Skocz do zawartości
Nerwica.com

CzystyUmysl

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CzystyUmysl

  1. A lekarz rodzinny ma taką możliwość ?? podobno nie. Przecież ja nie wyrobie bez tego, bo rozrywa mi głowe od środka !!!
  2. Ludzie pomóżcie mi, miałem ostatnio ustaloną wizytę, na 24 listopad, ale zatrułem się, i nie poszedłem, teraz pojechałem, a lekarka mówi, że nie może mnie teraz już przyjąć, i zostały mi wypisać recepty na anafranil, a już mi się kończy i powiedziala, ze dopiero 2 stycznia może mnie przyjąć, a jak nie zjem leku, to rozsadza mi głowe, nie mogę funkcjonować ( co mam zrobić? pomóżcie !!
  3. Witam :) troche czasu mnie tutaj nie było :)) hehe. ja od jakiegoś czasu dostałem dodatkowe leki do anafranilu. proplanolol i lamitrin :| niby wogóle do czegoś innego, ale jednak jest troche lepiej :) zaczynam żyć jak normalny człowiek :) jednak potrzeba jeszcze duuużo czasu by to wszystko wróciło do normy.
  4. Ogólnie to to co mnie najbardziej męczy to to kłucie i problemy z nim związane. jeśli chodzi o suchość w ustach no to da się przeżyć więc bez lipy. Wysypiam się w miarę, tylko budzę się przynajmniej 2 razy w nocy i ciężko mi zasnąć, do tego są też zaparcia, ale to również do przeżycia:)) zauważyłem, że mam mniej takich jakby sytuacji lękowych.. ale skoro trzeba jeszcze poczekać, no to czekam :)) jutro idę się zapisać na wizytę, zobaczymy co powie lekarka :)) ale z drugiej strony, tez nie mogę liczyć, że po tak krótkim czasie coś się zmieni.. trwa to ponad półtora roku, więc tak od razu mi nie przejdzie LICZĘ NA TO LEKARSTEWKO ponieważ bardzo dużo udało mi się dokonać samemu bez leków, więc po dodaniu Anafranilu powinno się zmienić Zobaczymy ! e:))
  5. Może mam za małą dawkę ? tak to sam nie wiem co jeszcze mi jest :)) męczą mnie tylko te objawy kłucia :/ dramatyczny ucisk. Ja i tak nie zrezygnuje... Nie ma opcji
  6. dziś będzie 15 dzień. połówke 75mg i nadal jest do dupy, od rana do wieczora mam uczucie duszności kłucia w klatce piersiowej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. To pierwsze ze snem to widoczna zmiana na lepsze. A czy się jeszce coś zmieni, trudno zagwarantować, ale 12 dni to jeszcze za krótko ,żeby stwierdzić czy lek zadziałał. Heh... to już prawie 2 tygodnie, chce czuć się już dobrze i zacząć wychodzić normalnie, i nie mieć setek myśli yhh........
  8. Ja dzisiaj biorę 12 dzień.. Na dzień dzisiejszy zastanawiam się po co to biore, skoro czuję się praktycznie tak samo jak się czułem, może z większymi objawami :)) Od rana do wieczora mam uczucie, kłucia w klatce i jakby " wkrztuszania powietrza" takie parsknięcie.. nie umiem tego opisać. Wieczorem duszno, jak wychodze duszno, takie wyobcowanie i suchość w ustach, i ogólna jakaś taka niechęć do prostych czynności. Śpie pare godzin i jestem wyspany.. wstaje codziennie ok. 7 a zawsze 10-11 i byłem niewyspany bez sily. Powiedzcie mi bo już prawie 2 tygodnie, czy cokolwiek sie zmieni ??
  9. Hehehe :)) Ja czekam cały czas na polepszenie ) Musze dac radę, nie chce zawieść siebie, swojej wiary, ale przede wszystkim jednej osoby :) Poczytałem, możliwe, że to był właśnie ten efekt, ponieważ byłem bardzo pozytywnie nastawiony, później pojawiło mi się kilka nerwowych sytuacji, i jakoś straciłem ten dobry stan :] ale wierze, że będzie dobrze. Po mojemu jesteśmy wszyscy zdrowi :) to tylko te dziwne uczucia według mnie utożsamiają nas z "chorobą". Biegać umiem, siłę mam, mówić umiem, więc jestem zdrowy, tylko coś sobie wkręciłem :)) ja sobie to tak tłumacze
  10. Heheh :) Ja czekam, pewnie, że czekam, u mnie również da się to przeżyć :) Tylko te duszności, potliwość, i bezsenność... i ta niechęć do wychodzenia ciężko się porobiło :) a jak zacząłem brać było zajebiście :) ale pewnie to wróci i będzie dobrze
  11. Uważasz, że aż do takiego stopnia można się nakręcić pozytywnie ? Hehe to dobrze wiedzieć Nie no ja i tak czekam, i nie odpuszczę skoro już zacząłem brać lek :)) Mam nadzieje, że pomoże bo z tego co czytam w większości pomaga, a u mnie nie jest aż tak tragicznie, więc pewnie dadzą rade te tableteczki !!!! MUSZĄ ! :)
