Skocz do zawartości
Nerwica.com

sterben

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia sterben

  1. witajcie mam podobny problem. Jest mi wstyd o tym pisać. Jakiś czas temu natrafiłam w sieci na stronę porno i obejrzałam filmik, z ciekawości .I się zaczęło. Na jednej z reklam była przedstawiona scenka seksu chłopaka i dziewczyny wyglądającej na bardzo młodą ale się nawet temu nie przyglądałam dobrze ani nie wchodziłam w to ,bo dostałam paniki, że to dziecięce porno. Nawet nie widziałam jej twarzy .I teraz mam myśli czy to było dziecko czy dorosła laska zrobiona na taką "nastke'. Boję się że mam do tego pociąg, ale jeszcze bardziej się boję że pójdę do więzienia Panicznie się tego boję, że okaże się że to było dziecko i policja mnie znajdzie. Przecież nawet tego nie oglądałam i nie wiem co tam było ale jestem w panice od kilku dni. Myślicie że to nn czy może prawda? Nie mogę normalnie funkcjonować. Tłumaczę sobie ,ze nie zamieszcza się filmów pedofilskich na ogólnodostępnych stronach, że to była dorosła laska tak zrobiona żeby wyglądała na młodszą, ale nawet nie mogę sobie tego dokładnie przypomnieć bo moja wyobraźnia podsuwa różne wyobrażenia, przychodzą myśli że sama siebie oszukuję ,że chce to wymazać z pamięci ale prawda jest inna. Codziennie boje się jak wstaje rano co się dzisiaj wydarzy, czy przyjdą po mnie czy nie. Czuję ze jestem złym człowiekiem.
  2. witam po dłuższej przerwie.Od stycznia tego roku uczęszczam na terapie do psychologa,który duzo mi pomógł.Przez ostatnie dwa miesiące był spokój więc nie chodziłam do psychologa.Taka przerwa na sprawdzenie.Powiem Wam co mi powiedział psycholog,że jesli siema nn to to dyskwalifikuje do przyjęcia do zakonu.Czy ktos juz sie z tym spotkał?Prosze o odp bo znów mam te same nn i nic mi juz nie pomaga i chyba znów musze iśc do psychologa ale przed tem chce zasięgnąć waszej opini...
  3. witam po dłuższej przerwie.Od stycznia tego roku uczęszczam na terapie do psychologa,który duzo mi pomógł.Przez ostatnie dwa miesiące był spokój więc nie chodziłam do psychologa.Taka przerwa na sprawdzenie.Powiem Wam co mi powiedział psycholog,że jesli siema nn to to dyskwalifikuje do przyjęcia do zakonu.Czy ktos juz sie z tym spotkał?Prosze o odp bo znów mam te same nn i nic mi juz nie pomaga i chyba znów musze iśc do psychologa ale przed tem chce zasięgnąć waszej opini...
  4. Ja też chciałabym opisać swój problem jeśli chodzi o sfere seksualności.Kiedys bałam się strasznie,że jestem lesbijką,pedofilem,zoofilem.Jakieś 3 dni temu (podczas oglądania filmu) przyszła mi do głowy myśl"a może chcesz zmienić płeć?" i "a może żle się czuje w swoim ciele?".Na początku odpychałam te mysli, no bo zawsze czułam się kobietą i uwielbiałam zajmować się modą, takimi babskimi sprawami, chłopakami.Nigdy by mi nie przeszło przez mysl,że mogłabym....Ale dzisiaj od rana nie wytrzymałam, bo te myśli były juz tak silne.Ryczałam cały dzień.Nie chce być żadną transseksualistką ani żadnych tym podobnych dziwactw.Chce lkubić siebie taką jaką jestem,kim jestem, nie chce się zmieniać ani psychicznia ani fizycznie!Ale te myśli...Same wspomnienia z mojego dzieciństwa i analizowanie jak sie wtedy zachowywałam:"Jak chłopiec czy dziewczynka?" Nie moge oglądać tv bo wtedy pojawiają się myśli czy chciałabym byc kimś innym, czy chce zmienić płeć.Czy to jest tylko natręctwo czy coś więcej? Obecnie chodze do mpsychologa,teraz miałam przerwe 2 tyg.Pozbyłam się jednego natręctwa o powołaniu.Pomóżcie...
