Ardash

Aurelitka jasne, ze moze. Wezly reaguja kiedy organizm lapie jakas infekcje. Ja jakies 7 lat temu mialam powiekszony wezel na szyi. Byl rozmiaru porzadnego orzecha laskowego. Wcale nie musialam specjalnie macac, zeby go znalezc. Wystarczylo, ze lekko przesunelam reka po szyi i juz go czulam. A nie bylam wtedy chora! Poszlam do lekarza, bo troche sie przestraszylam (wtedy nie mialam takich jazd jak teraz). Lekarz pomacal to i powiedzial, ze rzeczywiscie powiekszony wezel, ale tak moze sie zdarzac. Widocznie moj organizm mial stycznosc z jakas infekcja i moje wezly chlonne zareagowaly, choc ja nie zachorowalam. Powiedzial, ze powinno w ciagu miesiaca wrocic do normy (jesli by sie nie zmniejszylo to mialam przyjsc po skierowanie na badania). No i rzeczywiscie miesiac pozniej po powiekszonym wezle nie bylo sladu Przypuszczam, ze Twoje wezly nie sa powiekszone. Po prostu macasz caly czas i wydaja Ci sie coraz to wieksze. Na tym forum wiele osob mialo schizy z wezlami. Robily USG, chodzily po lekarzach i zawsze slyszaly to samo zdanie: Po co Pani/Pan tam grzebie? Prosze zostawic wezly w spokoju.

Bezsilna ja tez Cie podziwiam, ze zrobilas tyle badan. Ja do lekarza ide dopiero jak moimi schizami doprowadze sie do takiego stanu, ze ledwo zyje Kazda taka wizyta, kazde badanie to dla mnie droga przez pieklo. Trzymaj sie tam i pisz Nefretis tez czesto nachodza mnie takie mysli...po co kupowac sobie cos nowego skoro pewnie niedlugo...wiadomo co ... Sinisternic w zyciu nie spieprzyles Wez to skierowanie i zanies gdzie trzeba, zebys w koncu mogl zaczac terapie. Aurelitka ja Ci dam Co pisalysmy wczoraj: NIE MACAC!!!!!!! Ja jak ubzduralam sobie, ze cos nie tak z moja lewa piersia to tak ja wymacalam, ze nie moglam sie dotknac tak mnie bolala. Az byla opuchnieta Wydawalo mi sie, ze wyczuwam tam roznosci. -- 10 mar 2015, 21:21 -- Malenstwo Gratuluje awansu

Mili no piekna jest Niunia Bezsilna no ten srodek przeczyszczajacy to nic fajnego. Moja babcia miala wiele razy robiona kolonoskopie (bez znieczulenia) i zawsze mowila, ze picie tego swinstwa na przeczyszczenie bylo dla niej gorsze niz samo badanie Nie martw sie na zapas zaparciami. Co do gastroskopii to mozliwe, ze zrobia Ci od razu jak beda robic kolonoskopie. Wiesz, mnie tez wydaje sie, ze Twoje problemy jelitowe moga byc rezultatem anoreksji. Przeciez takie zaburzenie odzywiania wyniszcza caly organizm. A wiadomo, ze niektore rzeczy moga wychodzic dopiero po latach... Trzymaj sie cieplutko Sinisterto juz nie guz mozgu, ale SM??? A ja Ci mowie, ze to nerwica. Zaniosles to skierowanie na terapie?? Przeciez wiesz, ze nerwica moze dawac najprzerozniejsze objawy somatyczne. Pawelt tych kropli nie znam niestety. To jakis ziolowy medykament?? Wiesz, zawsze mozesz sprobowac, kto wie moze akurat sie sprawdzi :) Mnie wczoraj wieczorem dopadlo jakies przeziebienie. Katar mam straszny, boli mnie glowa i ogolnie czuje sie zmulona Kurcze, cala zime nie chorowalam a teraz mnie dopadlo 23 marca zaczynam na dobre terapie (poprzednie spotkanie mialo charakter zapoznawczy). Szkoda, ze dopiero za 2 tyg. Tym bardziej, ze przydalaby mi sie rozmowa z psychologiem juz teraz, bo cos za bardzo zaczynam kierowac uwage na moje znamiona Boje sie, ze szykuje sie jakis wiekszy schiz Pralinka to pewnie przesilenie...zima trwa juz za dlugo...organizm wiosny i slonca sie domaga

