a więc siedząc u fryzjera dostałam ataku myślałam ,ze tam umre ,zemdleje i nie wiem co jeszcze,ledwo żywa dotrwałam do końca na kolejnej wizycie było jeszcze gorzej nawet nie zaczął .W sklepach ,kościołach, nawet u lekarza w poczekalni tam gdzie tylko wiecej ludzi nie daje rady ,jadąc pociągiem ,tramwajem wysiadałam wielokrotnie uciekam kto by to zliczył... unikam jak moge takich sytuacji w których wiem ,że znowu mi coś będzie ale wiecie ,że się nie da ... nie długo czeka mnie zebranie więc co za tym idzie skupisko ludzi nie wiem jak wytrwam
-- 11 wrz 2011, 09:43 --
a i pisałam w moim wątku ,że bardzo źle toleruje ciepło(w mieszkaniach,słońce) więc uciekam także przed nim troche jak wampir nieźle co