zobaczymy czy jest poprawa -- 01 paź 2011, 19:58 -- Może od razu coś z siebie wyrzucę bo w sumie tu wszyscy się rozumieją. Więc jak myślałem, że mam czerniaka to po prostu załapałem takiego doła... całymi dniami leżałem na łóżku, albo siedziałem przy kompie byle jakoś czas do wieczora zleciał żeby zasnać i zapomnieć o tym wszystkim. Potem dobre wyniki uspokajały mnie na krótko.. Najgorzej to pamiętam jak dermatolog zapewniała mnie że to nie czerniak (chociaż dysponowała jedynie zwykłym szkłem powiększającym) i kazała mi iść do WCO bo tam mają "USG do skóry" jak to powiedziała. Gdy uświadomiłem sobie, że mam iść do szpitala onkologicznego to zacząłem bać się jeszcze bardziej, wydawało mi się podejrzane te jej ponaglanie mnie żeby tam pójść. Na szczęście usunąłem sobie te znamię, potem następne i wszystkie łagodne. Mam po tym blizny, 2 duże, ale mówię sobie że to oznaka mojej głupoty i hipochondrii.. i nie chcę ich usuwać. Potem z następnym problemem u urologa, zrobił USG i powiedział że wszystko ok, następnie kolejne znamiona...potem chłoniak (USG i morf dobre) i teraz znowu zaczynam sobie wymyślać coś.. -- 05 paź 2011, 21:27 -- Zagląda tu ktoś?
  7. Witam, jestem tu nowy. Jakieś 2 -3 miesiące temu zacząłem sobie wkręcać różne choroby. Nie wiem jak to się rozpoczęło, ale od tego momentu ciężko mi normalnie żyć. Zacząłem od czerniaka ( ok 5 znamion usuniętych) potem rak jądra, teraz jestem na etapie chłoniaka bądź raka przełyku. Chociaż USG węzłów szyi, tarczycy jest ok to i tak mam wątpliwości, bo węzły jak są tak są. Co do przełyku to po prostu czuję jak przełykam, ciężko to wytłumaczyć, ale jak o tym nie myślę to jest ok...ehh, pozdrawiam
×