Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerw86

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nerw86

  1. heh no testy, ktos powiedzial mi ze czasem robia testy jakies tam czy ankiete daja do wypełnienia aby sprawdzic w jakim stopniu jest nerwica... No nic czekam cierpliwie do wtorku.....:* [ Dodano: Wto Sty 30, 2007 7:00 pm ] Witam was ponownie, dzis bylam na swojej pierwszej wizycie u psychiatry. Nie bylo tak tragicznie, trwała około 20 minut, troche formalnosci no i skierowania na badanie tarczycy oraz EEG. Dostałam 2 lekarstwa jako jedne na poczatek ze slabszych. Lekarka powiedziała ze stopniowo bedzie dawac mocniejsze leki i stwierdziła u mnie silną nerwicę. Zobaczymy jak to bedzie dalej, mam nadzieje ze wyjde z tego jak inni tutaj :) Pozdrawiam Was serdecznie! [ Dodano: Wto Sty 30, 2007 7:03 pm ] Mam jeszcze pytanie czy wie ktos cos o terapiach u psychiatry bo nic mi nie wspomniała na ich temat a ja tez nie wiem na czym to sie opiera i kiedy sie z tego korzysta. Pozdrawiam
  2. Bardzo dobrze cię rozumiem, tez ostatnio wiele wycierpiała i wciąz cierpię z powodu przyjaciółki i gdyby nie to nie byłabym dziś chora na nerwicę. Rozumiem też twoją obawę przed obwinianem jej za to wszystko, ale widzisz sama zauważyłam ze kiedy jest sie za dobrym dla kogos daje mu sie wszystko i nie mysli o sobie swoim cierpieniu tylko o tym drugim człowieku to wyrządza sie sobie samemu krzywde wielka i jednoczesnie wciaz pozwała się ranic przyjaciólce. Jestem w tej samej sytuacji prawie co Ty i choc sama sobie staram sie cierpiec nie mowiac jej o tym to tłumacze sobie ze ze widocznie nie była ona dla mnie przyjaciólka, ze wiele nas rozni takze rozumienie pojecia przyjazni i ze najwyrazniej wszystko to co mowi na wytłumaczenie sytuacji jaka jest miedzy nami to fakt ze mnie oklamuje i ukrywa pewne sprawy aby mnie nie zranic prawda choc i tak to robi. Teraz ma swoich przyjacil ktorych i wczesniej miala ale sie bardziej z nimi zzyla. Zrozumiala ze to oni sa jej bardziej bliscy w rownym wieku i ja lepiej rozumieja. Z ta roznica ze moja przyjaciolka jest 4 lata młodsza ode mnie. Nie martw sie....
  3. dobra ludzie, spokojnie, kazdy ma prawo napisac jak sie czuje i kazdemu z nas jest bardzo ciezko :*
  4. Ja rowniez mam niskie cisnienie przewaznie 95/60 i sypiam ponad 10 godzin i ciagle odczuwam sennosc i zmeczenie. To jest dosc uciazliwe bo nie jestem w stanie po powrocie z uczelni nic zrobic, klade sie i nieraz w ubraniach, w makijazu spie do rana, zaden budzik mnie na nogi juz nie postawi. Dosc czesto wracam pozno z uczelni i jadac autobusem juz prawie przysypiam, czasami obawiam sie ze zaspie i przejade przystanek na ktorym mam wysiasc. Jest wiee przyczyn dla ktorych pojawia sie taka sennosc. Oczywiscie niskie cisnienie tez tutaj swoje robi aczkowiek gdy bylam ostatnio u lekarza powiedzial mi ze podczas nerwicy organizm pracuje na bardzo duzych obortach i choroba go do tego stopnia wykancza i pozbawia energii ze potrzebuje tyle snu ay zregenerowac ubytki. pozdrawiam :*
  5. Ta u psychologa tak sie nie martwie, jednak niepokoi mnie bardziej ta u psychiatry we wtorek, ile to bedzie trwało i na czym bedzie polegała ta rozmowa? Bede jakies testy wypełniac czy cos? Wie ktos cos moze o lekach? nie chcialabym zadnych mocnych bo studiuje i potrzebuje byc przy zdrowych zmyslach..... dziekuje za kazda odpowiedz na moj temat wszystkim :*
  6. Bylam u psychiatry i psychologa jednak niestety musze czekac na swoja kolejke z przyjeciem. Do psychologa czekac mam 3 miesiace a do psychiatry ide w nastepny wtorek rano. No zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie....
  7. Nerw86

