Witam,
Czy jest tu jakas osoba ktora przezywala lub przezywa w temacie wymione stany?
Cuz jest wiele stron ale zadna nie odpowida na moje pytania.
Chcialbym sie dowiedziec co najlepiej zrobic gdy ktos juz sie w takiej znajduje jak sie zachowuje itp.lecz nie zalerzy mi na tych extremalnych "schizach" tylko te pierwsze fazy
jak mozna takiej osobie pomudz zuwazylem nagle zmiany stanow emocjonalnych,czeste dolowanie sie z nienznanych powodow,nie wiem jak to trafnie ujac ale w pewnym momencie jest swietnie z ta osoba usmiecha sie i wogule a potem smutek (mam nadzieje ze to nie sa zadne zejscia bo ta osoba juz niebierze przynajmniej ja nic o tym nie wiem) co prawda zdazylo sie to tylko raz,wiem tez ze cierpi na bezssenosc bezsennosc to objaw przy zazywaniu czy takze po odstwieniu?glownie chodzi mi czy da sie taka osobe dokonca wylkeczyc zmazac slad na mozgu zostawiony po amfie przynajmniej w jakims stopniu co robic???