Witam,
od paru dni na noc zażywam Atarax,bo ostatnio cierpie na bezsenność.Lek w dużym stopniu mi pomaga, bo po godzinie (a czasami wcześniej) już mnie 'nie ma'. Jednak kiedy ostatnio zażyłam Atarax, nie mogłam zasnąć,a jak już usnęłam to przez noc budziłam sie kilka razy...
nie wiem jak będzie dalej,ale czy to może oznaczać,że tabletki przestały już działać na mój organizm?a może to tylko taki 'wyjątek'?Dziekuje z góry za odpowiedź.