  5. hej może ktos jeszcze zagląda do tego tematuod kilku lat dręczą mnie te myśli cy chce zostac zakonnica, z różnym skutkiem je odpedzałam, walczyłam ale teraz mając 20 lat jestem w strasznym dołku. Na dzien dzisiejszy nie wiem czy to jest natręctwo nczy może rzeczywiste powołanie? Pojawiły sie dziwne, bo "miłe " uczucia dla tego, jakby był we mnie wewnetrzny przymus,który mnie tam ciągnie, i ja tego nie chce.Nie chce miec pozytywnych uczuc do tego, nie chce żeby mnie do tego ciągnęło.Czasem kiedy jest mi zle bo cos mi nie idie to wtedy sobie mysle zeby iśc do zakonu.Czasem przychodza mysli,że ja chce tam iśc,ze mogłabym z tego zrezygnowac co kocham ,że to jest poczatek mojej drogi tam i niekiedy czuje we mnie narastajace dziwne uczucia cos jak panike ale nawet ja sama powoli trace orientacje w moich odczuciach.Czasem budze sie w nocy z takim okropnym strachem paniką,ze nie moge tam iść, umre tam. płaczę,od kilku godzin,myśle raz ze to natręctwo raz że początek mojego powołania ale najgorsze jest to ze powtarzam sobie ze nie chce, nie wierze ale przychodza mi myśli ze pora rzucić studia, wybierać zakon, itp i niestety ...tak jakby mnie do tego ciągnęło.. wiem to jest cholernie długie dzieki ;/
  6. Hej mam podobny problem.Pierwszy raz pojawiły się mysli,że moge byc les kiedy miałam 16 lat, ale szybko minęły.Teraz kiedy mam 19 lat powróciły,ale sa silniejsze i nie umiem sobie z tym poradzić.Schemat moich natręctw był podobny więc zawsze łatwiej było mi się z tym uporac,ale teraz jest trudniej.Mam ciągle mysli,ze to może nie natręctwa.Wszystko zaczeło sie od tego jak oglądałam film i spodobał mi sie strój jednej z bohaterek,a potem mysl"patrzyłam sie na nią, jestem les" i "a jak mi sie spodobała" tak całe dni, nie moge patrzec w tv, czytać, bo wszedzie pojawia się mysl" les".Boje się ,ze wmówiałm sobie,że jestem les i to zaakceptowałam.Ja nie che byc les.Zawsze kochałam sie w chłopakach, zawsze na nich zwracałam uwagę, o nich marzyłam.Az tu nagle,że mogłabym byc les.Nie potrafie określić co czuję, bo te mysli poddaja w watpliwośc wszystko! Mówię sobie,że pociągają mnie tylko faceci, że tylko ich kocham a potem mysl " czy napewno" albo "a jesli nie?"i to powoduje,że już się gubię. Co mam zrobić? Dodam tylko,że czasem zwracam uwage na dziewczyny, bo sąładnie ubrane,albo ładnie włosy ułożone i tylko tylew.Żadnej dziewczyny nie traktrowałam jako obiektu seksualnego.
  7. a ja mam koszmary.śni mi się to czego się najbardziej boję.śnią mi się moje natręctwa.To okropne.Za każdym razem budzę się przerażona, serce chce mi z piersi wyskoczyć.Niestety ale tłumaczenie sobie,że to tylko sen nie przynosi otuchy.Potem te sny mnie dręczą w natręctwach.Niekiedy mam strach żeby kłaść się do łóżka, bo znów może coś mi sie przyśnić.
  8. Niestety narazie nie moge się iść do psychologa ani psychiatry. leczyłam sie kiedys już u psychologa.Moja rodzina jest bardzo negatywnie nastawiona do tego typu zaburzen.Oni uważają,że ja sama powinnam sobie z tym poradzić i ja sama jestem sobie winna.Myslą ,że sama dam sobie rade ze wszystkim.Nie wierzą w psychologów, psychiatrów, nawet w sama psychologie. Jeśli dowiedzą się,że byłam lub że przyjmuje jakiekolwiek leki to mogę się pakować.Tak wygląda u mnie sytuacja w domu.Nikomu o tym nie mówię, zeby nie psuć atmosfery w domu.
