Mniamnia , to jest twoja halucynacja tych chorób to ty je wymyślasz, później to sobie utożsamiasz że posiadasz dana chorobę. A co do tej wizyty u lekarza, byłaś i Ci nie przepisał tych leków które chciałaś z jednego powodu, nie posiadasz żadnych chorób!!. To tylko i wyłącznie twoja wmowa że 'posiadasz te choroby'. Dam Ci jeszcze taka dobrą rade, mocno się skup myśl tylko i wyłącznie o swoich zainteresowaniach (np. o swoich marzeniach co byś chciała zrobić, o czym marzysz, co stanowi twój cel, jakie są twoje aranżacje i ambicje). I w tym kierunku się posuwaj, maluj jakieś rysunki zabawne, oglądaj komedie, baw się tym. Zauważyłem też że nie bierzesz tego wszystkiego tak do siebie jak by te życie było dla Ciebie obojętne, rób wszystko co w twojej mocy by tak nie było!!. Zajmij się tym co Ci sprawia ogromną radość do tego wykonywania/ Domyślam się że nie pracujesz, nie wiem jak to jest z twoim mężem czy też nie pracuje, ale jeżeli pracuje to poczekaj aż wróci z pracy i wybierz się z nim gdzieś do parku rozrywki, kina, teatru, klubu, pubu. I korzystaj z tego codziennie jeśli się da, porozmawiaj o tym z twoim mężem by Ci w tej kwestii korzystania z życia pomógł. Korzystaj z każdej wolnej chwili i rób wszystko co w twojej mocy by te myśli nie powracały, jeżeli będą Cie nachodzić myśl o czym bardzo przyjemnym, miłym, co Ci sprawia duża satysfakcje, zainteresowanie itp.