Witaj!
Tak się składa, że też jestem nowa na tym forum i również mam 17 lat..
Co do Twojego problemu to koniecznie musisz znaleźć w sobie siłę po to by żyć, a nie jak Ty to napisałaś "zamulać"..Jesteś młoda i jeszcze całe życie przed Tobą. Rozumiem, że przeprowadzka do innego kraju musiała być dla Ciebie bardzo trudna. Ale cóż..zdarza się i trzeba się wziąć w garść. Znajdź sobie jakieś hobby. Nie wiem: taniec, sport itp. To zawsze pomaga. Ja np uwielbiam słuchać muzykę, biegać i tańczyć. Jak mam złe dni to zawsze robię którąś z tych rzeczy i automatycznie po takim zabiegu czuje się lepiej.
Nie możesz też tak uciekać w samotność. Owszem każdemu ona jest czasami potrzebna, ale nie można się tak zamykać w sobie. To na dłuższą metę nie pomaga. Spróbuj się za kumplować z kimś ze swojej klasy. Może akurat znajdzie się jakaś osoba która okaże się warta poznania.
I jak to napisała secretladykkk potrzeba Ci chęci, także zmobilizuj się mocno i pomóż sobie. W każdym bądź razie mam nadzieję, że Ci się uda pozbierać.
Pozdrawiam ;-)