Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiktoria2

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Wiktoria2

  1. Właśnie o to chodzi że ten lęk mnie paraliżuje...Nogi odmawiają mi posłuszeństwa,serce wali jak szalone,robi mi się duszno i słabo.Nigdy jeszcze nie zemdlałam i mam nadzieję że mi się to nie zdarzy...Ale też często też jak rano wstaję jestem spięta,żołądek mi skręca,nie mam apetytu,dokuczają zawroty głowy...Chyba też się już poddałam i nie wierzę że do to się wyleczyć w jakikolwiek sposób.Biorę zomiren żeby sobie jakoś radzić z tym wszystkim...ech jak ja zazdroszczę ludziom którzy nie mają pojęcia co to nerwica...
  2. Byłam u psychiatry kilkakrotnie dostawałam leki z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny.Czułam się po nich bardzo źle.Nie mogłam spać,głowa mi pękała,czułam się jak w matrixsie...Do tego wymioty i osłąbienie takie że nie miałam siły podnieść się z łóżka.Nie mogłam normalnie funkcjonować.Mam dziecko i nie mogę sobie pozwolić na takiego typu rzeczy.Zresztą po kilku dniach brania takich leków miałam bardzo wysokie ciśnienie ponad 200/100.Dlatego też je odstawiałam i też biorę to co biorę.
  3. Witam Jestem nową osobą na tym forum.Z nerwicą męczę się już kilka dobrych latek.Początkowo brałam hydroxizinum,kiepsko na mnie lek oddziaływał.Potem lekarz przepisał mi właśnie zomiren.W obawie przed uzależnieniem biorę tylko jedną tabletkę dziennie (dawka 0,25) i to nie zawsze.Zdarza się też że dzielę tabletkę na 2 części,co jest także dawką w codziennych problemach wystarczającą.Bardzo rzadko zażywam np 2 tabletki dziennie.Moje pytanko jest takie...Czy sądzicie że mogę być od niego uzależniona?(Ostatnio stwierdził tak mój lekarz rodzinny i powiedział że nie przepisze mi więcej już żadnych tabletek tego typu)Jednym słowem wypiął się na mnie...Nie bardzo wiem co dalej z tym robić.Z góry dzięki za odpowiedź.
×