Skocz do zawartości
Nerwica.com

fou

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fou

  1. A ja napisze tak. Zawsze mnie zastanawia ile to "wyzdrowienie" będzie trwało, bo z doświadczenia wiem, że nawroty są często po kilku latach i kiedy wydaje się, że coś mamy za sobą to znowu powraca w najmniej spodziewanym momencie - aż w końcu nie ma siły się już walczyć i liczyć na kolejne "wyzdrowienie". Zazdroszczę ludziom, którzy w pełni odpowiedzialnie mogą powiedzieć "jest już po" bo u mnie jest raczej "pomiędzy". To jak wirus, którym jest się zainfekowanym. Chyba, że powód depresji, nerwicy itp był bardzo konkretny - wtedy wyzdrowieć można po usunięciu problemu, ale co z ludźmi, którzy konkretnego powodu (przynajmniej "zewnętrznego") do głębokiego cierpienia nie mają.
×