monika1984, minęło 4 tygodnie na dawce 75, nie wiem czy już osiągnąłem stabilny stan czy jeszcze będzie się coś zmieniać, także ciężko mi odpowiedzieć na Twoje pytanie. na pewno skutki uboczne fizyczne uboczne znacząco ustąpiły (pierwszy tydzień był kiepski). poza źrenicami, cały czas są na około 2/3 a nawet 3/4 tęczówki. nie wiem czy bardzo to widać i co ludzie o tym myślą :/.
psychicznie nadal huśtawka, ale powoli zauważam lepsze okresy. szczególnie rano gdy muszę wstać i nigdy nie miałem na to siły, potrafiłem leżeć do popołudnia, gdy nie było obowiązków i konieczności wstania. natomiast nadal wiele błahych rzeczy potrafi mnie wyprowadzić z 'dobrego' nastroju. mam nadzieję na ciągłą poprawę, ale nie wiem czy to technicznie (chemicznie) realne?