Milimnie 2 lata temu tak sie okres poprzestawial, ze teraz przed kazda miesiaczka mam 2-3 dni plamienia a dopiero potem przychodzi normalny okres. Pochwal sie pieskiem

Aurelitka zasada jest taka, ze jak sie macasz to se zawsze cus wymacasz A jak juz se cus wymacasz to bedziesz to dalej macac a macanie zaowocuje bolem, wrazliwoscia i opuchnieciem macanego miejsca. Wiec zlota zasada brzmi: NIE MACAC!!!

Aurelitka pewnie to jakas kostka albo sciegno. Na temat wezlow niestety niewiele wiem, bo jeszcze schiza w tej dziedzinie nie mialam Nefretis nie masz sie czego wstydzic. My tutaj wszyscy doskonale wiemy co nam wolno a czego nie a i tak trafiaja sie chwile slabosci. Jednym czesciej, innym rzadziej, ale sie zdarzaja. Ty musisz sie przelamac i przestac szukac info w necie na temat roznych chorob!! Ja wiem, ze jest to trudne. Teraz np. u mnie na tapecie znamiona, a jak znamiona to wiadomo co....Juz pare razy mam ochote zasiegnac rady u wujka Google, ale sie powstrzymuje. Mowie sobie wtedy: "Nie rob tego, bo wiecej tym sobie zaszkodzisz niz pomozesz. Znow bedzie placz i panika. Przerabialas juz to nie raz, nie dwa ". Do tej pory jakos sie trzymam, ale latwo nie jest. Czestomocz powoduja u Ciebie pewno nerwy. Nie ma znaczenia, czy w nocy, czy w dzien. ja swego czasu sraczki miewalam i o 3 w nocy Jesli chodzi o antydepresanty to nie mam tutaj doswiadczenia ale moge Ci powiedziec, ze przy pierwszym "rzucie" nerwicy najgorsze leki mialam w nocy. Budzilam sie np. o 2 i praktycznie meczylam sie do rana: strach, placz i ogolna trzesawka.

Pawelt dzieki Czuje sie uzdrowiona.Teraz ruszam glosic dobra nowine

Cyrk... mimo,że termin przyjęcia mam na dziś,to miejsca zwolnią się ok 15,więc od 10:20 siedzę na korytarzu ... A jestem tu już od 7:40,najpierw czekałam na przyjęcie. Czyli normalka...Prawde mowiac bylabym zaskoczona gdyby bylo inaczej. Ot, kolejny, normalny dzien z zycia polskiej panstwowej sluzby zdrowia....masakra bezsilna trzymaj sie tam...mimo calego tego bajzlu badz silna! Rozumiem nerwy...mnie lekarze i szpitale przyprawiaja o palpitacje serca Wystarczy, ze o tym pomysle a boli mnie zoladek A ja znowu powoli zaczynam sobie to i owo wkrecac i boje sie, ze znow bede miala rozne schizy i nie bede mogla nornmalnie funkcjonowac A teraz naprawde nie moge sobie na to pozwolic ...musze pisac prace a do tego musze zachowac trzezwosc umyslu...helppppppp Niech ktos porzadnie kopnie mnie w siedzenie i tym samym przywola do porzadku

