Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ardash

Użytkownik
  • Postów

    298
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Ardash

  1. Dzien dobry, Olgatrzymam kciuki za dzisiejsza wizyte mamy &&& Aurelitka trzymaj sie tam i prosze nie macaj juz niczego Dzis masz ta wizyte u lekarza, czy jutro?? Mili przykre to jak zachowala sie Twoja przyjaciolka U mnie noc minela srednio (o 4:30 bebechy zapedzily mnie do kibla), czuje sie przymulona. Wiedzialam, k***a wiedzialam, ze ogladanie serialu o kobiecie chorej na czerniaka nie jest dobrym pomyslem No ale trudno, sama jestem sobie winna. Zastanawiam sie, czy wziac leki ale boje sie, ze jeszcze bardziej mnie wtedy zmuli, a dzis musze troche popracowac. Poki co jelita szaleja, doslownie orkiestre mam w brzuchu Spokojnego dnia moi drodzy
  2. Aurelitka no z czym jak z czym, ale z rakiem jezyka to naprawde dalabym sobie na Twoim miejscu spokoj i z wezlami tez. Zreszta, ja sie tu madrze a sama krece sobie bat na wlasna doope...wlasnie siedzialam sobie przed tv i tak przegladalam co tam daja na poszczegolnych kanalach i natknelam sie na serial "The big C".Moze znacie, o kobiecie, u ktorej zdiagnozowali czerniaka w zaawansowanym stadium. Pragne zauwazyc, ze obecnie mam faze na znamiona I co...zamiast w te pedy przelaczyc na jakis odmozdzajacy show typu Kardashianowie to ja zaczelam ogladac. Oj cos czuje, ze bez Oxazepamu sie dzis nie obejdzie Olga trzymam kciuki za Twoja mame. Zebyscie uslyszaly pozytywne wiesci
  3. Malenstwo kurka wodna...to ci dopiero byl obciach Aurelitka a Tobie nalezy sie porzadne lanie Po co grzebalas pod pacha??? -- 18 mar 2015, 20:29 -- Olga duzo sily zycze jutro Twojej mamie i Tobie (bo wnioskuja, ze z mama idziesz na te onkologie).
  4. Nefretis mam to samo Strach...strach...i jeszcze raz strach....Jak slysze slowo " r.." to od razu oblewaja mnie poty, robi mi sie slabo, czuje sie jakbym zaraz miala zemdlec. Ciagle sie boje, ze zachoruje, ze dzie i zachoruja maz, mama.... Nie potrafie pozbyc sie tego strachu...on definiuje moje zycie. Nawet jak sa momenty, ze jest dobrze to zawsze gdzies tam w glowie czai sie mysl, ze moze wlasnie w tym momencie rozwija sie u mnie albo u moich bliskich jakas okropna choroba.... Co do jedzenia to masz racje, z roku na rok to coraz gorszy syf...trudno znalezc czyste, zdrowe produkty. Ja raczej zawsze jadlam zdrowo. Tyle, ze slodkie lubilam.Ale od prawie roku nie jem cukru :)
  5. Aurelitka 7 lat babcia z guzkiem w piersi chodzila i nie poszla tego skontrolowac??? Swoja droga musiala miec zelazne nerwy. Ja jak sobie cos wymacalam w cycku to na drugi dzien o 8 rano siedzialam u lekarza a o 11 juz mialam mammografie i USG. To byl piatek i mialam szczescie bo w szpitalu mieli jeszcze 2 miejsca na mammografie inaczej musialabym do poniedzialku czekac a tego bym psychicznie nie zniosla No ale pozytywne jest to, ze stan babci jest stabilny. Duuuzo zdrowia jej zycze. Olga podziwiam takie osoby jak Twoja mama. Mimo choroby potrafi myslec pozytywnie, cieszyc sie zyciem i co najwazniejsze nie poddaje sie. Trzymam kciuki, zeby ta chemia z innym lekiem poradzila sobie z tym paskudztwem. I masz racje nie poddajcie sie, walczcie o kazdy dzien!! Wiesz, moja babcia miala raka jelita grubego, ale u niej byla tylko operacja, zadnych chemii, tylko co jakis czas kontrola i kolonoskopia. Babci udalo sie pokonac to chorobsko. Moj tato z kolei mial raka zoladka. Niestety wykryli to w bardzo poznym stadium , bo tato mimo, ze czul sie zle nie poszedl do lekarza. Bral ciagle tabletki przeciwbolowe, bo mowil, ze boli go glowa, a to dokuczaja zatoki (mial z tym problemy), a to boli cos tam innego. Nikomu nie powiedzial , ze tak naprawde boli go zoladek. Dopiero jak zaczal chudnac moja mama sila wypedzila go do lekarza. Gastroskopia wykazala od razu co to jest Tato zmarl 3 miesiace po postawieniu diagnozy. Po jego smierci u mnie odezwala sie nerwica.
