Skocz do zawartości
Nerwica.com

vitno

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vitno

  1. vitno

    Bycie DDA = bycie potworem

    Jak czytam o paranoi zazdrości, to aż tak ciężkich rzeczy ja nie mam w sobie, nie sprawdzam bielizny itp., owszem często dopytuje o różne rzeczy, ale nie w charakterze wierności czy czegoś w tym stylu. Ogólnie DDA u mnie zdiagnozował mój pierwszy terapeuta, po tym co jej powiedziałem. Postawiła taką diagnozę, a to co jej powiedziałem to to samo co napisałem w pierwszym poście. Ale oczywiście zapytam, bo chcę być w końcu zdrowy i normalny, móc wieść normalne życie, anie w wiecznym lęku, stresie i niepewności:/
  2. vitno

    Bycie DDA = bycie potworem

    Ok, jak z tym można sobie poradzić? Tak samo jak z DDA i u tego samego terapeuty?
  3. vitno

    Bycie DDA = bycie potworem

    Jeszcze coś? Czyli? Co masz na myśli? Uścislając nie byłem molestowany, nikt mnie nie bił itp. Sądzisz, że mogę mieć jakąś większą chorobę psychiczną?
  4. vitno

    Bycie DDA = bycie potworem

    A próbowałeś tak ze swoją partnerką?
  5. vitno

    Bycie DDA = bycie potworem

    nextMatii, sądzisz, że zabranie mojej dziewczyny razem ze mną do psychologa, to dobry pomysł?
  6. Witam wszystkich! Niestety jestem DDA:( Piszę, bo chcę się wyżalić ludziom, którzy mnie zrozumieją i nie spojrzą jak na "czubka". Kiedyś próbowałem terapii grupowej, ale nie dała ona efektów, wręcz cofnęła mnie w rozwoju jeżeli tak to można nazwać. Przerwałem też terapię indywidualną w lipcu, bo jak uważałem polepszyło mi się, było dobrze, przez krótki okres czasu, a potem wszystko wróciłem ze zdwojoną, a nawet z strojoną siłą Powróciły lęki, zaborczość, zazdrość, chęć kontroli, czarne myśli, brak zaufania.... A to tylko wierzchołek góry lodowej:( 12 Grudnia zaczynam na nowo terapię, trzymajcie kciuki aby tym razem się udało. Jestem z dziewczyną którą Kocham ponad życie, ale widzę, że moje DDA niszczy ten związek, niszczy go w sposób nieprawdopodobny i w tempie o jakim nawet nie wiedziałem, że może niszczyć. Dziewczyna już traci cierpliwość do tych ciągłych kłótni, awantur, zazdrości, do mojego odpychającego zachowania, do mojej chęci "symbiozy" w związku(wszystko razem, nic oddzielnie)... Pomóżcie mi, co mam zrobić aby było lepiej? Co jej powiedzieć? Może co dać do przeczytania aby zwiększyć jej cierpliwość, nie chcę jej stracić, nie chcę zepsuć kolejnego związku, tym bardziej, że chcę się jej oświadczać. Pomóżcie proszę! Jestem potworem:(
  7. Właśnie odstawiam Finlepsin(tegretol), dostałem okropnej wysypki i muszę go odstawić:/ Teraz po odstawieni mam odczekac kilka dni i byc może dostanę coś innego.
  8. cytrynka84 ja mam zacząć od małej dawki, bo od 100mg na dobę, więc bardzo mało z tego co czytam na forum. Zastanawia mnie czy u mnie tez będzie stabilizował nastój, czy znikną lęki i ta cholerna niepewność, mania dopytywania spowodowana lękami, wieczne rozedrgania emocjonalne, huśtawki od mega euforii do stanów gdzie mam ochotę płakać i wyć nie wiedzieć czemu oraz inne syfy u mnie... Boję się tego leku, bo jak czytam opinie, to mnie to przeraża, ale z drugiej strony na mnie może działać inaczej... Zobaczymy... Po prostu się boję:/
  9. vitno

    Syndrom DDA

    To jest mój trzeci terapeuta o czym wspomniałem w pierwszej wiadomość i z perspektywy czasu mojego chodzenia na terapię, uważam iż ten obecny jest najbardziej kompetentny, zresztą też psychiatra mi powiedział, że być może za wcześnie jest dla mnie na grupową. Na terpaie indywidualna też nie chodzę za często, bo raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie w zależności od terminarza psychoterapeuty, niestety tak jest w publicznej opiece zdrowia. A słyszałaś coś może o takim leku jak Finlepsin(odpowiednik Tegretolu)? Znalazłem na forum wątek o tym, napisałem post z pytaniami, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na moje wątpliwości związane z tym lekiem.
  10. vitno

