Skocz do zawartości
Nerwica.com

to_nie_ja

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez to_nie_ja

  1. Mikael wcale nie jesteś gorszy tylko chory. Poczucie wyobcowania nie jest mi obce dlatego doskonale rozumiem co czujesz. Nie możesz pozwolić żeby te wszystkie negatywne odczucia Cię zdominowały. Pamiętaj,że jesteś chory, a każdą chorobę po prostu da się wyleczyć!
  2. Ja czasem czuję się jak wielki sopel lodu. Potrafię tak boleśnie zranić i nie umiem nad tym zapanować. W środku cała krzyczę żeby ktoś mnie powstrzymał przed mówieniem tego co mówię a co rani, przecież wcale tak nie myślę, a wyrzucam z siebie tak okropne słowa. Mówiąc mylę sobie "co ja mówię?!", potem kiedy widzę,że ktoś przeze mnie cierpi nie potrafię przeprosić, nie potrafię przytulić... Nie czuję nic. Ostatnio moje 6-cio letnie dziecko zapytało mnie czemu zawsze jestem zasmucona.Nie umiałam odpowiedzieć. Nie umiem z tym walczyć.Wiem,że w końcu wszystko stracę. Mój mąż jest już tak daleko ode mnie...Nie potrafię się do niego zbliżyć. Gdyby nie moje dziecko nie wiem po co bym tu trwała.Codziennie walczę o to żeby wyłuskać z siebie jakieś uczucia, ale jestem jak skorupa. Nie potrafię czuć.
  3. Witajcie. Nie wiem czemu taka jestem. Tak bardzo chciałbym żeby wszystko było inaczej. Mam wrażenie,że męczę wszystkich swoją obecnością, że chcieliby żeby zniknęła. Ciężko mi z tym
×