  6. Olga i Aurelitka a tak w ogole to jak sie czuja wasze mama i babcia?? Dlugo juz choruja?? -- 17 mar 2015, 22:37 -- Aurelitka no nie powiesz mi chyba, ze nadal macasz te wezly??
  7. No to kochani jeszcze dwa tygodnie "to go" a potem jestesmy bezpieczni
  8. Paweltwlasnie poczytalam sobie o tym toczniu...rzeczywiscie zaraza okropna Aurelitka odpusc wezly i raka nosogardla, a przede wszystkim nie czytaj w necie zadnych info na temat chorob Ja wiem , ze to cholernie trudne. Zamiast grzebania w necie zrob cos innego...wyjdz z domu, zrob sprzatanie, prasowanie, zadzwon do przyjaciolki, pojdz na kawe, obejrzyj jakis fajny serial ("pamietaj tylko, ze "Na dobre i na zle", "House", "Chirurdzy" to NIE jest dobry wybor ). Olga zumba to swietne zajecia dla nerwicowcow A ja dzis mialam/mam dola I to nie chodzi nawet o te cholerne znamiona, ktore caly czas ogladam...Wlasnie doszlam do wniosku, ze jestem bardzo samotna...praktycznie nie mam przyjaciol...znajomych tez nie. Moja rodzina mieszka w PL. Tutaj tylko rodzina meza: tesciowie i dwie siostry, ale moje kontakty z nimi ograniczaja sie do rodzinnych imprez. Nie wiem, moze nie potrafie zjednywac sobie ludzi. Nie wiem...jakos tak mi sie nagle przykro zrobilo z tego powodu
  9. Pawelt nie daj sie!! Z ta hydroksy to niezly pomysl. Ja sypialam po tym jak niemowle Aurelitka zanim wezly powroca do normalnego stanu moze minac nawet miesiac. Infekcje gardla mialas na poczatku marca a dzis mamy raptem 17. Poza tym wez pod uwage, ze nadal nie jestes zupelnie zdrowa (zatoki), wiec wezly nadal moga byc powiekszone. Moja rada: daj sobie siana z tym chloniakiem
  10. Juz wiem...to byla masc z lidocaina.W Pl jej odpowiedmik to Aesculan.To typowa masc na hemoroidy ale znieczula odbyt i lagodzi pieczenie.U mnie sprawdzila sie w 100%.
  11. Bezsilnadzieki za stronki :) Pralinka jest dokladnie tak jak piszesz.My skupiamy sie tak bardzo na danym symptomie i tylko tym zyjemy. Z tymi pieprzykami tez trafilas bo akurat mam faze. Ogladam znamie 100 razy dziennie Dzis az musialam wziac oxazepam bo zaczelo robic sie naprawde niefajnie.... Kiedy mialam problemy z pieczeniem i szczelina odbytu lekarz zapisal mi fajny krem , ktory dzialal znieczulajaco.Pomoglo od razu.Nie wiem tylko czy jest on dostepny w Pl. Pogrzabie w necie, moze znajde jakis odpowiednik.
