Witajcie!
Od dwóch miesięcy mam następujące objawy:
Ból w klatce piersiowej, a właściwie taki ucisk, promieniujący do szyi. Ucisk szyi gardła. Ponadto zaczęły mi drętwieć dwa palce lewej ręki (mały i serdeczny).
Ból pleców , brzucha, mięśni, częste posiedzenia w wc. Ogólnie złe
samopoczucie. Sypiam jednak bardzo dobrze, nie mam kłopotów z zasypianiem i
snem.
Ostatni czas to wiele stresów wywołanych pracą a nede wszystko panicznym strachem przed urojonymi chorobami. Im dłużej siedziałem przed komputerem i czytałem o objawach różnych chorób tym więcej znajdowałem ich u siebie.
Dodam, że nigdy wcześniej nie chorowałem. Nie wiem co to antybiotyk, od 20 lat nie byłem u lekarza. W chwilach relaksu te objawy zanikają.
Czy powinienem iść z tym do lekarza, czy można jakoś nad tym zapanować domowymi sposobami (nerwosol, melisa, magnez, wit.B...?).
Byłbym wdzięczny za wszelkie wypowiedzi.
Co ten stres może wyprawiać z ludźmi!!!
Pozdrawiam wszystkich!