Dzien dobry :) Panowie, dzieki za zyczenia Pawelt u mnie tez dzien zaczal sie bolem brzucha i sprinterkiem do kibla...ehhhh...a juz pare dni bylo tak fajnie Poza tym budzilam sie w nocy moze z 10 razy i ciage jakies durne mysli w glowie...znowu zaczynaja sie jakies schizy Martwie sie dwoma znamionami Do konca miesiaca mam oddac rozdzial pracy magisterskiej a jeszcze nie zaczelam pisac, wiec dodatkowy stres.Boje sie, ze nie dam rady Nie moge skoncentrowac. bezsilna trzymam kciuki za badanie.Zrob je a potem tak jak pisze Mili, wez wszystkie wyniki i idz do domowego po skierowanie na oddzial. Trzymaj sie, bedzie dobrze :) Sinister a Ty przy poniedzialku zbierz sie w sobie i zalatw te terapie :) Malenstwo piekne marzenie :) Na pewno uda Ci sie je spelnic. Poki co zycze wszystkim udanego tygodnia. Bez lekow i schizow

Mili siniaki moga tez byc spowodowane niedoborem wit. C. Ja od czasu do czasu robie sobie kuracje Rutinoscorbinem bo mam sklonnosc do siniakow, co od czasu do czasu owocuje takim czy innym schizem Poza tym gdzies czytalam, ze sinaki moga czesciej pojawiac sie w czasie miesiaczki. Bezsilna troche sie w tym wszystkim zamotalam...Ty masz isc do szpitala w celu kompleksowej diagnostyki czy tylko na kolono??

Bezsilna nie wiem, czy kolonoskopia u Ciebie jest konieczna, czy nie. Nie jestem lekarzem...ale wiem jedno, jak jej nie zrobisz bedziesz sie dalej zadreczac i chodzic do specjalistow...Tak jak juz pisalam zlap byka za rogi i juz Sinister przez rok czasu by Ci sie pogorszylo i dochodzilyby inne, coraz to nowe objawy choroby.

Bezsilna jak juz bedziesz w tym szpitalu to przebadaj sie porzadnie i zrob te kolonoskopie. Inaczej bedziesz sie zadreczac, ze moze cos nie tak. Jezeli lekarze uznaja, ze to badanie jest konieczne to je zrob. Ja wiem, ze sie stresujesz.Sama schizuje przed badaniami, ale nadchodzi taka chwila, ze trzeba zlapac byka za rogi. Stokrotkaa tato nie ma czasem problemow z refluksem? A krew w stolcu byla swieza, czerwona? Moja babcia miala raka jelita grubego i krew w stolcu, ale byla to krew czarna. Gdyby zas guz ulokowal sie w odcinku koncowym jelita to bylby widoczny podczas rektoskopii. Nieprzyjemny zapach z ust moze towarzyszyc zaawansowanym nowotworom i wtedy Twoj tato mialby juz wiele innych objawow chocby np.utrate wagi itp. Co do Twojego chlopaka to na pewno nic groznego ale do dermatologa moze sie przejsc po jakies mazidlo :)

Bezsilna Mili ma w 100% racje. Ktos musi kompleksowo spojrzec na Twoje dolegliwosci, bo dopiero wtedy bedzie mozliwe postawienie wlasciwej diagnozy. Takie bieganie od jednego do drugiego specjalisty niewiele da.

Pawelt dobre A swoja droga to hydoksyzina bardzo fajnie na mnie dziala. Niestety zapas przywieziony z Polonii skonczyl sie i teraz dostalam od lekarza Oxazepam. Biore go tylko w sytuacjach o jakich wspomniales Poza tym poranna sraczka i bol brzucha to norma u mnie. Jak mam gorsze jazdy to dochodza do tego mdlosci i odruchy wymiotne. Pralinko, co sie dzieje, cos psuje sie w Twojej relacji?? Pytasz jak sobie radzimy w codziennym zyciu....ja jakos sobie radze, bo musze...Mam 2 dzieci i musze rano zwlec sie z loza, zrobic im sniadanie, przygotowac i zawiezc do szkoly, potem odebrac, zawiezc na zajecia pozalekcyjne i zrobic obiad. Nie mam innego wyjscia, choc czasami chodze jak zombie...

