
carlosbueno
Użytkownik-
Postów
20 959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carlosbueno
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
carlosbueno odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
dream*, Mi by się taki kurs przydał, bo z wieloma tymi wymienionymi rzeczami mam problem, no ale raczej taki kurs nie pomoże w zaliczeniu panienki, chyba bardziej potrzebny by był jeśli para zamierza wspólnie zamieszkać. -
Oczekuję na termin obrony, no ale statusu studenta już nie mam. dziwne ja miałem status studenta( jeszcze parę miesięcy po "zaliczeniu" magisterki, przynajmniej bilety były tańsze
-
mark123, ukończyłeś z tytułem inżyniera czy olałeś w ogóle bo nie jestem na bieżąco
-
traqx, może i by się przydała, ale też żadnej gwarancji przydatności nie ma. Zresztą jestem teraz strasznym wrogiem kształcenia najchętniej pozamykałbym większość uczelni na lata a jak słyszę o rodzicach chwalących swoje dzieci za to że się dobrze uczą to aż mnie ściska. Wiem że to trochę chore ale tak mam.
-
co tu na forum wszyscy ostatnio się ciągle uczą mi wystarczy 18 lat nauki która do niczego mi sie w życiu nie przydała i teraz sam termin uczenie się mnie wręcz śmieszy no chyba że jakiś naprawdę przydatnych rzeczy.
-
Przyrost masy ciała po neuroleptykach i profile receptorowe
carlosbueno odpowiedział(a) na PJT temat w Schizofrenia
Ja wskutek panującego w Polsce niewolnictwa ekonomicznego ostatnio spadam ciągle na wadze, chyba niedługo zniknę może czas zapodać jakiś antydepresant na przytycie. -
Jak wytłumaczyć się ze zmarnowanych lat i nerwicy lękowej?
carlosbueno odpowiedział(a) na Blue blue ribbon temat w Pozostałe zaburzenia
Blue blue ribbon, mam identyczny problem co Ty. Wstydzę się swojej przeszłości(i teraźniejszości) zarówno przed potencjalnymi pracodawcami jak i znajomymi i dalszą rodziną bo najlbliższa to jakoś zaakceptowała a przynajmniej tego nie okazuje że se to życie tak zmarnowałem. To jest jeden z głównych powodów tego że nie szukam pracy i olałem większość dawnych znajomych i dalsza rodzinę, wydaję mi się że przy większości ludzi jestem nikim i nie mam zamiaru z nimi utrzymywać relacji. Już samo spotkanie przypadkowe z kimś powiedzmy ze szkoły czy dalszej rodziny to dla mnie ogromny stres i poczucie wstydu i unikam tego jak ognia. Tylko z ludźmi poznanymi na forum się czasem spotykam bo jakoś mniej się wtedy wstydzę i myślę że są bardziej wyrozumiali. Blue blue ribbon, Ty jeszcze jesteś pewnie młoda( i możesz sporo zmienić, a ja już grubo po 30-ce jestem i wymagania społeczne jak i pracodawców są wtedy większe, moje wieloletnie dziury na rynku pracy( i tak cv trochę podkoloryzowałem) też pewnie odstraszają. mam a może miałem identycznie, też wielu myślało kiedyś że będzie ze mnie "ktoś" a dziś ci którzy olewali szkołę i sprawiali ogromne problemy wychowawcze postawili własne domy i mają rodziny a ja nawet auta i dziewczyny nie mam. A co masz robić, może psychoterapia by pomogła albo jakieś leki stymulujące, albo osoby które Cie dostymulują, musisz działać szybko póki nie będzie za późno tak jak w moim wypadku. -
Poczucie własnej wartości
carlosbueno odpowiedział(a) na Angel26 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
