Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ultranumb

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ultranumb

  1. Chad czy naturalne zachowanie? Witam. Chciałbym opisać swój problem, gdyż od dość długiego czasu mam wrażenie że jest ze mną coś nie tak. To co opisuje nie jest u mnie stałe. Są dni gorsze są i lepsze. Wydaje mi się że świat jest ponury, nie mogę się kompletnie skoncentrować na niczym. Mam milion myśli na sekunde, milion pomysłów ale nie moge się na czymś konkretnym skupić, tylko skacze z myśli na myśl. I tak odpalam sobie tekst w komputerze do czytania i po przeczytaniu 3 linijek przełączam go na jakiś film który oglądam przez chwile i zajmuje się czymś zupełnie nowym. Miewam problemy z podejmowaniem decyzji gdyż nie mogę się prawie zawsze zdecydować na jedną konkretną rzecz. Ciągle coś zmieniam, telefony, umeblowanie w pokoju itd itd, jednocześnie potrafie podejmować strasznie lekkomyślne decyzje jeśli chodzi o zakupy. Przyjemności są zawsze na pierwszym miejscu, nigdy nie skupiam się na tym że będe miał problemy gdy coś zrobie, po prostu to robie. Później gryzie mnie sumienie ale szybko je uciszam inną głupią decyzją. Ostatnie lata strasznie się wyciszyłem. Są momenty że rozsadza mnie energia i naprawiam cały świat a później przychodzi moment że leże miesiąc w domu nie wychodząc nigdzie, zawalając wszystkie egzaminy, czasami sięgam po coś mocniejszego do picia by na nowo eksplodować pełen energii. Nie mam ochoty na żadne kontakty, rozmowy, jednocześnie jestem samotny. Strasznie się wyciszyłem, potrafie się nie odzywać w towarzystwie gdy np ktoś coś do mnie mówi, bo po prostu mi się nie chce. A jeśli już coś powiem to ledwo otwierając usta, innym razem jestem w centrum uwagi, tryskam energią. Dodam że czasami mam ucisk po lewej stronie głowy, taki punktowy. W nocy śpię dobrze, nad ranem przed samym obudzeniem mam coraz dziwniejsze sny, czasami nie wiem czy coś mi się śniło czy było na prawdę. Pytam o te zdarzenia różne osoby by utwierdzić się czy coś miało miejsce czy też nie. Czasami budze się cały mokry mimo iż nie miałem żadnych złych snów. Dodam też że jakieś 3 lata temu miewałem dziwne ataki które polegały na tym iż zanikał mi obraz po prawej stronie. Cała prawa strona była biała. Badania nic nie wykazały a ataki ustały po jakimś czasie. Ostatni problem który mnie nęka to fakt iż czasami zasypiając ze słuchawkami na uszach, wczuwając się bardzo w muzykę ( jestem muzykiem, a bynajmniej staram się być ) moje serce zaczyna na prawdę wariować. Robi mi się słabo i zaczynam " czuć własne serce " nie wiem jak opisać to uczucie. Fakt faktem aby się uspokoić muszę wstać i cały się spinam, jakby otrząsam z tego uczucia. Oczywiście ma to też miejsce w zwykłych sytuacjach gdy siedze i rozmawiam, ale głównie wieczorem ze słuchawkami na uszach. Strasznie szybko się irytuje i wpadam w złość. Czasami mnie nic nie rusza i mimo iż powinienem wariować zachowuje 100% spokój a innym razem " wpadam w szał " z byle powodu. Odczuwam niechęć, czasami wręcz nienawiść do społeczeństwa. Jestem nim zniesmaczony by innym razem być kompletnie neutralny. Płakanie na filmach to kolejna rzecz jaka mi się od jakiegoś czasu zdarza, gdzie nigdy tego nie robiłem. Jakieś 3 miesiące temu miało miejsce dziwne zdarzenie. Leżałem w nocy próbując zasnąć ( miewam z tym problemy ) i raptownie zacząłem cały się trząść, zacząłem strasznie się pocić i poczułem wilczy apetyt. Wpadłem do kuchni i zacząłem jeść po prostu wszystko co tylko miałem pod ręką. Najadłem się do syta i dopiero przestałem się pocić. Plusem jest to że spałem jak niemowlak. Nie do końca czuje się sobą i wiem że powiniem pójść do psychologa tyle że nie chce żadnych tabletek. Nigdy nie lubiłem ich brać i zawsze wolałem coś przemilczeć niż się użalać. Ciężko mi o tym pisać i jakoś sensownie to wytłumaczyć. Teraz kiedy zawaliłem cały semestr przez swoje dziwne nastroje myśle że warto było by komuś o tym powiedzieć. Część z tych objawów uważałem za naturalne zachowanie u ludzi, ale czytając tutaj o tych różnych chorobach stwierdziłem że warto będzie o nich wspomnieć. Tak więc czy ktoś z tu obecnych ma takie objawy ? Jak sobie z nimi radzicie ?
×