A problemow z kregoslupem nie masz?? Bo to moze promieniowac na noge. Od dawna boli ta noga? Caly czas, czy tylko czasami?? A nie jestes przed okresem. Czasem takie bole plecow, promieniujace na nogi moga wystepowac przed lub w trakcie miesiaczki.

Witam, witam Ja tez wypatruje wiosny... Nefretis ja tez mam czasem cos z tymi "znakami", ale staram sie to bagatelizowac. A tak w ogole to na co chorowala Kora? Nie jestem w temacie, bo nie czytuje polskiej prasy, na polskie stronki internetowe tez nie za czesto zagladam, bo tam czesto rozne nieciekawe "niusy". O smierci i chorobie Ani Przybylskiej dowiedzialam sie dopiero kiedy kolezanka na FB zamiescila link do wiadomosci, ze Ania nie zyje. Raka trzustki przerabialam juz dawno temu...Teraz jakos mi przeszlo. Dziewczyny to jest bardzo rzadka choroba i z reguly przytrafia sie ludziom starszym, w grupie ryzyka sa osoby naduzywajace alkoholu. To, ze Ania Przybylska w tak mlodym wieku zapadla na ta chorobe to naprawde wyjatek. Niewiele jest takich przypadkow. Bezsilna Bol po lewej stronie, kolka to typowy IBS. Te guzy, ktore wyczuwasz to pewnie gazy zgromdzone w jelicie. No i jedz czesciej a mniejsze porcje...Moj lekarz tez mi mowil, zeby nie przesadzac z blonnikiem. Aurelitka schizy z gardlem mialam zeszlej zimy...Caly czas gula w gardle i drapanie. Spalam praktycznie na siedzaco bo balam sie, ze ta gula mnie udusi. Lekarz stwierdzil lekki stan zapalny. Martini powodzenia w walce z nerwica. Jesli to forum negatywnie Cie nakreca to rzeczywiscie lepiej na nie nie wchodz U mnie maly sukces, bo udalo mi sie przespac dwie noce, bez budzenia sie po kilka razu, upierdliwych mysli i sraczki o 5 rano. Ale zeby nie bylo za rozowo (bo rownowaga w przyrodzie byc musi) to obudzilam sie z pobolujacym prawym jajnikiem. Wprawdzie wzystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja, ze to bol owulacyjny, ale gdzies tam w glowie juz zaczyna sie schiza... Zadzwonilam do mamy i dostalam opiernicz, ze znow czegos szukam i wymyslam

Bezsilna czytajac o Twoich objawach stawiam na celakie. Moj wujek na to choruje, ujawnilo sie gdy byl juz grubo po 40. Wzdecia, bole brzucha, chudniecie, zle samopoczucie, podwyzszone enzymy trzustkowe. Naprawde nie wygladalo to dobrze. Ale odkad postawiono mu wlasciwa diagnaze i stosuje diete wszystko jest ok. Anemia moze wystepowac przy celakii. Trzymam kciuki za badania i duzo zdrowia zycze.

Witam Sinister dla Ciebie mam jedna rade: TERAPIA Nefretis spokojnie...to zaden rak. Widzisz, z brzuchem jest lepiej, a to oznacza, ze za wszystkim stoi psycha. wczesniej myslalas o brzuchu i jelicie i bolalo, teraz juz nie boli bo przerzucilas sie na narzady rodne i teraz tam bedziesz odczuwac wszelkie dolegliwosci. Powiem Ci, ze ja tez boje sie lekarzy jak diabel swieconej wody i juz nie raz i nie dwa ryczalam podczas wizyty, kiedy do szlam z nowymi objawami, ktore wg mnie wskazywaly na najgorsze. Pytalas, czy na terapii drazymy przeszlosc...w poniedzialek mialam pierwsza wizyte i bardziej rozmawialam z psycholog o tym jakie mam objawy, kiedy to sie zaczelo itp. Kiedy 4 lata temu chodzilam na terapie (tez behawioralno-poznawcza) to owszem,psycholog pytal o przeszlosc, dziecinstwo, ale za bardzo sie na tym nie skupialismy. Terapia b-p ma to do siebie, ze skupia sie na terazniejszosci i przyszlosci.

