Witajcie drodzy Efectinowcy! Ja Efectin biorę już ponad półtorej roku, z czego blisko rok miałem mega dawkę 150. Dziś po półrocznej 75 zszedłem na 37,5. Wydaje mi się że mógłbym odstawić, ale mam nietypowe objawy abstynencji mianowicie na drugi dzień jak nie biorę E to jakby prąd mnie delikatnie powiedzmy kopał w przeróżnych mięśniach i stawach. Drugi i trzeci dzień bez E są jeszcze gorsze mam takie kopanie prądem, że nawet czasami potrafię wzdrygnąć ręką czy tułowiem. Pytanie- czy ktoś może odstawił E po dłuższym czasie zażywania. Efectin naprawdę mi pomógł wydostał mnie z otchłani strachu, lęku i depresji. Ale czas przyszedł by go odstawić. Moja doc stwierdziła ostatnio, że nie widzi takiej potrzeby, bo na pewno nie jestem uzależniony i że mogę go brać następne lata jak aspirynę, tak jak inni jej pacjenci, którzy nie mogą pozwolić sobie jak to powiedziała na nawet 1 gorszy dzień.