  12. Bezsilna chipsy wygladaja super Musze sprobowac je zrobic. Moze przekonam moje mlodsze dziecie do jedzenia warzyw, bo jak dotad to zadne prosby ani grozby na nia nie dzialaja. Nie wiem czy znasz ksiazke pt. Jadlonomia. tam tez s przepisy na chipsy z jarmuzu i czerwonej kapusty. Znasz moze jakies dobre stronki internetowe, blogi dotyczace diety paleo? Pralinka ja jakis specjalnych diet nie stosuje z wyjatkiem tego, ze nie jem cukru. Staram sie tylko, zeby jesc czysto tzn. jak najmniej przetworzonej zywnosci. NefretisTwoje dolegliwisci, ktore pozostaly Ci po ciazy moga byc zwiazne ze spojenem lonowym i miesniami miednicy. Probowalas fizjoterapii?? Co do pieczenia odbytu to rzeczywiscie moga byc hemoroidy.
  13. Bezsilna i jak chwalisz sobie paleo?? Zaintrygowaly mnie te chipsy warzywne Jak je robisz?
  14. Pralinkawszystkie symptomy, o ktorych piszesz przerabialam, niektore nadal mi dokuczaja. W 2011 kiedy to dopadla mnie nerwica zoladek bolal mnie przez 4 miesiace praktycznie dzien w dzien (uczucie ssania i taki wlasnie uciski). Do tego sraczki we wszystkich kolorach teczy, gazy. Parcie na odbyt i uczucie niepelnego wyproznienia zaowocowaly u mnie szczelina odbytu. Rewelacja po prostu Niestety tak objawia sie nerwica...
  15. Witam Pawelt no to bedziemy Cie pilnowac, zebys wytrwal w postanowieniu Mili zawroty glowy na pewno wynikaja z oslabienia po przebytej zoladkowce. Aurelitka a Ty masz nie szukac zadnych wezlow w innych miejscach. Wystarczy Ci chyba wrazen, ktore dostaczyly Ci te, ktore wynalazlas sobie na szyi bezsilna na daj sie!! Przykro mi czytac o tym, jak reaguje Twoja mama. Mimo wszystkich zlych i przykrych emocji nie poddawaj sie! Za dwa tygodnie bedziesz miala wyniki gastro i kolono. Moze warto porozmawiac wtedy z dietetyczka i jakos rozszerzyc/ doapsowac Twoja obecna diete, zebys mogla troche nabrac cialka, no i moze zmniejsza sie dolegliwosci. I uwierz w koncu w to, co pisalam ja i kilka innych osob: gdyby Twoje wyniki krwi wskazywaly na bialaczke to juz w zeszlym tyg. bylabys po punkcji szpiku i wieeeeelu innych badaniach. Nefretis moj tato tez mial problem z alkoholem U mnie srednio (zle nie jest, ale dobrze tez nie). Sa chwile, ze sila sie powstrzymuje, zeby nie czytac w necie o znamionach itp. Poki co sie udaje. Tak sie boje, ze strach przed choroba znow powroci..boje sie tego okropnego leku, niepewnosci ...nie chce znow przez to przechodzic. I boje sie tych wszystkich okropnych chorob Trzymajcie sie moi drodzy.