Mili mieszkam w Holandii. Nefretis jak plamienia? Ja wczoraj zaczelam terapie (tez behawioralno-poznawcza). Psycholog powiedziala, ze potem dolaczymy do tego mindfulness. Leki przepisze mi tylko wtedy jak bedzie to naprawde konieczne, bo zaznaczyla, ze sama musze nauczyc sie myslec i patrzec na pewne rzeczy inaczej i w tym ma mi pomoc ta terapia. Leki tego za mnie nie zrobia. W sumie trudno jej nie przyznac racji. Po wczorajszej rozmowie z nia (a byla to taka rozmowa zapoznawcza) czulam sie jakbym zaorala cale pole ( i to ja ciagnelam plug ). Wszystko mnie bolalo: plecy, kark... Poza tym psycholog pochwalila mnie, ze bardzo dobrze robie uprawiajac sport, bo to znakomity sposob na odreagowanie negatywnych emocji i mysli, no i relaksuje. RunForest- pojecia nie mam co to moze oznaczac. A co na to doktor Google??

Sinister badan kalu w kierunku pasozytow nie ma sensu robic (co zreszta pisza w artykule). Gdzies natomiast czytalam, ze pozadne badania krwi w celu wykrycia pasozytow sa dosc drogie i robi je niewiele laboratoriow w Polsce. Na wyniki czeka sie pare tygodni. Tak czy inaczej czytalam, ze jesli posiada sie w domu zwierzaka to wszyscy domownicy (wlaczajac pupila) powinni 2 razy do roku rutynowo przeprowadzac kuracje odrobaczajaca.

Sinister objawy, o ktorych piszesz sa typowe dla nerwicy, ale to calkiem nieglupi pomysl, zeby sprawdzic te pasozty i w razie czego sie odrobaczyc Wrzucam link do bardzo fajnego artykulu o pasozytach. Wprawdzie on poswiecony pasozytom u dzieci, ale napisany przez pediatre z wieloletnim stazem i doswiadczeniem na tym polu. Niektore twoje objawy jak pocenie moga miec zwiazek z pasozytami. http://tatapad.pl/zdrowie/list-doktor-wartolowskiej-objawy-pasozytow-dzieci/ Mili a moze warto sprobowac tej terapii?? Ja tez nie mieszkam w Pl i chodze to tutejszego terapeuty choc mam mozliwosc do polskiego. Zobaczysz, ze dasz rade, wystarczy zrobic pierwszy krok

Dzien dobry Ja dopiero wywloklam sie z lozka i pije kawe. Samopoczucie nawet wzgledne (odpukac). Mili jesli te zmiany skorne sa bolace i dlugo rosna to rzeczywiscie wskazywaloby na zmiany hormonalne. Moze warto pokazac sie dermatologowi. No i absolutnie pod zadnym pretekstem nie wygniatac, nie dotykac bo to pogarsza sprawe. D@ri@nk@ co do krwi w moczu niestety nie pomoge bo w ogole sie na tym nie znam. Nefretis poczytalam troche stronek wstecz i widze, ze niepokoi Cie przedluzajacy sie okres. Zamiast czytania o raku jajnika polecam poczytac takie fora jak Nasz Bocian albo 28dni. Zobaczysz, ze jest mnostwo dziewczyn z podobnymi problemami i to nie jest zaden rak! Nie wiem w jakim wieku jestes, ale mnie lekarz powiedzial, ze po urodzeniu dzieci cykl moze sie zmieniac. Bedzie sie tez zmienial im bardziej bedziemy zblizac sie do 40-ki. U mnie np. wszystko stanelo na glowie ponad dwa lata temu. Nie uzywam i wtedy tez nie uzywalam zadnej antykoncepcji hormonalnej, wiec w gre wchodzi naturalny cykl. No wiec dwa lata temu z miesiaca na miesiac zaczelam miec plamienia przed miesiaczka. Ta sytuacja trwa do dzis. Poza tym powiem Ci, ze stres ma ogromny wplyw na cykl i sama miesiaczke. Skoro ze stresu okres moze sie zatrzymac to i moze sie wydluzyc. Ja, np jak sie stresuje to miesiczkuje bardziej intensywnie. Na jednym forum pisala dziewczyna, ktora ze stresu miala dziwne plamienia i na dodatek dostala mlekotoku a prolaktyna i inne hormony byly w porzadku, usg piersi tez. Jesli chcesz to skrobnij do mnie na priva a opisze Ci dokladnie jak bylo ze mna.