  12. Dzisiaj biorę 5 dzień dopiero. Dostałem codziennie pół tabletki czyli 32,5. Pierwsze 3 dni były ok, wczoraj już było gorzej, a dziś jest do dupy.
  13. Kurde... powiem wam, że znowu czuję się tak jakby przestał działać.. te kilka dni było zajebistych. Czy to zaczyna się okres skutków ubocznych ? jak myslicie ? cały czas biorę 32,5 mg.
  14. Heh, dziękuję :)) No powiem wam, że ja nastawiłem się pozytywnie, i od razu zacząłem się ruszać z domu, staram się jak najmniej o tym myśleć, tylko zajmowac sobie czas, i jest lepiej :)) aczkolwiek pare skutków ubocznych jest :)) Jednak myślę, że skoro to początek brania, to niedługo powinny przejść :)
  15. Kurcze... powiedzcie mi czy to normalne, że po 3 dniach brania leków, czuję się tak dobrze, jakbym był zdrowy ? nie mam rozkmin, mam pustke w głowie, robie poprostu coś nie myśląc o czymś innym :)) !! Dziś normalnie pojechałem na miasto, było dobrze ! Czy to kwestia pozytywnego nastawienia ? wieczorkiem jest mi troszke gorzej, mam bezsenność, po 6godzinach budze się wyspany, i nie mogę juz spać :) JEST DOBRZE !!
  16. No to niestety, ale bedziesz musiał się denerwować, bo to jest forum, i każdy ma prawo do formy wypowiedzi, i powiedzenie tego co myśli i czuje :)
  17. Po pierwsze nie jestem Twoim kolegą a po drugie.. Uważasz, że zjem leki, i usiądę tak jak Ty przed komputerem albo telewizorem, i będę czekał aż przyjdą same objawy ?? Ja chce żyć ! Jak normalny człowiek, i próbuje to robić. Już się wystarczająco nasiedziałem w domu, i nacierpiałem :) Wiem co to jest depresja, i nerwica, poza tym mam to stwierdzone przez lekarza :)) poprostu jestem twardy, i skoro tyle sytuacji w życiu mnie nie zniszczyło, to i choroba tez tego nie zrobi, bo za wszelką cenę się jej przeciwstawię :)
  18. To chyba Ci nie pomogły te leki. I chyba najlepszym rozwiązaniem jest to aby nie myśleć o funkcjach, które wykonują się same z siebie... wiesz, kiedyś miałem tak samo, byłem u psychologa, na tych terapiach, kazał mi sie zająć czymś innym podczas drogi :) Liczyłem sobie kroki, i co 50 robiłem obrót :) Grałem po drodze w gry na telefonie, jak jechałem np taksówką, to rozwiązywałem krzyżówki. I psycholog Powiedziała mi taką anegdote czy coś takiego: Była sobie mrówka i stonoga, no i któregoś razu idzie stonogę, i mija mrówkę, i wtedy mrówka pyta stonoge.. dlaczego masz tyle nóg, a tak dobrze i szybko chodzisz ? I stonoga zaczęła sie zastanawiać nad tym, i niestety ale chodzić przestała kumasz ?:)
  19. Wy jesteście poprostu przewrażliwieni, i czekacie na objawy... zjedz tabletke, i zajmij sie czymś :) znajdź sobie zajęcie. Ja wczoraj wziąłem tabletke, i nie mam praktycznie nic, zadnych objawów oprócz suchości w ustach, i czasem kłucia w klatce piersiowej, pozatym jest mi bardzo dobrze :))
  20. A ja dzisiaj w południe strzeliłem sobie 37,5 :) i czuje sie jakbym sie najarał dobrze trawki :)) podoba mi sie ten stan ale jestem senny i mam suchość w ustach, co chwila ziewam :)
  21. Wiecie co, wydaje mi się, ze połowie osób z tego forum nie pozwala wyjść z tego wszystkiego to, że sie nakreciliscie.. trzeba wziąść się w garść... !! otrząsnąć z tego amoku.. Wiem, że jest ciężko, ja mając 18 lat dopadła choroba... tez siedziałem w domu.. stałem się jak warzywo.. ale przyszedł czas, że wziąłem się za siebie.. ocknąłem spróbujcie poznać kogoś(kobiete, lub męzczyzne) który zrozumie wasze problemy !! i to pomoże. Ja mam kobiete, poprawia mi humor, czy to sexem, czy to zwyczajnym spędzeniem razem czasu :) zapominam o wszystkim.. codziennie ćwiczę na siłowni, poprawia mi sie samopoczucie, nie mysle o tym wszystkim !! DO ROBOTY, A NIE CZEKAĆ NA OBJAWY, BO IM WIĘCEJ MACIE CZASU NA ROZKMINY, TYM BARDZIEJ SIĘ W TO POGŁĘBIACIE, I NIE CHCECIE Z TEGO WYJŚĆ BO DLA NIEKTÓRYCH JEST FAJNE TO, ZE SIEDZICIE W DOMU I KTOŚ WAS UTRZYMUJE.... A Tak być nie powinno. POZDRAWIAM :)
×