Skocz do zawartości
Nerwica.com

glamurka

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez glamurka

  1. Witaj, ja z początku wybrałam złą drogę - 4 lata temu lekarz pierwszego kontaktu skierował mnie do psychologa, ale ja nie chciałam wierzyć, że potrzebny mi psycholog - po prostu źle mi sie kojarzył, zwaliłam więc biegunki i inne tego typu objawy na zespół jelita drażliwego i tak straciłam 4 lata na wmawianie sobie zjd, zamiast leczenia się z nerwicy. Nie popełniaj mojego błędu, tylko mykaj do psychiatry! powodzenia
  2. Imbir, a kiedy masz ślub? chodzisz na jakąś terapie? Mnie psychatra "pocieszył" i powiedział, że zbyt późno sie do niego zgłosiłam i nie ma szans na przebycie ślubu bez stresu, może chociaż u Ciebie wygląda to bardziej pozytywnie
  3. najgorsza jest ta cała publika.. to że wszyscy są skupieni na mnie, na nas... nie jest sie gościem jednym z kilkudziesięciu innych przybyłych tylko "gwiazdą wieczoru" boje sie takich sytuacji
  4. człowiek nerwica, najlepiej ogarniam to ostatnie, bo nie muszę wychodzić z domu, wszystko mam wysprzatane, że az razi jak błyszczy :) studia? często opuszczałam, od tego roku akademickiego chcę być bardziej "obowiązkowa", a praca - marzenie - na zlecenie w domu :) ale wiem, że to stan tymczasowy... wszystko się zmienia z biegiem czasu :) szczegówlnie praca, po skończeniu nauki
  5. to teraz czas na mnie, rok po ostatnim poście... proszę Was, powiedzcie jak sobie poradziliście na slubie? Myślę, że wesele przetrwam, ale boję się godziny w kościele, boję się, że zacznie mi bulgotać, przelewać się w brzuchu i że będę potrzebowała na zabój toalety, już teraz to czuje, a co dopiero kiedy w tę sobotę, rano otworzę oczy i dotrze do mnie, że TO JUŻ DZISIAJ jestem przerażona, boję się, że moje jelita znów zrobią sobie ze mnie ubaw
  6. jeśli chodzi o ten rodzaj nerwicy to ja ją mam. Przejawia się silnymi bólami brzucha i biegunką. Np mimo że umiem wszystko na egzamin zaczynam się denerwować - trzaska mi serce i pojawia się biegunka - choćbym nic nie jadła, to i tak ze mnie leci jak z kranu - wybaczcie za zobrazowanie
  7. no właśnie przestane działać, a nie chcę brać po 4h kolejnego, bo sie tak rozluźnie, że zapomne jak się nazywam a jak uważasz, ile powinno minąć czasu od ostatniej przyjętej tabletki, bym mogła bez obaw delikatnie mówiąc, wziąć łyczka jakiegoś drinka? wystarczy poczekać 4 godziny? boję się, że resztki afobamu połaczą sie z alkoholem i wprowadzą mnie w stan senności
  8. Nie jestem pewna czy dobrze trafiłam, bo jestem na forum od niedawna a zależy mi na Waszej opinii. Być moze taki temat padł, ale wybaczcie, nie mam zbytnio czasu przeglądać wszystkich watków, przejdę wiec do sedna Moim "problemem" jest nadchodząca sobota... biore ślub, już teraz strsznie sie denerwuję, a co dopiero będzie w tę sobotę właśnie dlatego też planuję zazyc afobam na czas przed samym ślubem, nie w trakcie wesela, bo wiem, że na weselu emocje "ucichną" i nie będę potrzebowała tabletek. Mam do Was takie pytanie... Slub mam o godzinie 17, przypuszczam, że juz przed wizytą u fryzjera zażyję afobam, a będzie to o godzinie 11 - czy od tej godziny do wesela afobam "zniknie" z organizmu? Czy gdy zażyję w południe afobam, będę mogła pić alkohol na weselu? Bardzo proszę o pomoc, nie wiem co robić, nie wyobrażam sobie własnego wesela bez wypicia drinka... któreś z Was miało tak, że po 8 godzinach od przyjęcia leku zażyło alkohol i nie odczuwało przykrych skutków ubocznych? Wybaczcie za chaotyczność wypowiedzi
  9. Witam wszystkich :) krótko o mnie - mam na imię Klaudia, mam 21 lat, studiuję, pracuję, zajmuję się domem - wszystko po trochu. Cieszę sie, że takie forum istnieje w sieci, bo chociaż tutaj mogę czuć sie rozumiana przez innych cierpiacych na nerwicę, bo w życiu codziennym słyszę tylko "i czego się stresujesz?" - to wcale mnie nie uspokaja :) Stwierdzono u mnie nerwicę lękową - agorafobię. Pozdrawiam wszystkich współdzielących ze mną to brzydactwo i innych forumowiczów! :) Glamurka
×