Emigracja:| Ja chyba nigdy nie będę w stanie się po tym podnieść , zostałam poinformowana ostatnia, moja kariera została przekreślona, nie miałam żadnego wyboru, straciłam przyjaciół, oddaliłam się od osób, na których mi zależy. Potem się zaczęło wszystko z górki , zaczęłam rozgrzebywać przeszłość, doszła fobia społeczna, nerwica... do tego to wszystko wpędziło mnie w depresję , uzależnienie od internetu i ogólnie zachowuję się inaczej, obrót o 360%, kiedyś byłam typem "przywódcy"... a teraz taka szara myszka, nienawidzę jak się na mnie ludzie patrzą, mam wrażenie,że każdy tylko czeka aż popełnię błąd.