Troszeczkę rano zamula ale tylko przy wstawaniu człowiek czuje się osowiały po kilkunastu minutach wszystko wraca do normy, ale po kilku dniach stosowania tego leku razem z propranolol wzf zauważyłem, że nadmiernie się pocę szczególnie na przemian mam zimne nogi lub ręce, czasami coś zatyka w uszach. Regularnie dokonuje pomiarów ciśnienia i są one na granicy przyzwoitości górne do 140, dolne do 85-95 a puls utrzymuje się do 80. Czasami podczas pomiaru ciśnieniomierzem nadgarstkowym łapie on jakieś błędy i nie potrafi zmierzyć ciśnienia. W ulotce napisali że morze być nadmierne pocenie lub zmniejszenie ciśnienia. Cały czas zastanawiam się czy połączenie tych dwóch leków (dawki nie wielkie) nie daje jakiś dziwnych skutków ubocznych na układ krążenia i może go próbować rozregulować. Tłumaczę sobie, że to jest nadal moja nerwica tylko teraz objawia się troszeczkę inaczej bez tych cholernych ataków ciepła, zimna, drżenia kołatania serca itp. Na plus tego wszystkiego wychodzi, że od kilku dni nie biorę już signopamu.
No to mi troszeczkę ulżyło jak napisałem