oj no to faktycznie pieknie..
Ja mam matke z syndromem wladczym, ojca ktory robi co ona chce i mlodsza siostre ktora wchodzi im w tylek i jest najlepsza..
Zawsze byłam ta zła i trudna córka ktora ich nie kochała a rczej matki, czepia sie szytskiego i zawsze mnie wyzywała. do dzis nie mam z nia kontaktu, mam 27 lat i syna 7 lat, dostala mieszkanie po dziadkach i woli go wynajmowac niz dac mi abym zamieszkala tam z synem tylko musze spac w jednym lozku i mieszkam z nim w jednym pokoju. a ciagle mi mowi ze jestem taka i owaka i mam zrobic cos ze swoim zyciem bo dzicko nie moze si tak wychowywac... to jst dla mnie dziwne i trudne
Najlepiej wylacz sie z dyskusji, rob swoje i nie patrz na innych i na to co sie dzije w domu... ja tam zaczelam robic i nie wdaje sie w dyskusje ani manipulacje :))