Tak po poprostu mozna sie wyzalic? 6lat za granica, sama jak palec, rodzina w polsce, brak znajomych (nie latwo idzie mi nawiazywanie znajomosci), prawie rok temu stan podobny do depresji, a moze to byla depresja?, przez kilka miesiecy ale przeszlo a teraz znowu wrocilo i jakby jeszcze malo bylo chlopak mnie zostawil, troche z mojej winy ale on nawet nie chce sprowbowac mnie zrozumiec, nie chce mnie widziec, zerwal przez smsa. teraz tylko ja i cztery sciany mojego mieszkania, cale dnie w lozku placzac albo patrzac sie tepo w sufit, zero jedzenia i ataki paniki, zwolnienie z pracy na 2tyg i antydepresanty ktorych nigdy wczesniej nie bralam i nie wiem jak mam sie do nich ustosunkowac.