Skocz do zawartości
Nerwica.com

Venominus

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Venominus

  1. Venominus

    18-latek jak 80-latek

    Cześć, ostrzegam, że będzie to dość długa historia, więc osoby z syndromem tl;dr będą miały kłopot. Wszystko zaczęło się jakieś 5 lat temu, gdy poszedłem do 1 klasy gimnazjum, jako, że byłem małomówny wiadomo co się działo. Po 2 miesiącach przeniosłem się do innej szkoły. Na początku było wszystko ok - ludzie wydawali się spoko etc. Jednak po kilku dniach pojawiła się fobia szkolna - polegała na ciągłym stresie, rano, po szkole, wieczorem, takie ciągłe napięcie związane ze szkoła, nie chodziło o nauczycieli, bo uczyłem się normalnie - to był taki irracjonalny lęk. Oczywiście pojawiła się depresja - na początku nie aż tak ciężka - tylko obniżony nastrój, świat bez kolorów etc. Jednak po paru kolejnych tygodniach zaczęło się naprawdę ostro - nie dość, że non stop byłem napięty po szkole z powodu fobii szkolnej (tak, po szkole, w szkole było ok ). Zaczęły się pojawiać koszmary, które miałem codziennie, przez 3 lata - 1)transseksualista w spódniczce dławiący się własną wątrobą, 2)wchodzę do łazienki, a tam na ścianach płaczące i śmiejące się twarze noworodków, w wannie zamordowany płód, w lustrze jest czarna postać - taka jakie rysowałem w tym okresie w swoich zeszytach - takiej czerni jeszcze nigdy w życiu nie widziałem 3) człowiek rekrutujący do sekty, gdy się nie zgodziłeś to używał piły mechanicznej i ludzie zamieniali się w zebry. To takie 3 przykłady, a takich snów przez 3 lata miałem ponad tysiąc. Miałem dziwne wizje w rzeczywistości, typu gdy czytałem kaczora donalda, to przez 0,5 sek., gdy mrugnąłem zobaczyłem kaczora płynącego w morzu krwi, miał takie ostre zęby i takiego przerażenia w oczach to ja nigdy w rzeczywistości nie widziałem. Potem się budziłem i świat nadal był taki sam, tyle, że nie widziałem już tych dziwnych rzeczy. To taki skrót 3 lat, teraz meritum sprawy. 2 lata temu wyleczyłem się z tego, ale oczywiście nie mogę być szczęsliwy, bo oczywiście życzliwy los nie może mi odpuścić - mój tata jest alkholikiem. Ma bardzo dobry zawód jako inżynier, a klepie biedę na samozatrudnieniu - obecnie mamy ponad 30 tys. długu. Do tego jest bezczelny, mówi, że "wspólnymi siłami" to spłacimy. Żal mi mojej mamy, bo musi jeździć do Niemiec, żeby utrzymać rodzinę i jeszcze spłacać długi, ona tak jak ja nic od życia nie ma. Dług będzie rosnąć, a ja jestem w ostatniej klasie szkoły średniej, ale jak to dalej tak się potoczy, to nie pójdę na studia (chcę iść na elektrotechnikę) to będę musiał spłacać długi za jego lenistwo, bo z takim zawodem to z łatwością można zarobić, ale większego nieudacznika życiowego, to ja nigdy nie widziałem. Do tego oczywiście szumi mi w głowie od 3 lat - non stop, przez cały dzień, byłem przez tydzień w szpitalu neurologicznym, ale nic nie wkyryli i wysłali mnie do psychiatry. Mam 18 lat, a życie mnie skopało na wielu płaszczyznach - w rodzinie lipa, ciągłe kłótnie w domu, tata ciągle pijany, mama załamana, ludzie tak samo, póki jest dobrze, masz poczucie humoru etc. to wszystko fajnie, ale wystarczy, że zaczynają się problemy (tutaj dużo by mówić), finanse - przez to nie mogę spokojnie żyć, bo nie wiem, czy za miesiąc lodówka będzie pełna, czy komornik nam nie wparuje do domu etc. miłosnym - dwa kosze, to tyle... Do życia przez ostatnie 2 lata motywowała mnie nadzieja, na to, że pójdę na studia, zdobędę pracę i wyrwę się z tego bagna, ale informacja o długu totalnie mnie załamała. Liczę na waszą radę w sprawie tego co robić, iść na studia i męczyć się w tym "domu" kolejne 5 lat, po szkole średniej wyjechać za granicę, czy co? PS Moje zeszytowe bazgroły z okresu 3-letniej depresji:
