Problem w tym,że gdybym miała problem z piciem.. wszystko byłoby jasne.. Ale nie mam. Załóżmy taką sytuacje : siedzę ze znajomymi w pubie, pije pierwsze piwko jest miło, sympatycznie. I nagle.. coś się dzieje jakaś dziwna sytuacja, która mnie zdenerwuje.. zaczyna sie... podnosze głos, trzesie mnie rekami... nie moge usiedziec w miejscu.. Mowie co popadnie.. i kompletnie tego nie pamietam...