    Fobia szkolna

    Ja tez jestem na studiach gdzie kształce sie na nauczyciela i mam nerwice. jednak nie martwie sie tym co pomysli czy powie dyrektor. Kazdy ma chwile epsze i gorsze, nauczyciel tez ma prawo zachorowac nawet na nerwice depresje itd. Nie sadze zeby tak chcial cie wyrzucic z uczelni za to ze jestes chory. Gdyby tak kazdego chorego na nerwice mieli wyrzucac ze studiow to nie wiem czy polowa by została. Bo dzis na nerwice coraz to wiecej osob zapada.
  8. Wstalam dopiero, znow to samo, kolejny koszmar o tej osobie, budze sie zalana lzami i dalej placze. Ile jeszcze to będzie trwało? Dzis jeden koszmar ostatnio dwa w ciagu jednej nocy. Nie moge psychicznie tego zniesc. Jutro mam isc do psychiatry. Tak to lekarz rodzinny postawił mi diagnoze.
  9. Próbować to ja próbuje ale to nie takie łatwe.... mający nerwice to rozumieja
  10. Jestem z Toba, i mysle ze jestes nie tyle fajna co i bardzo ladna dziewczyna
  11. Nie wiem sama , trudno mi sie sama zdiagnozowac, na dniach odwiedze psychiatre to zobaczymy co on powie. Wiekszosc czasu spedzam sama ze soba przed kompem albo na spaniu tak zawsze bylo. Ostatnio ktos tez mi poradzil abym do ludzi wychodzila ale ilez mozna nachodzic rodzine i znajomych?
  12. Swiezo wykryta przez lekarza rodzinnego jednak ciagnie sie od dawna, w wyniku zaistnialej sytuacji sie nasilila moja choroba. Nie wiem czy mowic tu o depresji, raczej bardziej to jest nerwica jak depresja. Choc depresja moze troche i tez w tej sytuacji... Nie mam zaufania cos do psychologow bo bylam u 2 i dwoma sie zrazilam ale moze zdecyduje sie i z jego pomocy skorzystac. No zalezy mi bardziej na jakism leczeniu bez lekow bo studiuje i chcialabym byc przytomna i nie sypiac non stop.
  13. Przez 2 lata byłam z kimś młodszym o 5 lat ode mnie jednak przez ostatni rok wszystko zaczeło sie walić, osoba ta mnie olewała, bylo miedzy nai wiele klotni malo czasu wspolnego brak jakies takiej wiezi jak dawniej az w koncu ostatnio powiedziala ze nie wie czy mnie kocha i czy czuje cokolwiek do mnie jesli czuje w ogole bo pociagam ja tylko fizycznie. Bardzo sie ta osoba zmienila zupelnie nie do poznania tak nagle. To przyczynilo sie do mojej nerwicy ktorej obiawy sa nastepujace: zawroty głowy bole silne glowy na widok jdzenia lub zapach drzenie ciała nudnosci zawroty glowy bladosc trzesace ręce, kłocie w piersiach, ciagle uczucie niepokoju, hustawki nastroju ciagla agresja,zmęczenie, ciagle ruszanie nogami, problemy z koncentracja, niechec do wszystkiego, oslabienie, placzliwosc dosc czeste koszmary senne zwiazane z ta osoba, problemy z waga, ostatnio nawet z miesiaczka, ataki paralizu, utraty pamieci czesciowej, jedzenie ma czasami inny dla mnie smak np jak piasek, gdy jem np rano zuje ze nie moge przelknac bo staje mi jakby w gardle, czasami mysli samobojcze, brak poczucia sensu zycia, brak widocznosci celow, jestem bo jestem, zeczy ktore bylo od wielu lat dla mnie istotne teraz czuje do nich niechec, ciagla obawa przed przyszloscia przed samotnoscia, strach przed wyjsciem z domu ludzmi obcymi, denerwuje sie kiedy ktos na mnie patrzy, stoi nade mna, biegunka dosc czesta tuz po posilku, a przed nia uczucie palenia w brzuchu trudnego do zniesienia, kiedy mysle o tej osobie z ktra byla lub rozmiawiam lub o niej mysle dczuwam mocny stres, placze i agresywna jestem. moja nerwica zostala swiezo wykryta i mam udac sie do psychiatry dopiero wiec nie wiem jak bedzie wygladalo to wszystko. zadnych badan mi nie robiono poza morfologia i moczem. czy wie ktos cos o jakichs dokladniejszych badaniach ktore przejde badz powinnam przejsc w zwiazku z moja choroba lub gdzie ejszcze powinnam sie udac?
×