  16. Dzien dobry Aurelitka nie mysl o tych wezlach. Uwierz, tam nic zlego sie nie dzieje. Wiesz, jak moje dzieci byly male i szybko lapaly infekcje to caly czas mialy na szyi wezly powiekszone. Lekarz mowil, ze to najnormalniejsza rzecz na swiecie. Jak juz pisalam, sama mialam duzy powiekszony wezel na szyi i co...nic...nadal zyje i wymyslam sobie rozne chorobska Bezsilna to, co powiedziala rodzinna moim zdaniem swiadczy o tym, ze bialaczki u Ciebie nie podejrzewa. Pisalam Ci, ze u mojego kuzyna wystarczyl rodzinnej jeden rzut okiem na wyniki i juz bez zadnych dyskusji pisala skierowanie do szpitala. Nie bylo mowy o zadnym powtarzaniu badan za 3 miesiace czy cos w tym stylu. Nefretis super, ze wzielas sie za Pilates Tez cwicze od jakis 2 lat. Ostatnio chodze raz w tyg. na joge i zauwazylam, ze niektore cwiczenia oddechowe, ktore robimy bardzo fajnie odprezaja. Czlowiek czuje jakby z powierzem wydmuchiwal caly stres. Cudowne uczucie A swoja droga straszne to, co mowi psycholog....niestety tez o tym slyszalam Nie mozemy zapominac, ze nasz umysl ma naprawde ogromna moc. Pawelt i jak tam? Mili dobrze, ze corci juz przeszlo. Udanej i bezstresowej soboty Wam zycze kochani
  17. Martini powialo optymizmem z Twojego postu Tak trzymac
  18. Bezsilna skoro wypuscili Cie do domu i kazali isc najpierw do hematologa to raczej bialaczki u Ciebie nie podejrzewaja. Gdyby tak bylo to zostawiliby Cie w szpitalu i zaraz robili punkcje. Tak bylo z moim kuzynem. Jak rodzinna zobaczyla jego wyniki krwi i wybroczyny to od razu skierowanie do szpitala wypisala. A tam na drugi dzien po przyjeciu punkcja szpiku. Nikt nie zawracal sobie glowy przychodnia hematologiczna. Tak, ze nawet w tej naszej popapranej PL nikt by nie kazal tracic Ci czasu na wizyty u hematologa gdyby wyniki krwi wskazywaly na cos naprawde powaznego.
  19. Bezsilna sciskam Cie mocno. Zoladek moze byc podrazniony badaniem, do tego dochodza nerwy i ten caly stres.Czyli z tego, co zrozumialam kolonoskopia i gastroskopia nie wykazaly niczego szczegolnego? Juz masz umowiony termin na biopsje szpiku?? Wiem, ze teraz trudno Ci bedzie myslec optymistycznie, ale uwierz mi, ze zle wyniki krwi nie musza oznaczac bialaczki. Moj kuzyn jak byl w twoim wieku nagle zaczal sie bardzo zle czuc, wyniki krwi byly zle, do tego wybroczyny. Oczywiscie szpital i biopsja szpiku i okazalo sie ze to nie zadna bialaczka ale cos innego (nie powiem Ci co bo juz nie pamietam).Dostal leki i przeszlo. Trzymaj sie cieplutko.Myslimy tu o Tobie. Pawelt moje jeliciska to przewaznie odzywaja sie jak sobie pojem.Jak glodnam to siedza cicho
  20. Pawelt a w ktorym tygodniu jest zona? Nie martw sie, bedzie ok
  21. Dzien dobry Pawelt czyzby znowu jakies stresisko sie przyplatalo??? W sumie ja spalam dzis godzinke dluzej niz Ty. Bezsilnaolej durne gadanie tej baby! Pomysl, ze niedlugo bedzie po wszystkim i na tym sie skoncentruj. W niektorych szpitalach to traktuja pacjenta, jakby wielka laske mu robili, ze w ogole go lecza Ja z kolei nadal zasmarkana Dzis dodatkowo drapie mnie w gardle i lamie w kosciach. Najchetniej walnela bym sie na caly dzien do lozka, ale niestety nie da rady. -- 11 mar 2015, 08:08 -- Aurelitka to zapewne od spodni
  22. Aurelitka a o co chodzi z tym niebieskim potem ??
×