witam serdecznie cierpie na nerwice lekowa mnialem wszystkie mozliwe objawy. od jakiegos dlugoiego czas meczy mnie dziwne pulsowanie w glowie nie czuje go zawsze, wieczorem ,tylko nieraz w ciagu dnia dodam ze przy tym pulsowaniu nie mam wysokiego cisnienia krwi wyniki tez mam wszystkie ok 3 lata temu mnialem robiony rezonans glowy i tomografie i wszystko bylo ok.oprocz tego jestem otepialy mam dziwne mysli zyje caly czas przeszloscia mam problemy z koncentracja zapominam sie czesto, odczuwam caly czas lek ze cos mi grozi ze ktos chce mi cos zrobic ze jestem chory na powazna chorobe i umre niedlugo juz chyba wszystkie mozliwe choroby przechodzilem od chrorby wiencowej po hiv a teraz wkrecilem sobie tetniaka mózgu, w wielu ludziach widze osoby ktore by mi chcialy zrobic krzywde nie wiem co sie ze mna dzieje czy to nerwica czy to jakies manie moze jakas schizofrenia dodam ze obecnie sie nie lecze bo przebywam w wielkiej brytanii a tu rozmowa z psychiatra nie jest latwa. nie radze sobie kompletnie z tym zyje w ciaglym napieciu a teraz doszly jeszcze te pulsowania w glowie one juz byly wczesniej ale teraz sie naislily. a po wypiciu alkoholu na drugi dzien czuje sie masakrycznie zle nie wiem czy to normalne ale mam wrazenie ze zaraz umre. bede wdzieczny za jakies porady pozdrawiam wszystkich