Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dianaa

Użytkownik
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dianaa

  1. No tak mam taką nadzieję.Bo ostatnio robie przerwy w lekach bo piję.Chyba szczerze naprawdę by się przydał lekarz.
  2. Masz rację skontaktuję się z jakąś poradnią. A u mnie po Doxepinie zdażyły się halucynacje.Przez około dwa tygodnie prawie wogóle nie spałam,więć możliwe że zmęczenie w połączeniu z Doxepiną tak zadziałało.
  3. Tak więc ja się wcześniej leczyłam na nerwicę lękową która mi nawraca.A po śmierci ojca dostaje takich napadów lęków że chyba nie poradzę sobie bez leków.Co do psychiatry to z chęcią ale w naszej przychodni są terminy dopiero na pażdziernik,więc narazie mam tylko doksepinę. I wogóle dzięki za odpowiedż bo nie mam się komu wygadać a do tej pory nie mogę sobie poradzić z tym co przeżyłam.
  4. Na opakowaniu pisze 10mg. Tylko ja mam dużą niedowagę więc zawsze dostaje słabsze dawki. No więc z tym braniem to jest tak że przepisał mi to lekarz internista w dniu pogrzebu mojego ojca,ponieważ zemdlałam pod prysznicem i wogóle byłam bardzo roztrzęsiona.Zalecenie było takie że mam wziąść jedną tabletke przed pogrzebem a jakbym czuła potrzebe to trzy razy dziennie po jednej tabletce.Noi umówić sie do psychiatry. Nie biorę trzy razy dziennie bo mam dwójkę dzieci w domu i jakby nie patrzył jednak tabletki te mnie zmulają. Z tego co piszesz musiałby mi poprostu psychiatra ustalić dobrą dawkę. To znaczy że te tabletki działają przeciwlękowo dopiero w większych dawkach?
  5. Ja biorę Doxepine na noc od około dwóch tygodni.Na początku mnie uspokajała.Spałam po niej jak nigdy i polepszył mi się apetyt. Niestety od kilku dni nie działa już tak na mnie.Działa słabiej nasennie.Zmniejszył się apetyt.Noi co najgorsze nie uspokaja mnie jak wcześniej. Czy to normalne? Może lekarz powinien zwiększyć dawke?
  6. jadzia8 Ja Relanium dostawałam w pierwszej i trzeciej ciąży. Tylko przy ostatniej ciąży nasiliła mi się nerwica przez mojego ginekologa bo mi powiedział że nie przeżyje tej ciąży. Tak się przestraszyłam że od siódmego mięsiąca miałam skurcze które mi chamowali między innymi Relanium,które skurcze mi zmniejszyło ale stanu psychicznego nie poprawiło. Nie wiem jak jest w twoim wypadku ale ja nie miałam lęków dopóki z ciążą było wszystko wporządku. Trzeba się skupić na dziecku i sprawiać sobie jakieś małe przyjemności,do których kobiety w ciąży mają prawo. Wydaje mi się że to bardzo pomaga.
  7. Ja miałam przyjemność dostawać Relanium na patologii ciąży. A mój lekarz psychiatra kazał mi sie pokazać jak urodzę bo żadnych leków mi przepisać nie mógł. Ale nie potrzebowałam leków bo byłam zajęta ciążą i nie miałam napadów lęku. Ciąża tak zajmuje kobiete że nie ma się ochoty myśleć o nerwicy. Bo myśli się o dziecku.
  8. Czy ktoś wie na czym polega nerwica lękowa ze skłonnościami neurotycznymi?
  9. Ja mam dzisiaj okropny dzień. Normalnie wszystko mnie z równowagi wyprowadza.
  10. Dziękuje za odpowiedż. Terapia mi nie pomagała bo nie mogłam się otworzyć.Przyjdzie wkońcu taki czas że zmierzę się ze swoim lękiem. Dostawałam różne tabletki.Owszem pomogły,ale nerwica i tak wraca. Mi najlepiej pomogła ciąża.Przestałam brać tabletki,bo wiadomo w ciąży nie wolno ich brać.Byłam tak szczęśliwa że wytrzymałam prawie sześć lat. Molko ty też się trzymaj! Ja trochę łatwiej zniosłam to wszystko dla tego że cały czas przy ojcu byłam.Więc mam takie poczucie że zrobiłam wszystko co mogłam.
  11. Czy to PTSD? Tydzień temu umarł mój ojciec.Trzy tygodnie leżał w szpitalu na niewydolność wątroby.Codziennie u niego byłam.W niedziele wieczorem byłam u niego i prosiłam go żeby na mnie czekał bo rano przyjdę.Zareagował na moje słowa chociaż już niby nie miał kontaktu z otoczeniem.Nie poczekał bo o czwartej rano umarł. W dniu pogrzebu wypiłam kawę i zwymiotowałam wszystko.Pod prysznicem zemdlałam.Poszłam szybko do lekarza i dostałam Doxepin żeby na pogrzebie nie zemdleć i brałam go do wczoraj. Codziennie o tym myślę i widzę go w tej trumnie.Pamiętam ostatnie chwile jego życia. W nocy mam problem z zaśnięciem.Prawie wogóle nie jem.Kiedy leżał w szpitalu piłam żeby o tym nie myśleć ale przestałam bo bałam że się uzależnie.Tabletki mi niby pomogły ale pod koniec słabiej działały. Nie wiem co mam ze sobą zrobić.Nasiliły mi się lęki.Boję się z domu wyjść. Czy to jest PTSD czy nerwica lękowa mi wróciła?
×