  2. Od kilku lat dręczą mnie pewne emocje, dlatego chciałbym je uzewnętrznić, taką możliwość daje mi filmowanie. Wiem, że to amatorka i głos trochę słabo wyszedł, no, ale tu chodziło tylko o emocje. Jestem otwarty na sugestię co zmienić w przyszłych scenach: [videoyoutube=9AcZFEtxSoI&list=LLfCF4t-gIpfqRyqXhoQN-dw&feature=mh_lolz][/videoyoutube]
  3. Ja ją rozumiem, bo jest bezrobotna i zbytnio nie ma co robić, teraz chodzi na kurs, ale też gra po nocach i po południami, a tak to cały dzień, oczywiście nie non stop. Mnie to nie irytuje, może sobie grać do woli, póki mi w niczym nie przeszkadza.
  4. To jej nie obchodzi ona jest tak zapatrzona w siebie i swoją przyjemność, przecież była wielka batalia, bo przez wiele lat grała w moim pokoju i po wielu latach batali wygoniłem ją do pokoju. Więc takie coś nic nie da.
  5. Zabawny jak dla Ciebie, nie wiem czy cierpisz też na nerwicę natręctw, ale jeśli tak, to dobrze wiesz jaki to jest ból, wcale nie śmieszny, nie wiem, czy jak ktoś Ci złamie nogę to to jest takie śmieszne. @Paranoja Przed kupieniem myszki ją pokazywałem mamie, że mogę wyłożyć kasę, bo mi przeszkadza, a ona mi mówi, ale ty śpisz przecież, a ja mówię, że właśnie nie mogę zasnąć i co noc się męczę, ona na to, że nie będę jej tyranizował.
  6. A więc oficjalnie cierpię na zespół anankastyczny (diagnoza lekarza). Teraz meritum sprawy- przeszkadza i uniemożliwia mi spanie jak słyszę myszkę, a moja mama gra na komputerze w pokoju obok (słychać przez szklane drzwi, bo siedzi zaraz obok nich). To jak sprawy mają się na dzisiaj: wczoraj byłem po myszkę, kupiłem za 25 zł, podłączyłem mamie. Poszedłem spać i o dziwo odrazu zasnęłem, bo nie pamiętam zasypiania. Dzisiaj mama coś wyjeżdża, że niby jej się jakieś karty otwierają, jakieś allegro, onet O.o, więc mówi, że przełączy na starą myszkę, no to ja w czynie ostatecznym popsułem kabelek. Teraz wzięła moją myszkę (od mojego komputera), nakrzyczała, że mam jej odkupić myszkę i że na tym nie przestanie, no, i że nie jestem normalny. To by było na tyle, teraz testuję nową myszkę, tą cichą i nawet taka zła nie jest, nawet mi się podoba, wystarczy delikatnie klikać. Więc po akcji: mam foch mamy, kolejne ciężkie noce (moja myszka nie jest zbyt cicha), 40 zł za mamy myszkę+25 zł za tą cichą straty. Fajnie, jakieś rady?
  7. Krótka zapowiedź filmu pt. "Gwoździe w moim mózgu". Pełny film będzie kręcony lepszą kamerą- będzie lepsza jakość. [videoyoutube=KV4ProhRdfU][/videoyoutube] -- 21 cze 2011, 23:46 -- [videoyoutube=PWdqMIHN7gs][/videoyoutube]
  8. 1. Obrzydliwy gość dławiący się własną wątrobą. 2. Stoję na drodze, po chwili biegną wściekłe konie i mnie zadeptują. 3. Widzę dom, zakrwawiony drzwi, w środku też wszystko we krwi, wchodzę do łazienki, a tam martwy noworodek. 4. Mam całe ciało pokaleczone i patrzę na rozkładające się zwłoki 5. Jestem w markecie, obok mnie przechodzi jeden gościu i mówi przed siebie "Obserwuję Ciebie" 6. Jeden mężczyzna zabija wszystkich piłą mechaniczną co nie pasują do jego sekty, ci co pasują zamieniają się w zebry. Widzę głośnik który wydaje dziwne dźwięki, jeden gościu się mnie pyta, czy zawsze wydaje takie irracjonalne dźwięki. 7. Jest grupa okultystyczna i kobieta przywiązana łańcuchami do ołtarza. 8. Jestem w toalecie i po chwili widzę na ścianie mnóstwo dziecięcych twarzy, które nie wiem czy płaczą czy krzyczą. To są sny z ostatnich dwóch tygodni. Od około roku śnią mi się codziennie tylko koszmary.
  9. Venominus

    Mistycyzm

    Odpłyń chociaż na chwilę z pięcioma ambientowymi kawałkami: [videoyoutube=d5A5posCetI][/videoyoutube]
  10. Zbiór mojej twórczości pt. "Gwoździe w moim mózgu". PS Może nie jest to Picasso, ale chciałem tylko "wlać" emocje: [videoyoutube=lzAnrSDkKRM][/videoyoutube]
  11. Historia rozwoju depresji u jednego z 6 miliardów. [videoyoutube=F9CV8nyXHoM][/videoyoutube] -- 02 maja 2011, 15:09 -- A bym zapomniał zbiór mojej twórczości. [videoyoutube=lzAnrSDkKRM][/videoyoutube] owww, chyba coś popsułem, przepraszam moderację za kłopot :).
×