Witajcie 
Czekam na wizytę u lekarza, ale chciałabym wstępnie zorientować się w temacie zanim tam pójdę. 
Nie wiem czy w ogóle mam nerwicę, ale wszystko wskazuje na to, że tak. 
Mam sporo objawów, które mi utrudniają życie, typu bóle, odruchy wymiotne, niechęć do jedzenia no i lęk. 
To, co przeżywam obecnie związane jest z konkretną sytuacją, ale takie nerwicowe objawy miałam właściwie od dawna, tylko słabo nasilone, różne w różnych sytuacjach stresowych i się nimi nie przejmowałam.  
Teraz nie dają mi normalnie funkcjonować. 
Mam Xanax 0,5 sr od lekarza 1 kontaktu, biorę go od 3 dni, bo jest mi już na prawdę źle. 
Pierwsza tabletka to było jak wybawienie, zjadłam ją pod wieczór, akurat ktoś do mnie zadzwonił, przegadałam trochę czasu i po rozmowie ze zdziwieniem odkryłam, że już nic mnie nie boli ... jak ręką odjął. 
Potem kolejne 2 dni brałam go już wcześniej - w pracy. I wczoraj ledwo siedziałam z otwartymi oczami, nie mówiąc już o tym,żeby coś zrobić.  
Czy to jest dobry lek dla mnie? Najgorsze jest to, że wczoraj mimo, że go zjadłam lęki i tak mnie dopadły. 
Kolejna sprawa, że boję się uzależnienia .. chciałabym się wyleczyć szybko i skutecznie, pracować nad sobą, nie chcę się rozczulać nad sobą, nie chcę tej nerwicy, chcę normalnie żyć. Muszę pracować, nie mogę iść na L4, bo ja właśnie boję się siedzieć sama w domu. 
Czy jest jakiś lek, który mi pomoże? 
Dodam, że mam mega niskie ciśnienie ..