    Syndrom DDA

    Jestem na indywidualnej od marca 2009
  11. vitno

    Syndrom DDA

    Rozmawiałem z terapeutą o przerwaniu terapii, powiedział mi, że nie każdemu ona musi pomóc i że zdarzają się przypadki, kiedy ona szkodzi, więc nie będzie mnie zachęcał do czegoś co pogarsza mój stan zamiast go polepszać. Z kolei psychiatra powiedział mi, że być może jeszcze za wcześnie dla mnie na terapie grupową.
  12. vitno

    Syndrom DDA

    Witam was! Jestem DDA, zdiagnozowano, to u mnie w 2009 roku, bardzo szybko zostało to u mnie zdiagnozowane. Na początku słyszałem tylko na temat moich problemów(a były nimi i są zazdrość, zaborczość, brak zaufania, kłopoty z motywacją, kłopoty z akceptacją zmian etc.), że jestem nienormalny i że to wszystko kwestia braku zainteresowań. Jak się okazało, tak nie jest. Po otrzymaniu "wyroku" jakim było stwierdzenie, że jestem DDA, spotkałem się z totalnym brakiem akceptacji tego ze strony najbliższych mi osób, a wręcz zrzucano to na mnie, że to jest moja wymówka i zadawano głupie pytania: "No stało się i co my mamy teraz zrobić? Czego oczekujesz?", nic mnie bardziej nie irytowało niż takie głupie pytania. Pierwsza terapeutka została szybko zmieniona, gdyż zależało jej bardziej na moich pieniądzach niż na wyleczeniu mnie (100zł za wizytę, która trwała 55minut). Trafiłem potem do publicznej przychodni i miłej terapeutki, która jak mi się wydawało wtedy, pomagała mi bardzo. Miałem takie wrażenie do marca 2011 r. W listopadzie 2010 r. zmienił mi się poraz kolejny terapeuta, z przyczyn ode mnie nie zależnych, a w marcu 2011r., rozpocząłem terapię grupową równolegle z terapią indywidualną. Niestety przerwałem terapię grupową, gdyż zaczeła przynosić negatywne skutki. Moje lęki, które myślałem, że wyleczyłem, moja zazdrość i to całe gó*no, które we mnie siedziało i myślałem, że tego się pozbyłem, wróciło ze zdwojoną siłą po rozpoczęciu terapii grupowej. Lęki są tak silne, że możliwe iż mam nerwice lękową, dostałem Finlepsin 200mg(odpowiednik Tegretolu). Teraz zastanawiam się czy brać ten lek, czy nie, obawiam się trochę skutków ubocznych, gdyż nie wiem jak może na mnie wpłynąć. Cały czas jestem na terapii indywidualnej, ale skutki są mizerne, powoli zaczynam tracić wiarę i nadzieję Boję się o mój związek i moje życie, nie chcę po raz kolejny w życiu tracić wszystkiego poprzez DDA i to całe badziewie, które we mnie jest, jestem załamany i nie wiem co mam dalej robić, w którą stronę iść Myślę, już o takich absurdach jak hipnoza itd., sam nie wiem czego mam się chwytać, aby zobaczyć w końcu światło w tunelu... Mieszkam jeszcze z rodzicami, ojciec jest alkoholikiem, może jak się wyporwadzę, to mi to pomoże, ale mam nadzieję, że mój związek wytrzyma jeszcze ten czas, gdyż sam zdaję sobie sprawę z tego, że jestem cięzkim partnerem, a obecność DDA niczego nie ułatwia... Pozdrawiam wszystkich i z całego serca życzę wam wyjścia z tego wszystkiego na prostą! Marzę o tym aby i mnie się w końcu udało!
  13. Witam, Jestem nowy na forum, a został mi przepisany przez psychiatrę lek o nazwie Finlepsin 200mg, z tego co się orientuję, to jest to odpowiednik Tegretolu. Dawkę mam nie wielką, bo zaczynam od połowy pastylki dziennie, ale mam kilka pytań: 1. Czy to prawda, że lek może wpłynąć na potencję i libido? Jeżeli tak, to jak silnie i w jaki sposób, mam 24 lata i przyznam, że dla mnie i mojej partnerki to istotna informacja. 2. Jakich skutków ubocznych mogę spodziewać się po leku? 3. Czy bardzo obniża koncentrację? Jestem w trakcie sesji i to jest istotne. 4. Czy wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów mechanicznych? Z góry dziękuję za odpowiedź na moje pytania. Pozdrawiam
×