Skocz do zawartości
Nerwica.com

fretka_f

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia fretka_f

  1. hm - no moment przeciez naukowo udowodnili, ze nerwica to zaburzenie emocji i tutaj nie ma pola do dyskucji w takim razie nawet na tzw. chlopski rozum, czy jak ja to mowie w oparciu o zasady logiki i doswiadczenia zyciowego oczywiste jest, ze same leki nie pomoga bo przyczyna jest niezlikwidowana nawet jak jestesmy chorzy i sie chwytamy wszystkiego, co jest jasne a jeden radzi to drugi tamto, to trzeba zachowac jakas racjonalnosc i samemu tez analizowac informacje
  2. madzia idz na psychoterapie - po co wywarzac otwarte drzwi - bedzie predzej, latwiej i skuteczniej niz samemu nie ma sie czego bac - tak jak z bolacym zebem do dentysty a z sercem do kardiologa - tu sam nikt niczego nie probuje; po to mamy psychologow zeby z ich pomocy i wiedzy korzystac
  3. dzien byl - ok choc nie bylam u fryzjera jestem staromodna, wlosy dlugie z grzywka i jest dobrze bo to ja lubie je - choc niektorzy wyganiaja mnie do fryzjera bo uwazaja, ze zbyt dlugo ta sama fryzura jest nudna wieczor jest do bani - hehe te walentynki niepotrzebnie takie naglosnione, tym samotnym dobitnie uzmyslawiaja brak kogos swojego choc nie powinnam narzekac - to pierwsze od kilku lat samotne i nie narzekam ale humor mi nie dopisuje ... brat mnie zapraszal na deser walentynkowy hehe z nimi
  4. oliwka opowiedz jak tam jest?
  5. bedzie dobrze, moja psycholozka mowila ze tam jest ok ja chyba tez tam pojde hehe jak sie zdecyduje tak to masz poltora roku terapii i nawrotow, wiec lepiej wszystko za jednym razem zalatwic trzymam kciuki
  6. wiele osob tutaj pisze aby proszkow unikac, bo wtedy jest poprawa czasowa i potem nerwica wraca sprobuj pocwiczyc, pobiegac nawet w miejscu - zmeczysz sie ale zobaczysz ze organizm cie slucha trzydziesci brzuszkow, trzydziesci sklonow koncentruj sie na oddechu ale go niezmieniaj, nie wplywaj na niego a mysli wszystkie odganiaj, patrz jak pracuja miesnie i sprzatanie - szybko widac efekty, a jak sie sprzata to dookola jest porzadek tak jak powinno byc jak chcesz ja moge cwiczyc rownoczesnie
  7. no to dobrze, ze dotarlas martwilam sie juz masz dzis pierwszy sukces zaliczony
  8. moj organizm jest smieszny zawsze mialam zawroty glowy, potem czasowo zamiast nich zaczela mnie glowa bolec ale sie ucieszylam bo z tym dawalam rade funkcjonowac /nie byly mocne tylko upierdliwe/ - jak sie zorientowal ze z bolem glowy korzystam z zycia to znowu mnie zblokowal zawrotami i juz nie korzystam a do kawy to u mnie najczesciej papieros - moze razem dopiero dziala ale palenia nikomu nie polecam
  9. polecam sporty - wtedy jest chociaz chwila wytchnienia i czlowiek wie jak widzi efekty, ze organizm go sie slucha i jest postep i coraz wiecej takich zadan sobie wprowadzac roznych - wtedy widac jakis sens dnia, nie ma tylko czekania na zawroty czy tam bol glowy
  10. i ja trzymam kuciki wraz z moimi notorycznymi zawrotami glowy; na bol glowy pomaga mi kawa
  11. ja tez czasem placze, nigdzie nie chce wyjsc ale wychodze, nie chce spotkac ludzi na sama mysl mi sie kreci - ale ide bo nie mozna tak siedziec - wtedy nic na pewno sie nie zmieni nie wiem czy lekka czy nie - dopiero od piatku powiedzieli co to jest; czasem nie moge pojsc do pracy i ide od razu po zwolnienie - ale wiem, ze jak tak bede robila to nie bede miala pracy niedlugo, wiec sie staram cos z tym zrobic ..... bo awaria bedzie znacznie szersza i wtedy naprawde bede miala powody do najgorszych mysli [ Dodano: Nie Lut 11, 2007 8:19 pm ] poza tym lubuszanko nie mamy wyboru musisz poprostu dojsc do lekarza bo to jest twoje jedyne wyjscie to jest to co nas najmilszego spotyka; ja jak nie moge wyjsc do lekarza to sobie wymyslam ze ide gdzies indziej i sobie to powtarzam - a odnalazlam juz mysli przyjemne, ktore mnie nie stresuja - i jak czuje plytki oddech, lekkie zawroty to zaraz na sile narzucam sobie ten mily temat i tak ze soba o nim w mysli gadam hehe wtedy nawet tramwajem umiem dojechac do lekarza albo na krotkim dystansie potrafie prowadzic samochod - kiedys nie mialam z tym zadnego problemu lubilam samochod ale jak mi sie w nim kiedys zakrecilo to ponad pol roku nawet jako pasazer do niego nie podchodzilam
  12. joga - jest super zapisalam sie ponad miesiac temu zeby sie wyciszyc i nauczyc relaksowac - myslalam ze to moze praca mnie stresuje; chodze dalej i bede chodzila zreszta tam nawet jak lekko mi sie zakreci to zaraz przechodzi to samo silownia - tam chodze rok, dobrze mi robi fizyczne zmeczenie katuje sie jeszcze masazami - pomagaja bardzo luzuja spiete miesnie plecow i szyi, a mam je jak kamienie nawet sama czuje jak spinam, na masazach akuratnie mi sie zawsze kreci w lebku .. ale potem jest dobrze
  13. witajcie, jestem tu nowa dopiero sie zarejestrowalam - czytanie o waszych metodach z jednej strony mi pomaga, niektorych nie probowalam ale to zrobie bo wydaja mi sie logiczne i dobre na moje wrazenie omdlewania, z drugiej troche sie przestraszylam bo psychoterapeuta /a dopiero zaczynam prace nad soba zyje z nerwica od ponad roku ale nie wiedzialam ze to to wmawiali mi, ze zawroty glowy i inne niespodzianki to kwestia kregoslupa/ mi powiedziala, ze to sie calkowicie leczy, potem raz na jakis czas wymaga kontroli; nie wiem tylko jaka terapie wybrac - czy raz w tygodniu wizyty przez jeden i pol roku z nawrotami i wycofywaniem sie tego naprzemiennie; czy 10 tygodni terapii non stop na oddziale dziennym instytutu nerwic wybralabym te druga bo moje zycie z zawrotami glowy mi nie odpowiada przez tak dlugi czas ale w pracy moga byc problemy przy tak dlugiej nieobecnosci ktos probowal obu metod, jakies pomocne spostrzezenia
×