  9. a odczuwaliście kiedys w takich sytuacjach podniecenie? ja niestety tak i bardzo sie tym martwie.Niby wiem że to tylko natręctwa ale potem odczuwam to podniecenie ni kicha.Wkręcam sie na nowo.Poza tym mam wątpliwości czy aby to jest sztuczne podniecenie i czy czasem nie usprawiedliwiam swoich choryvh popędów. Z jednej strony chciałabym skupic się na czymś innym,ale potem pojawia się jmyśl że jak to zrobie to będzie oznaczało,że jestem zboczeńcem.Nie moge olewac tych mysli, musze ciągle o tym myśleć,żeby nie byc pedofilem albo zoofilem.Takie błędne koło.Ale to podniecenie jest okropne.Przeraża mnie,to że jak tylko w mojej głowie pojawi się słowo"dziecko" albo "zwierze" to od razu odczuwam podniecenie.I mam problem.Czytałam o tym i uważam że moje objawy są inne.I to mnie martwi.Że to jest potwierdzenie mojego zboczenia. staram się unikać telewizji, książek, nie chce widziec swoich psów, nic co może być związane z dzieckiem lub zwierzęciem, bo sie boje że moge się podniecić.od razu mam skojarzenie z jednym i wtedy tez się pojawia to podniecenie. Pomóżcie jeśli ktos z Was też to przeżywał.
  10. A mnie jeszcze zastanawia czy nie jestem zoofilem. Popełniłam sporo błędów a jednym z nich było to że kilka dni temu obejrzałam film typu sexanimal. niestety ale sie podnieciłam , to było tylko raz.Nie powiem, przecież sama tych filmów szukałam i niestety w końcu znalazłam. teraz od kilku mam mysli,że skoro tak sie stało to pewnie jestem zoofilem. Potem napadło mnie że jestem też pedofilem,ale ta myśl powoli ustepuje. Pozostaje tylko ta że jestem zoofilem. wczoraj byłam przerażona powodu tych mysli płakałam.Ale jakos starałam sie pocieszać że zoofilia to jeszcze ujdzie, gorzej pedo.Ale teraz się boje że przez takie tłumaczenie moge byc zboczeńcem.Chciałabym żyć normalnie zapomniec o tym asle jak tak próbuje to mysle że to tylko potwierdza moje obawy. Nigdy nie robiłam tego ze zwierzęciem, nigdy nie fantazjowałam ani nie podniecam sie na widok zwierzęcia.Nawet nie chce patrzec na nie.I mam jeszcze mysli,że może3 to wcale nie nn tylko ja ,że tak tylko się usprawiedliwiam.Moja wyobraznia podsuwa mi mysli obrazy, które mam uznac że sie wydarzyły. To poddaje w wątpliwośc kim jestem i co oodczuwam.Boję sie że to uniemozliwi mi miec chłopaka i w ogóle rodzine. Węwnętrznie czuję że nie chce tego robic ze zwierzęciem ale wtedy mysl że może jednak,że tak się tylko bronie a wrzeczywistości jest inaczej. Dużo przemawia 9według mnie) że jestem zboczencem.A ja naprawde nie chce być.
  11. Lęk przed byciem pedofilem.... Witam Mam 19 lat.Od kilku lat mam natręctwa myślowe różnego rodzaju. Najczęściej o podłożu religijnym. Boję się że jestem pedofilem. Brzydze się sama sobą żee moge być tym czymś. Nigdy nie odczuwałam tego typu pociągów. I teraz tez tak jest. Tak strasznie się boję. Nie widzę dakej przed sobą życia. Mam myśli samobójcze. Przzychodzą do mojej głowy różne ohydne myśli. Staram sie je odpierać i się zastanawiam czy coś przy tym czuję. Czy mnie to podnieca.Ale najgorsze jest to że nie wiem.Jestem tak przerażona,że nie wiem co czuję. Co to jest? czy jestem ? nawet tego słowa sie boję. Nie moge patrzec na dzieci, na telewizję bo się boję że tam może być dziecko i ja coś poczuję. Cały czas o tym myślę. Nie wiem co mam zrobić. Siedze zamknięta w domu i tylko płaczę? Pomóżcie mi. Bo jeśli okaże się,że ja to nie ma dla mnie życia.
×