Cześć. Mam 28 lat i mieszkam w Łodzi. Tą stronę i forum znlazłam przypadkowo szukając jakiegoś dobrego psychiatry-prywatnego, ponieważ na psychitrę publicznego NFZ nie mam siły czekać.dzwoniąc dziś do Poradni Pani zaproponwała mi termin za dwa miesiące!!! Przeczytałam mnóstwo waszych wypowiedzi, nie wiedziałam, że jest tyle osób, które ma objawy podobne do mnie. Ja już od pewnego czasu jestem bardzo smutna, mam okropne drgawki (jakby było mi cały czas bardzo zimno), biegunkę, odruch wymiotny, pocę się a serce czasami tak szybko bije,że mam uczucuie że zaraz wypadnie.Od dwóch nocy prawie nie śpię, w głowie mnóstwo różnych myśli. A jednocześnie tak bardzo mi się chce spać. W dodatku biore jeszcze lek na nadciśnienie(kurcze w tym wieku) -Lokren. Z tego co przeczytała to chyba mam nerwicę lekową. Mój mąż już chyba też powoli ma tego dosyć i nie wie jak mi może pomóc. Ciągle mam łzy w oczach i w ciągu dnia ryczę,a kiedy przychodzi wieczór zastanawiam się czy będę mogła zasnąć. O kurcze to jest naprawdę okropny stan!!! Czy ja wariuje???