Dziękuje wam za odpowiedzi Zastanawiałem się nad pomocą psychiatry, ale jest już chyba za późno co dziennie jak się budzę jest coraz gorzej boje się odbierać telefony (mam wyłączony żeby nikt nie dzwonił). Raz już połknąłem kilka opakowań dostępnych leków bez recepty (APAP, NUROFEN), i nic tylko zrobiłem się senny, i to była jedyna noc, że spałem od 22;00 do 09;00 rano, myślałem że się nie obudzę. Na prawdę maże żeby prawo tak się zmieniło żeby człowiek mógł decydować o tym czy chce jeszcze żyć czy już nie, jest tyle ludzi którzy mają chęć do życia, a choroba im na to nie pozwala, czekają na przeszczep serca, nerki, wątroby aż znajdzie się jakiś dawca. ja bym im to oddał za życia. Może im bym im pomógł, sprawił wielką radość z życia.................................................