Skocz do zawartości
Nerwica.com

karolu77

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolu77

  1. o hydrokzyzyninie niemoge powiedziec zŁEFO SŁÓWA ., JEST LEKIEM DELIKATNYN DORAŹNE ZAŁATWIĄCYM SPOKUJ WYCIIISAENIE, CO NAJWAZNEJSZ SPOKUJN W GLOWIE \\RACZEJ Z NICZEgo ci e nie wyleczy, ale pozwoli w jakimś stopniu oderewać si,e od istoty problrmu, sp[orze na niego z innwj persp. co nie znaczy że rozwiąze twój ptobem,, za to pozwoli ci obiektywniej sporzeć ma sytuace, a resta w towichc rękach plus my : ) pozdrawiam Karolu7
  2. Witam was wszystkich Mam mały problem władowałem się w narkotyk dawno temu , solidne piekło za mną chciałem skończyć ponieważ bardziej od koszmaru ćpana dręczył mnie koszmar tego czego trace przez prochy , zaliczyłem MONAR szczerze sumiennie i pracowicie wyszedłem z niego a raczej wyfrónołęm z przeświadczniem że udało mi się coś wypracować osiągnąć, że będe wstanie zapracować na to co jest dla mnie ważne ,. mineły trzy lata...... ehhh jak to w skrucie ująć ?! ma koszmarne nieziemskie problemy z koncentracją , tak naprawde nie robie nic tylko fantazjuje o tym że robię to co bym chciał .... zaczynam się uczyc czegokolwiek i po zrozumieniu pierwszych kilku linijek wpadam w ekstycatje ze to jest to co lubie potem zamiast uczyć się dalej fantazje o tym dokąd doprowadzi mnie cięzka praca i nauka chociarz tego nie robie. Wydaje mi się że wiem co powinieniem robić chociaż tego nie robie, między mną rzeczami dla mnie ważnymi jest 'cienka przeźroczysta taFla' KTÓRA Uniemożliwia mi dostanie śię do nich , 5 meiech temu wymiękłem (natłok faktycznych obowiązków na uczelni z których mósiałem się wywiązać-- z now to samo strach ,, bezradno ść przerażenie , poczucie winy b rak pewności siebie+ garstaka nowychb znajomyxch która próbowałą mnie wwspierać pomagać a ja im ( to czysto matematyczne gówno jakoś mi wchodziło , tez nie dobrze ,fakt ze byłem w tyn całkiem niezły tylko mi zaszkodziło na dłuższą metę zgłośłem się do psychiatry dostałem coaxil hydroksyzne i zolsane na sen nie byłem w wstanie przekazać gościowi co tak mnapawde mnie boli w czym jest problem ,czuj si e otpempiqły orzez to że wszystko na co natkne sę wrzyciu wykorzystuję jako "amunicję" DON FANTAZJowana o śwecie o gościu którym mugłbym być. w duzym zamotanym skrucie to tyle lixze ze jets kotś kto zemną troche pogada moze coś mi się wyjaśni. pozdrawiam
×