W większości przypadków pewnie tak... U mnie niska samoocena jest raczej wynikiem biernej postawy wobec mnie rodziców , nie stawianiem mi wymagań... A przez to sam zacząłem sobie w pewnym momencie stawiać bardzo wysokie nierealne wymagania by być zauważonym docenionym przez rodziców, otoczenie ale niestety przerodziło się to w szkodliwy perfekcjonizm... U mnie też rodzice nie stawiali mi wymagań, nie krytykowali a mam niską choć może właściwie adekwatną do tego co sobą reprezentuje samoocenę. Teraz jestem zupełnie pozbawiony ambicji, tylko trwam i czekam na śmierć która sama nie chcę nadejść nawet tu odbija się moja całkowicie bierna postawa wobec życia. Ludzie często mnie się pytają czemu np ja wykonuje taką pracę jak teraz bo to przecież praca dla niekumatych albo młodych a nie ludzi sporo po 30-ce, no ale chyba jedyną sensowną odpowiedzią jest lepsza taka niż żadna i ponad 2 lata wcześniejszego bezrobocia. Czyli moja samoocena jest najbardziej o.k a właściwie to cierpię na jej przerost, zwłaszcza jak wypije i zaczynam gadać jakieś pseudonaukowe pierdoły a przecież jestem życiowym nieudacznikiem do kwadratu, któremu do realnego życia starczyłoby porozumiewanie się monosylabami. -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Prawie wszystkiemi znane mi roczniki Candy i zblizone zwykle przed 20-tką zaciązały, statystyki to potwierdzają bo w latach 80-tych najszybciej wychodzono za maż i rodzono dzieci w powojennej historii Polski. -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kalebx3, Ale tak piszesz jakby Twoje zasady moralne tylko i wyłącznie wynikały z wiary i bez niej byś nie miał żadnych hamulców i w pełni realizował swoje nawet najzuchwalsze popędy. . To trochę wg mnie naciągane ale nie mam zamiaru nikogo tu pouczać. Candy14, no i nie długo babcią zostaniesz. -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Kalebx3, po raz już steny czytam co Ty byś nie robił gdybyś nie był tak głęboko wierzącym katolikiem. Czyli jednak religia Cie mocno ogranicza i bez niej byłbyś pozbawionym hamulców nałogowym ultraperwersem seksualnym który ciągle wciąga jakieś dragi( i tak je bierzez ale w mniejszej ilości niż jakbyś był ateista) A ja jestem atesitą i seksu nie uprawiam i narkotyków nie biorę co ty na to. przecież powinienem tarzać się w rozpuście w kokaino- amfetaminowym ciągu. -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
przeciez to jej zycie lepsze takie podejście niż spotykanie do dziś na wsiach lub w rodzinach arcykatolickich kategoryczny sprzeciw wobec mieszkania razem przed ślubem. A później często związki się rozpadają. Poznałem kiedyś dziewczynę która formalnie niby mieszkała z koleżanką w akademiku( nawet za niego płaciła) a tak naprawdę z chłopakiem gdzie indziej, musiała ściemniać bo rodzice by w życiu nie pozwolili jej na to a miała 24 lata wtedy więc nie takie dziecko. U mnie w rodzinie też u niektórych cioć, wujków takie rzeczy jak życie przed ślubem by nie przeszły bo grzeszne i co ludzie powiedzą, choć akurat moi rodzice aż tak restrykcyjni nie są i siostra przed ślubem mieszkała z chłopakami i nic nie gadali rodzice. -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
jp przecie to zalatuje fronda na kilometr chyba ktos mi ukradl mozg zdecydownie ukradł mi po samym tytule wątku przyszło na myśl że ktoś jest po lekturze tego typu materiałów piśmienniczych. A ja się zastanawiam czy wiecznie samotny facet sporo po 30-ce taki ja byłby w stanie zamieszkać z kobieta razem, skoro mam już mnóstwo starokawalerskich nawyków i nie przywykłem do dzielenia życia z kimkolwiek. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
eee, nie wierze, ze przy jednej osobie mozna sie nauczyc tego samego co przy wielu - no chyba że partnerka jest monogamiczna, ale jednoczesnie żądna nieustająco przygód i nowych wrażeń no w sumie pewnie tak, ale też zdarzają się przypadki że ktoś mający 1-ną partnerkę lepszy jest w te klocki od tego co miał dziesiątki ale np jakieś szybkie numerki. No ale tak czy siak ja stoję na straconej pozycji jeśli chodzi o seks względem 99% innych facetów( nie licze starcow i dzieci. . -
Czy mieszkanie z chłopakiem przed ślubem niszczy miłość?