Mili to byl pierwszy raz kiedy mialam robiona mammografie. Wczesniej zawsze usg. A jak mozna sobie zaszkodzic czesta mammografia? Petek ja, kiedy moja nerwica osiagnela apogeum mialam: podkrazone oczy, bialka tak przekrwione, ze wygladalam jak krolik angorski, ziemista cere i matowe wlosy. No i tracilam na wadze (5 kg w 3 miesiace). Jednym slowem tragedia! Tak jak pisze malenstwo "z zdrowym duchem zdrowe cialo". Zreszta zawsze jak mnie dopada to cholerstwo to zaraz odbija sie to na moim wygladzie.

D@ri@nk@ dzieki za pocieszenie...moj pieprzyk to raczej nie brodawka, bo plaski, ale jakis taki nierowno wybarwiony. Juz raz usuwalam znamie na plecach takie nierowno wybarwione (ze 3 kolory mialo ) i duze bylo (tak kolo 1 cm srednicy) i okazalo sie, ze to nic groznego. Poszlabym to skontrolowac, ale sie wstydze bo w lutym juz 4 razy bylam u lekarza (tu wszystko kontroluje rodzinny i w razie czego kieruje do specjalisty). Chlop padnie jak mnie znow zobaczy w poczekalni, bo w ciagu ostatnich 3 tygodni bylam juz u niego z gula w gardle, bolem brzucha (myslalam ze to jajnik), guzkiem w piersi i w koncu z sama nerwica. Poza tym moj maz ma na plecach znamie, ktore mi sie nie podoba, ale olewa to, co mowie i nie chce isc do lekarza.

Witam wszystkich hipochondrykow :) Pisalam tu jakis czas temu w 2011 i 2012 roku kiedy to zaczela sie moja przygoda z nerwica i hipochondria. U mnie wszystko runelo po smierci mojego taty (nieresekcyjny rak zoladka, IV stadium). Tato zmarl 3 miesiace po postawieniu diagnozy tuz przed swoimi 59 urodzinami. Od tego czasu walcze z nerwica i nieustannym strachem Przeszlam juz jedan terapie a w poniedzialek zaczynam kolejna bo ostanie dwa miesiace jest naprawde niefajnie Poza tym biore oxazepam. Nawet nie chce mi sie wyliczac ile rakow juz "przechodzilam" W piatek tydzien temu robilam mammografie i usg cyckow bo cos tam wynalazlam po tym jak gdzies na jakim forum przeczytalam dyskusje babeczek o samobadaniu piersi. Lekarz po wymacaniu stwierdzil, ze to nic groznego ale dal skierowanie na badania ze wzgledu jak sam okreslil na moj stan psychiczny. Badania potwierdzily, ze cycki ok. Moja radosc trwala krotko bowiem dzis wynalazlam niepokojacego pieprzyka i od nowa jazda bez trzymanki. Normalnie chce mi sie wyc Na koniec pare slow o mnie: mam 36 lat, od 12 lat mieszkam poza PL, mam meza, dwoje dzieci (8 i 5 lat) no i oczywiscie nerwice....