Skocz do zawartości
Nerwica.com

perelka99

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez perelka99

  1. Nie, nie widziałam zaświadczenia, sama mi się przyznała, że się leczy psychiatrycznie i choruje. W jej rodzinie są choroby psychiczne. A pozatym troszkę czytałam o CHAD, objawy sie zgadzają ( bardzo dużo mówi, przeskakuje z tematu na temat, nie trafiają do niej słowa krytyki, jest kłótliwa i ogólnie uciążliwa dla nas, zachowuje się jakby była pod wpływem jakiś środków) i to nie wychodzi z jej lenistwa. Wcześniej miała depresje wtedy to już nic nie robiła, nic ją nie interesowało. Wegetowała. Ale nie było kłótni, współpraca się układała. Rozumiałam ze muszę jej pomoc i dać jej "jakieś" wsparcie. W fazie depresji była bardziej wrażliwa na uwagi, nie chciała nikogo urazić, bardziej wszystko anlizowała itp. Była miesiąc na zwolnieniu, przez ten cały czas w domu płakała. W fazie manii bardzo się zmieniła. Współpraca od tej pory przestała się układać. Czasami się zastanawiam czy to nie jest jakieś głębsze zaburzenie. Nie wiem.... A ja cóż nie jestem idealna ale raczej nie kłótliwa :) Pracuję już 10 lat, wcześniej nie było na mnie jakiś większych skarg.....
  2. Nigdy nie robiłam z siebie cierpiętnicy. Nie narzekam nikomu na nią (ani koleżankom ani rodzicom) i nie sprawia mi problemu ze więcej pracuję, poprostu martwię się bezpieczeństwo dzieci...
  3. Postanowiłam, nic nie mówić dyrektorce. Sama z nią porozmawiam i zwrócę jej uwagę. Rodzice jak narazie nic nie widzą, może jej ta mania niedługo minie..... i przejrzy na oczy.
  4. "Krzyczę" z bezsilności ..... jak coś jest źle to ja zbieram. Ona jest dobrą aktorką, umawia się rodzicami na kawę (w fazie manii jest osobą przebojową i baaaardzo gadatliwą, czasami mówi od rzeczy) i narazie nikt oprócz pracowników tego nie widzi.
  5. Powiem Ci, że to nie jest takie proste. Mam teraz weekend i myślę nad tym cały czas. Nie chcę wyjść na donosicielkę... A powiedzcie mi czy osoba z depresją dwubiegunową ma tendencje do kłamstw??? Czy można jej wierzyć ???
  6. Witam wszystkich serdecznie!! Jeżeli był podobny temat to góry przepraszam ale nigdzie takiego nie znalazłam. Pracuję z osobą u której zdiagnozowano depresję dwubiegunową... obecnie jest w fazie manii, wcześniej była depresja. Nasza praca jest specyficzna bo pracujemy z małymi dziećmi. Nie zajmuje się nimi, często zostawia je bez opieki itp. Dzieci praktycznie wszystko u niej mogą robić, w ogóle nie czuje niebezpieczeństw i zagrożeń. Potrafi godzinami rozmawiać z rodzicami i nie zwracać uwagi na dzieci. A gdy zwracam jej uwagę, że tak nie może robić, w ogóle to do niej nie trafia, zawsze potrafi to jakoś sobie później wytłumaczyć. Często mi mówi że rodzice się na mnie skarżą, ale nie potrafi powiedzieć na jakie konkretne sytuacja, podejrzewam, że kłamie. Sama nie wiem czy wyjaśnić to z rodzicami ale jest mi wstyd za nią, jak okaże się to kłamstwem.. Czy osoby zdiagnozowaną depresją dwubiegunową mają słoność do kłamstw???? Praca z nią jest bardzo trudna i wykańcza też mnie osobiście. Jak z nią rozmawiać, żeby coś do niej w końcu trafiło??? Czy to w ogóle jest możliwe??? Czy może iść do dyrektorki i wszystko jej powiedzieć, niż narażać dzieci na niebezpieczeństwo????? -- 26 mar 2011, 12:29 -- Czy ktoś ma podobne doświadczenia ????
×