carlosbueno odpowiedział(a) na nwckg temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To była pewnie artykuły z mediów katolickich jak mniemam, bo one mają na tym punkcie hopla. Ja tam doświadczeń własnych nie mam, ale na zdrowy rozsądek lepiej jednak wypróbować się przed ślubem. -
mąż zostawił mnie w ciązy dla psa
carlosbueno odpowiedział(a) na mon1 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
psa przerobić na smalec, męża na kaszankę. Ja wywodzę się z rodziny gdzie nadprogramowe koty się zakopuje a psy na łańcuchu przy budzie żrą resztki ze stołu także ludzkie traktowanie zwierząt jest mi obce. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
hmm, podejrzana jest zarówno mała ilośc partnerów, jak i zbyt duża.. bo wskazuje że coś w tej sferze nie odpowiada normie... ale dla każdego ile to własciwie jest mało/duzo to sprawa względna.. ogólnie nie poruszałbym tematu, i tak wyjdzie na wierzch w praniu - można się szybko zorientować, jakie ktos ma doswiadczenie. Jak ma zerowe lub minimalne to wyjdzie, ale jak miał jedną partnerkę ale długo albo kilkadziesiąt ale na krótko to chyba nie ma jakiś różnic w jakości, zresztą co ja jako laik będę się wypowiadał. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To jest całkiem zrozumiałe. Ja bym wolał doświadczoną partnerkę niż dziewicę( ale też ich nie wykluczam) niech chociaż jedna osoba wie dobrze o co kaman. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Też racja, choć ja i tak jakiś specjalnych jazd nie mam i nie miałem z tego powodu, a wiem że wielu prawiczków, dziewic marzy czy wręcz wymaga tego samego od swoich partnerów( czystości seksualnej). -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja bym zrobił potencjalnej partnerce ankietę na ilość partnerów 0 1 2-9 10-19 20-99 100 -999 ponad 1000 dwie ostatnie bym raczej wykluczył jako zbyt rozwiązłe. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja tam się na seksie nie znam instruktorka mi potrzebna by była o ile w ogóle moje starcze narządy płciowe by zadziałały. -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
i słusznie. choć ja osobiście bym się przyznał żeby wytłumaczyć moje nikłe umiejętności -
czy ilość partnerów ma znaczenie
carlosbueno odpowiedział(a) na habaz temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ma znaczenie jeśli ktoś powiedzmy w wieku ponad 25 a zwłaszcza 30 nikogo nie miał( zarówno chodzi o poważny związek jak i ogólnie seks) , to to mocno podejrzane, ja gdybym był kobietą to nigdy bym siebie nie wybrał bo mam takie nikłe doświadczenie z kobietami mimo zaawansowanego wieku. W drugą stronę przegięcie tez chyba za zdrowe nie jest jak facet, laska średnio miesięcznie spała z kilkoma różnymi osobami przez wiele lat to raczej dobrze nie wróży. Wiek rozpoczęcia inicjacji seksualnej ma znacznie ale tylko jeśli było to b. późno, to że dziewczyna straciła dziewictwo w wieku np 13 lat ale później nie prowadziła jakiegoś ultrarozwiązłego trybu życia nie powinno przeszkadzać. -
Ja tak samo myślałem w Twoim wieku i dziś niewiele się zmieniło. Co prawda Ciebie nie widziałem ale już mi się podobasz bo masz podobne problemy co ja, no ale ja jestem panem po 30-ce A co do społeczeństwa to w większości to banda nieświadomych i zmanipulowanych kretynów, ale tez nie potrafię się uwolnić od domniemanych spojrzeń, komentarzy i myśli na mój temat. A masz może tak że że wydaję Ci się że obcy ludzie np.na ulicy się z Ciebie śmieją i obgadują bo ja czasem miewam na szczęści ostatnio rzadko ale w przeszłości miałem to b. często.
-
udane primaaprilisowe wkręty, no ale właściwie to było już wczoraj.