Witam, jestem na forum pierwszy raz. trafiłam tu, bo lęk całkowicie mną zawładnął...trafilam do lekarza, jestem przeszczęśliwa, że wreszcie zdecydowałam się na ten krok. przepisano mi trittico, przeglądałam wszystkie te strony i "napędzałam" się na maksa, miałam schizy, ze dopadną mnie te wszystkie działania uboczne....ten co się boi - rozumie co mam na mysli. jestem po dwóch tygodniach brania tego leku, narazie na dawce 50mg i jestem....zupełnie innym czlowiekiem! Myślę, że wróciło moje dawne "ja". Ogarnia mnie spokój, opanowanie, denerwuję się normalnie jak każdy inny zdrowy człowiek. zasypiam bez problemów i bez problemów się budzę. W dzień mam zapał do pracy i niesamowitą radość w sobie. Do tej pory często odczuwałam zmeczenie i apatię. Zdecydowanie polecam ten lek, on zmienia moje życie. Napisałam to dla wszytkich wahających się i wątpiących. Jedynym ubocznym skutkiem jest delikatny ból głowy, który pojawia się chwilami, ale co tam! To jest nic do tego co czuje w środku. PO raz pierwszy od bardzo dawna poczułam się naprawdę szczęśliwa i pojawiła się we mnie NADZIEJA, ze mozna życ normalnie. bez lęku przed lękiem. pozdrawiam wszystkich serdecznie!