Skocz do zawartości
Nerwica.com

killer

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez killer

  1. Hmm całe życie ćpałeś, lawirowałeś w świecie który nie istnieje, przeżywałeś fazy których nie ma, kierowałeś swoim uczuciami pieniędzmi a teraz pojawiła się depresja. Patrz jak zbieg okoliczności... Nie, nie krytykuje CIe, chodzi mi tylko o to że powrót do prawdziwego świata to wielki ból, że życie nie jest takie jak po wciągnięciu kreski. Depresja przy odstawieniu to normalka. Polecam mitingi NA, tam jest więcej takich osób jak Ty które mogą dać Ci dużo wsparcia i pomocy. Sam jestem uzależniony. Będzie dobrze:) Napisz skąd jesteś to poszukam Ci mitingu...
  2. killer

    Moj sposób na depresje

    Hmm bardzo trudne pytanie i chyba nie umiem Ci na nie odpowiedzieć. Moge Ci natomiast powiedzieć na pewno że w Łodzi istnieje jedna grupa NA i sprawdziłem, w każda ostatnią sobote miesiąca jest miting otwarty czyli może w nim wziąć udział każdy, nie tylko uzależniony. Więc polecam Ci przejść się na taki miting, zobaczyć jak to wygląda i po mitingu albo w czasie zapytać co na to grupa. Nie chce tutaj rozważać za i przeciw bo i tak decyzje podejmie sumienie grupy. Wiem też że w Łodzi też istnieje grupa anonimowych żarłoków czyli dla ludzi którzy uciekają przed swoimi problemamy w jedzenie. A czy grupa w Łodzi istnieje to niestety nie wiem, na stronie jest info o mitingacg dlatego podałem. Jeśli nie istnieje zawsze można spróbować "wskrzesić", ale do tego musi być kilka osób które chciałyby taką społeczność tworzyć... -- 21 sie 2011, 10:44 -- Taka jest forma mitingów. Nie wiem nie jestem specjalistą ani żadnym rzecznikiem, ja to widze tak że idziesz, mówisz co CIe boli i nikt później tego nie powtarza. To co jest mówione na mitingach zostaje w grupie. Tzn. Ty jesteś zobowiązany żeby nie mówić innym że ten i ten ma takie problemy a ten i ten takie a inni o Tobie. Według mnie to wielki plus. A sobie zawsze możesz mówić, możesz chodzić po świecie i głosić że masz depresje czy co tam masz, nikt nie broni:)
  3. killer

    Moj sposób na depresje

    Hej, mam do was pytanie, myśleliście kiedyś żeby zacząć inaczej walczyć z depresją np. wśród społeczności anonimowych depresantów?? sam cierpie na depresje, były tabletki, psychiatrzy, psycholodzy i tak naprawde dopiero społeczność (w moim przypadku anonimowych narkomanów bo ja jestem uzależniony od dragów ale dla nie uzależnionych istnieje społeczność np anonimowych depresantów ) pomaga mi stanąć na własne nogi i zacząć żyć pełnią życie. Wiecie nie mam na myśli tego że wasze metody są złe czy coś takiego ale może warto spróbować czegoś innego jeśli nic innego nie pomaga. Tu macie link do ich strony można poczytać: http://depresanci.republika.pl/ Na razie grupy istnieją w niewielu Polskich miastach ( Warszawa, Poznań, Łódź, Gdynia, Czeladź) ale jeśli będzie wam to pomagać to społeczność na pewno będzie się rozwijać. Myśle że w Polsce jest wielu ludzi w depresji którzy mają ochote coś z tym fantem zrobić. Nie wiem zresztą nie jestem specjalistą, chciałem się tylko podzielić z wami tym co mi pomaga, może wam też będzie:) Jeśli będziecie chcieli popisać, jakieś info albo coś, dawajcie znać, postaram się pomóc. Pozdrawiam
×